Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

RZYM – CO WARTO ZOBACZYĆ?

Hej Kochani!

A w zasadzie powinnam zacząć włoskim „Buongiorno!”… :)

Moje wielkie włoskie wakacje dobiegły końca. Dwa tygodnie sierpnia we Włoszech minęły mi zupełnie niepostrzeżenie. Pierwszy tydzień spędziłam na południu Italii (zwiedzałam Wybrzeże Amalfi, ale o tym już w następnym podróżniczym wpisie), natomiast drugi w Wiecznym Mieście i okolicach. Zajadałam się pyszną pizzą, popijałam prosecco, złapałam mnóstwo promieni słonecznych, zobaczyłam wiele wspaniałych miejsc. Oczywiście sprawdziłam też, czy to prawda, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu – o tym m.in. przeczytacie w dzisiejszym wpisie. :)

Przygotowałam dla Was przewodnik w pigułce – co zobaczyć w Rzymie, gdzie się zatrzymać, gdzie jeść, gdzie robić fotki na Instagram oraz co zrobić, gdy znudzi Wam się Rzym i chcecie zobaczyć jego okolice, ale nie bardzo wiecie, dokąd się udać.

Gotowi? No to lecimy… :)

Rzym – co warto zobaczyć?

Do Rzymu dostaliśmy się pociągiem z miasteczka Civitavecchia, w którym mieszkaliśmy przez pierwszy tydzień we Włoszech (koszt biletu 5,10 Euro, czas podróży 1 godzina). W stolicy Lacjum pojawiliśmy się ok. godziny 13 i pierwsze co zrobiliśmy, to na dworcu Roma Termini zaczęliśmy szukać informacji turystycznej, w której nabyliśmy karty Roma Pass – moim zdaniem to absolutna podstawa, dlatego piszę o tym na samym początku.

Czym jest Roma Pass?

Roma Pass to karta uprawniająca do darmowych przejazdów komunikacją miejską (przede wszystkim metro!) oraz wejść do muzeów. Wybraliśmy opcję 72 godziny, czyli 3 dni przejazdów oraz 2 muzea bezpłatnie + zniżki do pozostałych miejsc. Koszt: 38,50 Euro. Szczegóły znajdziecie tutaj: Roma Pass.

Roma Pass – czy warto kupić? 

Pewnie, że tak! Łatwo to policzyć. Bilet 72 h na komunikację miejską to koszt 18 Euro, Koloseum + Forum Romanum – 18 Euro, dowolnie wybrane muzeum numer 2 – 10 Euro. Już mamy w sumie 40 Euro, a do tego dochodzą zniżki na kolejne miejsca, które chcemy zwiedzać (np. Muzeum Sztuki Nowoczesnej – koszt 10 Euro, po okazaniu karty 5 Euro). Szczerze polecam!

#1 Koloseum

Pierwszy dzień (a w zasadzie pierwsze popołudnie) w Rzymie zaczęliśmy od zwiedzania Koloseum. Dzięki Roma Pass ominęliśmy kolejki do kasy biletowej!

Koloseum to bez wątpienia jedno z najważniejszych miejsc w Rzymie – symbol Wiecznego Miasta. W przeszłości pełnił funkcję amfiteatru, odbywały się w nim igrzyska oraz walki gladiatorów. Robi niesamowite wrażenie! Sami zobaczcie…

Podczas naszego zwiedzania pogoda postanowiła się nieco zbuntować i zaczął padać deszcz. Po wyjściu z Koloseum czekało na nas mnóstwo sprzedawców płaszczy przeciwdeszczowych z grafiką Kolosem na plecach i napisem Roma. Co za stylówka! W dodatku w kilku kolorach do wyboru! Skusiłam się na niebieski – jeszcze wtedy nie wiedziałam, że będę musiała założyć go więcej niż ten jeden raz. :)

  • Stacja metra: Coloseum

Po zwiedzeniu Koloseum znaleźliśmy fajny murek z ładnym widokiem i zrobiliśmy sobie małą przerwę na jedzenie.

Tip: Na całodzienne zwiedzanie Rzymu warto zabrać ze sobą jakiekolwiek przekąski – zgłodniejecie na pewno, a szkoda czasu na szukanie fajnego miejsca do jedzenia, skoro jest tyyyyle do zobaczenia!

Rzym zachwyca na każdym kroku… Dowód? Oto nasza droga powrotna do domu – tu każdy budynek aż prosi się o fotografię! ;)

#2 Forum Romanum i Wzgórze Palatyn

Drugi dzień w Rzymie rozpoczęliśmy od zwiedzania Wzgórza Palatyn oraz Forum Romanum. Warto dodać, że bilety do Koloseum oraz Forum Romanum i na Wzgórze Palatyn sprzedawane są jako jeden – bilet ważny jest przez 2 dni, ale uprawnia do jednokrotnego wejścia do każdego z miejsc.

