Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Prezent dla małego dziecka, do 1 roku.

Nie raz miałam taki problem, jaki prezent kupić dla Dziecka w takim, a takim wieku. Najlepiej zapytać rodziców o czym marzy ich córka, synek. Co jednak, gdy dopiero będziemy rodzicami i głowimy się nad tym co by okruszkowi sprawiło radość?
Maluszek po urodzeniu ma niewielkie potrzeby "zbawkowe". Najważniejsza jest bliskość rodziców, jedzonko, czysta pielucha, ciepłe i bezpieczne miejsce do spania. Koniec. No, ale co jeszcze? Opcji jest mnóstwo, a po kwadrancie w sklepie z zabawkami można dostać oczopląsu. Nie dajcie się zwariować. Pamiętajcie o kilku rzeczach. Bardzo małe dzieci widzą kontrasty, czerń, biel, czerwień, zatem proste i wyraźne kształty będą bardziej przyciągały ich uwagę niż spokojne pastele. Pstrokacizna, starszy brzdąc będzie zachwycony tym miśkiem od którego bolą Was oczy (i nie chodzi o neonowe kolorki), nie znaczy to jednak, że musicie kupować brzydactwa. Oto lista rzeczy, która bardzo się nam przydała w pierwszym roku życia naszego synka, może znajdzie się coś, co przypadnie Wam do gustu:

- leżaczek bujaczek, gdy brzdąc ma kilka miesięcy, ale jeszcze nie siedzi sam, to bezpieczne i wygodne miejsce dla niego (ZAWSZE ZAPINAJCIE PASY). Z bujaka więcej widzi (regulowana wysokość oparcia), można go przenieść i być blisko a jednocześnie zająć się przez chwilę innymi obowiązkami. Wybór jest ogromny, od prostych lekkich bujaczków po takie multi zadaniowe z pozytywką i mechanizmem do bujania, ze stolikiem i chodzikiem (dla starszego dziecka). Wszystko zależny od Waszego gustu, przekonań, przestrzeni życiowej i portfela. My mieliśmy prosty lekki bujaczek i służył nam dopuki maluch z niego nie wyrósł (sprwdzajcie do jakiej wagi są bujaczki, my mieliśmy taki do 9 kg.)

- mata edukacyjna. To miękka kolorowa mata, z pałąkami na których zawiesza się zabawki. Dla dziecka, które jest maleńkie i nie umie nawet samo przekręcić się na boczek to wystarczająca rozrywka. Mata spokojnie posłuży jakieś pół roku jak nie więcej. Fajne, bezpieczne miejsce do zabawy, ale oczywiście pod okiem dorosłych.

- pozytywka, ze spokojną i niezbyt głośną kołysanką, najlepiej w formie małego pluszaka, którego można zamocować np. na łóżeczku, czy w wózku. Dzidziuś może słuchać melodyjki jeszcze w brzuchu mamy, będzie ja pamiętał po porodzie i miło kojarzył.

-światełka, małe dzieci lubią światełka, kolorowe migające (aby nie za bardzo, to grozi padaczką), gapią się na zapalone żarówki, a lampki choinkowe są magicznym zjawiskiem, ale niestety to nie dla maluszków... są jednak takiezabawki z bezpiecznymi światełkami i sprawiają one maluchom wiele frajdy.

- gwiazdka z nieba, wiecie, że są żutniki, które wyświetlają na ścianie gwiazdki, co może być miłym akcentem w dziecięcym pokoju i może pomóc maluszkowi w samodzielnym, spokojnym usypianiu. 

- maskotka, miękka, milutka i bezpieczna, koniecznie sprawdźcie, czy ma atesty i jest bezpieczna, czy nie ma elementów które można urwać (oczy, nosek, kokarda itp) czy nie gubi włosia, taki bezpieczny pluszak będzie świetnym przyjacielem, będzie uspakajał i dawał poczucie bezpieczeństwa.Z czasem maluch dorobi się całej kolekcji maskotek i na pewno jedne będzie lubił bardziej, inne mniej, a preferencje będą się zmieniały. Co zrobić z górą pluszaków? Będą kurzyć się na półce? Zawsze można umieścić je w jednym pudle, albo worku, który będzie też siedziskiem dla starszego dziecka.

-szmacianka, taka przytulanka jak mini kocyk, często z grzechotką, albo z szeleszczącym materiałem w środku. No i z doszytymi metkami, bo maluszki uwielbiają gryźć metki, to zawsze najlepsza część zabawki!!!

