Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Dlaczego kochamy anime


Japońska animacja jest kolejnym fascynującym medium, które od lat zyskuje coraz lepszą pozycję w popkulturze.
Mój świadomy kontakt z Anime zapoczątkowała Księżniczka Mononoke w reżyserii japońskiego Disneya Hayao Miyazakiego, którą obejrzałam na kasecie wideo w wieku 11 lat. Ta dojrzała baśń ukształtowała mój gust na lata. Od tamtej pory zdążyłam zapoznać się z ponad setką animowanych produkcji z Kraju Wschodzącego Słońca.

Filmy ze wspaniałego studia Ghibli (Księżniczka Mononoke, Mój sąsiad Totoro, reż. Hayao Miyazaki, Grobowiec Świetlików, reż. Isao Takahata) anime progresywne (Aniele Jajo, reż. Mamoru Oshii, na zdjęciu u góry), a także ekranizacje wszelakich mang (japońskich komiksów) stały się moim chlebem powszednim.
Miałam do czynienia również z anime „starej generacji”. Najstarsze japońskie kreskówki, jakie zobaczyć można w serwisie YouTube to Katsudou Shashin (1907), Namakura Gatanaora (reż. Jun'ichi Kōuchi, 1917) oraz Kobutori (reż. Yasuji Murata, 1929). Niestety większość starych, przedwojennych kreskówek nie przetrwała do dziś. Przyczyniło się do tego najprawdopodobniej niszczycielskie trzęsienie ziemi z 1923 roku.

Mianem Złotego wieku Anime określa się przedział lat 1965-2000. Przełomem w japońskiej telewizji okazał się być wtedy Kimba – Biały Lew (1965). To ekranizacja mangi Boga komiksu Osamu Tezuki  i pierwszy kolorowy serial animowany. Lata 60, 70 80. były czasem, w którym ukształtowało się wiele gatunków typowych dla japońskiej animacji np: mahou shoujo oraz mecha. Powstałe wtedy produkcje animowane stały się bardzo popularne w Europie, w tym w Polsce. "Sally Czarodziejka" z lat 1966-1968, jedno z pierwszych mahou shoujo emitowane było na kanale Polonia 1. Jednak największą popularność w nurcie “magical girl” zdobyła  nakręcona ćwierć wieku później i emitowana u nas po raz pierwszy w 1997 roku “Czarodziejka z Księżyca”. Podgatunkiem anime,  do tej pory najbardziej spopularyzowanym i cieszącym się estymą zwłaszcza wśród nastolatków jest oczywiście mecha. Nurt ten reprezentują m.in takie kultowe tytuły jak “Załoga G”, “Generał Daimos” i “Neon Genesis Evangelion”. Seria “Neon Genesis Evangelion” z lat 1995-1996 nie tylko zrewolucjonizowała gatunek mecha, ale także została okrzyknięta kamieniem milowym anime. W “NGE” na pozór niczym nie wyróżniająca się historyjka o nastoletnim Shinjim, który został wybrany do dowodzenia humanoidalnym robotem okazuje się być na końcu psychoanalizą.  Ukazują się więc na pierwszym planie nie tylko walki, ale i niezwykle skomplikowane relacje między bohaterami. W Neon Genesis Evangelion apokalipsa nie oznacza tylko inwazji obcych na Ziemię, jest też metaforą pogłębiającej się depresji u głównego bohatera. Styl dzieła reżysera Hideaki Anno został zdefiniowany jako odrobinę postmodernistyczny. Trzeba jeszcze dodać, że sam Anno w czasie pracy nad serią zmagał się z tą samą chorobą co jego bohater, Shinji.

Evangelion is my life and I have put everything I know into this work. This is my entire life. My life itself. - Hideaki Anno
Lata 70-90 dały nam zatem wiele przełomowych tytułów. Szkoda, że większość z nich jest tak mało znana w naszym kraju. W XXI wieku wciąż zdarzają się od czasu do czasu produkcje wymykające się wszelkim ramom gatunkowym i mające podłoże w japońskich legendach. Jednak nigdy nie zmienię zdania na temat tego, że w latach 70-90 poziom japońskich animacji był lepszy. W tamtych pamiętnych produkcjach (zarówno w serialowych jak i pełnometrażowych) zawarte było wszystko co kochamy i za czym obecnie tęsknimy. A tęsknimy za piękną kreską, szczyptą patosu no i za przygodą. Uważam, że brakuje w obecnych czasach takich animowanych produkcji. Tak głębokich a jednocześnie tak prostych.