Na miejscu zastaliśmy ogromną kolejkę, postanowiliśmy więc udać się do następnego wejścia – tam kolejka była już dużo mniejsza. Poczekaliśmy, zeskanowaliśmy Roma Pass i zaczęliśmy zwiedzać najpierw Palatyn, a następnie Forum Romanum. Było nieziemsko gorąco! I pięknie!

  • Stacja metra: Coloseum

Patrzcie, kogo spotkaliśmy…

Tip: W Rzymie niemalże na każdym kroku można spotkać kraniki z wodą zdatną do picia (jest ich ponad 2000!). Warto zabrać ze sobą pustą butelkę i korzystać do woli – zwłaszcza podczas upałów. 

Palatyn zaliczony, Forum Romanum również, pora udać się w kierunku Watykanu… Jak widać na zdjęciach – pogoda nas nie rozpieszczała. Czasem słońce, czasem deszcz. :)

#3 Watykan/Bazylika św. Piotra

Długo zastanawialiśmy się nad tym, czy udać się do Watykanu, czy zwiedzić wyłącznie Bazylikę św. Piotra i w ostateczności stanęło wyłącznie na Bazylice, ale z opcją wyjścia na kopułę i podziwiania panoramy Rzymu z góry. Tu znowu zastaliśmy ogromną kolejkę, ale trzeba przyznać, że posuwała się w bardzo szybkim tempie i po 15-20 minutach już mogliśmy podziwiać drugi co do wielkości kościół na świecie.

Plac św. Piotra został zaprojektowany przez Berniniego – to włoski rzeźbiarz i architekt, którego dzieła spotkacie w Rzymie na każdym kroku! 

  • Stacja metra: Ottaviano

Warto zwrócić uwagę na strój, w którym planujecie zwiedzać bazylikę. Wprawdzie wiele osób tego nie robi i wchodzi do kościoła jak do każdego innego miejsca wartego zobaczenia. Nie zauważyłam, żeby z tego tytułu ktokolwiek inny zwracał im uwagę czy nie pozwolił wejść do środka. Ja natomiast miałam na sobie sukienką odsłaniającą kolana, więc za 3 Euro kupiłam chustkę, którą związałam w talii i dzięki której czułam się bardziej komfortowo – nie świecę kolanami w tego typu miejscach, bo po prostu nie wypada. 

Po zwiedzeniu wnętrz Bazylki św. Piotra udaliśmy się w kierunku kas biletowych, w których można było nabyć bilety uprawniające do wejścia na sam szczyt kopuły! Koszt: schodami 6 Euro, krótki kawałek windą + reszta schodami 8 Euro.

Widoki z góry niesamowite…

#4 Piazza Navona

Pogoda nie rozpieszczała, ale przecież jesteśmy w Rzymie, więc siedzenie w domu i chowanie się przed deszczem totalnie odpada. Udajemy się zatem na Piazza Navona, czyli jeden z najpiękniejszych placów w Rzymie. Dawniej pełnił funkcję targu, teraz to idealne miejsce do odpoczynku (oczywiście, jeśli pogoda dopisuje). Pełno tu kawiarni i lodziarni. Na placu znajdują się trzy słynne fontanny: fontanna Czterech Rzek, fontanna del Moro oraz fontanna Neptuna. Zaczęła się ulewa, więc schowaliśmy się w Museum of Roma.

Widok z Museum of Roma

#5 Fontana di Trevi

Czas na prawdopodobnie najsłynniejszą fontannę na świecie, a mianowicie fontannę di Trevi. Byliśmy tam kilkukrotnie w różnych godzinach i nigdy nie zdarzyło się, żeby wokół fontanny nie gromadziła się masa turystów. Nic w tym dziwnego – każdy chce zrobić zdjęcie! Podobno o 8 rano jeszcze nie ma tłumów, ale niestety, nie należę do rannych ptaszków, więc nie mogłam się o tym przekonać. Legenda głosi, że wrzucenie jednej monety do fontanny oznacza powrót do Rzymu, dwóch monet – zakochanie się, a trzech – ślub. Miliony ludzi w to wierzy, dzięki czemu w 2016 roku wyłowiono z fontanny podobno aż 1.5 miliona dolarów, które trafiły na konto fundacji Caritas. Czytałam też, że fontanna jest sprzątana każdej nocy właśnie ze względu na ogromną ilość monet! Trzeba jednak przyznać – robi niesamowite wrażenie!

  • Stacja metra: Berberini

#6 Schody Hiszpańskie/Plac Hiszpański

Z fontanny di Trevi niedaleko już do kolejnego symbolu Rzymu – Schodów Hiszpańskich, które znajdują się na Placu Hiszpańskim (Piazza di Spagna). To najdłuższe schody w Europie – mają 137 stopni i w upalny dzień mogą dać nieźle w kość. ;) Schody Hiszpańskie prowadzą do Kościoła św. Trójcy, natomiast ich nazwa pochodzi od dawnej znajdującej się w pobliżu ambasady hiszpańskiej.