-lusterko, zabawka z bezpiecznym lusterkiem będzie dla kilkumiesięcznego berbecia fascynująca.

- zabawka do wózka, dla kilku miesięcznego bobasa niezbędna rzecz, może być dopinana na klips i brzęcząca, grzechocząca, szeleszcząca, kolorowa, możne być taka montowana w poprzek wózka, na pewno umili spacery.

- zabawka do samochodu. Jedna z fajniejszych zabawek jakie dostaliśmy dla maluszka, to była pozytywka do samochodu, montowana na pałąku - rączce od fotelika, zabawka grała kilka melodyjek, świeciła, miała lusterko i grzechotka, synek ją uwielbiał. Teraz wisi ba bramce zamontowanej w drzwiach pokoju ;)

- książeczki, bajki czytane przez rodziców to najlepszy prezent, kolorowe książeczki do kąpieli także się sprawdzą i można je gryźć!!!

- gryzaki, zarówno takie z możliwością schłodzenia ich w lodówce, ajk i zwykłe, dla ząbkującego smyka to najlepszy prezent.

- grzechotki i zabawki, wybór jest wielki, każda ma etykietkę z informacją o wieku dziecka dla jakiego jet przeznaczona. Są też takie bajery, jak na przykład żyrafka Sophie,  piszczący gryzak, który przez dłuższy czas był ulubioną zabawką naszego synka (miał wówczas jakieś 4-5 miesięcy).

-piłka, piłki i piłeczki różnych rozmiarów, ciężkości i faktur były przez długi czas ulubionymi zabawkami naszego smyka.

- płyty z muzyką dla dzieci, wybór jest ogromny, od piosenek, przez kołysanki i muzykę klasyczną, bo stare dobre "Bajki Grajki". Mój syn był zachwycony piosenką "Furman", zaśmiewał się przy niej i uwielbiał gdy śpiewałam razem z płytą. Teraz przebojem są "Jagódki".

- krzesełko do karmienia. Dla starszego dziecka, które samo siedzi i zaczyna przygodę kulinarną ważne jest miejsce, w którym może wygodnie poznawać nowe smaki. Wybór jest ogromny i warto pomyśleć jaki sprzęt będzie Wam najlepiej pasował.

- zabawki edukacyjne, grające, mówiące. U nas sprawdził się piesek firmy Fischer Price, "krzesełko uczydełko",  liczący żłówik.

- ramka na zdjęcie, album, dla tych sentymentalnych rodziców.

-odcisk łapki, są specjalne ramki na zdjęcia, czy puzderka z bezpieczną glinką do zrobienia odcisku rączki, albo nóżki dziecka, to naprawdę fajna pamiątka.

- pamiętnik, w księgarniach są dostępne pamiętniki typu "pierwszy roczek", znów świetna pamiątka, ale tylko jeśli rodzice lubią takie sentymentalne podróże.

-poradniki, ja bardzo cenię sobie serię poradników Heidi Murkoff, "W oczekiwaniu na dziecko", "Pierwszy rok życia dziecka", "Drugi i trzeci rok życia dziecka", to duże wsparcie dla rodziców!

- książka o żywieniu dzieci, dostałam od przyjaciółki, są w niej proste, szybkie i zdrowe przepisy na dania dla małego brzuszka.

- ubranka, zawsze warto zapytać rodziców o ubranka, może przyda się nowa kurtka, bluza, bodziaki, koniecznie ustalcie rozmiar i zachowajcie paragon, żeby w razie czego rodzice mogli wymienić ubranko na inny rozmiar. 

- kosmetyki i artykuły higieniczne, dla  wielu rodziców i dzieci (!!!) to naprawdę dobry prezent. Wielka paka markowych pieluch będzie równie mile widziana co wielki pluszak, a jest bardziej praktyczna, znów warto zapytać, bez skrępowania, czy rodzice wolą zabawki, czy kosmetyki jakie konkretnie się przydadzą. Większość rodziców szybko uczy się bycia praktycznymi ;)

To tyle na tą chwilę. Do tematu będę pewnie wracała co jakiś czas, bo dzieci rosną, odkrywają świat i mają coraz to nowsze zainteresowania. Mam nadzieję, że komuś ten tekst pomoże ;) Pozdrawiam.







This post first appeared on El Blog De Ismed - Microrelatos, please read the originial post: here

Share the post

Prezent dla małego dziecka, do 1 roku.

×

Subscribe to El Blog De Ismed - Microrelatos

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×