Belladonna Smutku (reż. Eiichi Yamamoto, 1973)
Film zrealizowany w studiu Osamu Tezuki. Awangardowe kino, przypominające chwilami progresywno rockowy teledysk. Kino pełne erotyki, ale jednocześnie bardzo wysmakowane. Fabuła filmu Yamamoto umiejscowiona jest w średniowiecznej Francji i można ją interpretować jako nawiązanie do osoby Joanny D'arc. . Pewna wieśniaczka o imieniu Jeanne zostaje zgwałcona i wygnana ze swojej wioski. Zawiera, więc pakt z diabłem, by posiąść magiczne zdolności. Animacja na motywach słynnego traktatu Julesa Micheleta „La Sorciere” z 1862 roku. Belladonna Smutku otrzymała nominację do prestiżowego Złotego Niedźwiedzia na Festiwalu Filmowym w Berlinie w 1973 roku.
"Belladonna" jest jednym z pierwszych filmów animowanych przeznaczonych wyłącznie dla dorosłego widza.

Aniele jajo (reż. Mamoru Oshii, 1985), Spektakularny, surrealistyczny film z 1985 roku nawiązujący do chrześcijaństwa. Postapokaliptyczna sceneria, stanowiąca tło Anielego  Jaja przywodzi na myśl obrazy Salvadora Dali. Aniele Jajo to film zupełnie inny niż większość późniejszych produkcji reżysera Mamoru Oshii’ego (Ghost in the Shel, Avalon, Sky Crawlers). Moim skromnym zdaniem będący jego najciekawszym eksperymentem.

Night on the Galactic Raiload (reż. Gisaburô Sugii, Arlen Tarlofsky, 1985)
Animacja będąca metaforyczną opowieścią o życiu i śmierci. Jej bohaterami są dwaj przyjaciele, antropomorficzne koty Giovanni i Campanella. Wyruszają oni w niezwykłą podróż galaktycznym expressem. Film zrealizowano w dwóch językach – japońskim i esperanto, na podstawie prawdopodobnie najsłynniejszej japońskiej powieści dla dzieci autorstwa  Kenji’ego Miyazawy z 1927 roku.

Ponadto za arcydzieła uważam wszystkie produkcje wspomnianego już przeze mnie Studia Ghibli. Studio Ghibli zostało założone przez Hayao Miyazakiego, Isao Takahatę i producenta Toshio Suzukiego w 1985 roku po sukcesie pełnometrażowego filmu Nausicaä z Doliny Wiatru, powstałego rok wcześniej. Filmy z tego studia niosą ze sobą głęboki przekaz, są afirmacją dla życia i natury.

Nausicaa z doliny Wiatru (reż. Hayao Miyazaki, 1984)
Kultowy film o pacyfistycznym przesłaniu. Na podstawie autorskiej mangi reżysera zaliczany do gatunku takiego jak steampunk. Akcja rozgrywa się 1000 lat po wojnie nuklearnej. Główna bohaterka anime, księżniczka Nausicaa rozpaczliwie stara się ochronić swój lud przed wojną i trującym lasem. Nausicaa z doliny Wiatru była zakazana i zbojkotowana w Europie Wschodniej. Kto by pomyślał, że premiera "Nausicii" zbiegnie się wówczas z katastrofą reaktora jądrowego w Czarnobylu.

 
Mój sąsiad Totoro (reż. Hayao Miyazaki, 1988)
Doceniony zarówno przez widzów jak i przez krytyków,  pełen uroku film dla całej rodziny. Historia dwóch dziewczynek Satsuki i jej młodszej siostry Mei, które przeprowadzają się na wieś, aby być bliżej swojej chorej matki. Odkrywają one, że w pobliskim lesie mieszkają leśne duchy zwane Totoro. Dziewczynki szybko zaprzyjaźniają się z nimi. Film jest sztandarową produkcją studia Ghibli, a wizerunek tytułowego bohatera filmu stał się częścią logo tej wytwórni.

Księżniczka Mononoke (reż. Hayao Miyazaki, 1997)
Film, do którego mam ogromny sentyment z dzieciństwa. Kolejna po Nausicee proekologiczna opowieść zilustrowana jak zawsze mistrzowską muzyką Joe Hisaishiego.Ashitaka, książę małej wioski zostaje opętany przez demona. Wyrusza, więc w podróż na daleki wschód, aby otrzymać pomoc od Ducha Lasu. Tymczasem trwa wojna pomiędzy mieszkańcami Lasu, a Żelaznym Miastem. Zwierzętom w walce przewodzi San  - dziewczyna wychowana przez wilki, tytułowa Księżniczka Mononoke. 

Wyobraźnia mistrzów anime takich jak Hayao Miyazaki, Mamoru Oshii, Hideaki Anno jest nieograniczona, stworzone przez nich światy potrafią wciągnąć i zachwycić największych malkontentów.
Ci wizjonerzy wznieśli japońską animację na wyższy poziom. Udowodnili, że pod płaszczykiem opowieści o nastolatkach pilotujących humanoidalne roboty też można zawrzeć pewną prostą mądrość, a nawet przekazać prawdę na temat zawiłych relacji międzyludzkich. Udowodnili oni, że w anime nie ma rzeczy niemożliwych. 

https://promujbloga.pl/ref/bg/annafi/


This post first appeared on , please read the originial post: here

Share the post

Dlaczego kochamy anime

×

Subscribe to

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×