  • Stacja metra: Spagna

Jak widzicie na zdjęciu poniżej – wszyscy chcą mieć zdjęcie na Schodach Hiszpańskich! :D 

U góry znaleźliśmy świetne miejsce do siedzenia (murek!), na którym postanowiliśmy zjeść naszą super kolację przy zachodzie słońca i z widokiem na panoramę Rzymu. Trochę padało, ale kto by się tym przejmował… Kolację nabyliśmy w rewelacyjnym miejscu Pastificio Guerra (Via della Croce 8) tuż przy Placu Hiszpańskim, porcja makaronu kosztowała 4 Euro! Polecam!

#7 Villa Borghese

W niedzielę udaliśmy się do Villi Borghese, czyli jednego z najsłynniejszych parków w Rzymie. Co tu dużo mówić? Jest pięknie i bardzo zielono! To idealne miejsce na niedzielny relaks z rodzinką. Można wypożyczyć rowery i różne inne cuda techniki. My zwiedzaliśmy pieszo i wcale nie było tak źle, jak to piszą w przewodnikach (że niby bardzo dużo chodzenia – skądże znowu!). Na terenie parku znajduje się Galleria Borghese, czyli muzeum pełne cennych dzieł sztuki. Niestety, aby je zwiedzić, należy dokonać rezerwacji dzień wcześniej telefonicznie. My postanowiliśmy zamiast tego zobaczyć Muzeum Sztuki Nowoczesnej, ale o tym nieco niżej.

Galleria Borghese

#8 Via del Corso

Ta ulica to absolutny raj dla zakupoholiczek i miłośniczek mody! Znajdziecie tu zarówno włoskie, jak i światowe marki. Sieciówki, wielkie domy mody, kawiarnie, lodziarnie i czego tylko dusza zapragnie! Jednym z najfajniejszych sklepów, jakie miałam okazję zobaczyć, była cudowna manufaktura z kosmetykami handmade (np. wielkie kule do kąpieli), które można było testować na miejscu. Super sprawa!

Boczne uliczki Via del Corso niekoniecznie wyglądają już ta dobrze… Ale cóż – Rzym zaskakuje na każdym kroku! 

#9 Trastevere

Najfajniejsza dzielnica w Rzymie! Trastevere to rzymski odpowiednik naszego krakowskiego Kazimierza. To tutaj toczy się wieczorne i nocne życie! Nie ma tu wielu turystów – jest lokalnie, niezwykle spokojnie, klimatycznie, wyjątkowo i naprawdę pięknie! Najczęściej właśnie tutaj jadaliśmy kolację (jest mnóstwo fantastycznych miejsc, w których niekiedy trzeba czekać w kolejce, ale absolutnie warto), a kolacje przedłużały się do późnych godzin nocnych, ponieważ Trastevere ma tak dużo do zaoferowania!

To właśnie tutaj z pozoru niewinny występ ulicznego artysty przerodził się w imprezę, podczas której mnóstwo ludzi tańczyło i świetnie się bawiło! Wow – jeszcze nigdy w życiu nie widziałam czegoś takiego, a Wy? 

#10 Muzeum Sztuki Współczesnej

To muzeum, na które postawiliśmy, zamiast galerii Borghese. Czy żałuję tego wyboru? Zdecydowanie nie, choć domyślam się, że w Galleria Borghese mogłabym podziwiać wiele słynnych dzieł. Muzeum Sztuki Współczesnej daje zdecydowanie więcej do myślenia, a do Borghese kiedyś na pewno wrócę. :)

Miejsca w Rzymie warte uwagi

Są jeszcze miejsca, które na pewno warto zobaczyć, ale w tym całym zamieszaniu związanym ze zwiedzaniem i poznawaniem zakamarków Rzymu, między jedną ulewą, a drugą – niestety, nie zrobiłam zdjęć. Te miejsca to m.in:

  • Piazza del Popolo – kolejny bardzo znany plac w Rzymie,
  • Panteon – okrągła i najlepiej zachowana świątynia (z czasów starożytnego Rzymu), wstęp bezpłatny,
  • Piazza Venezia – plac, który jest doskonałym punktem orientacyjnym w zwiedzaniu Rzymu, a przy tym jest naprawdę piękny.

Stadion AS Roma – gratka dla kibiców

Gdy okazało się, że podczas naszego pobytu w Rzymie, odbędzie się mecz ligi włoskiej na stadionie AS Roma, nie miałam wątpliwości, że na pewno się na nim pojawimy – mój chłopak to zagorzały fan piłki nożnej, a ja jestem dobrą dziewczyną. :D Co tu dużo mówić? Było fajnie! :D Mnóstwo emocji, fajne widowisko, a gdzieś tam u dołu po murawie biegał Arkadiusz Milik i strzelał gole dla Napoli. Warto było wybrać się na ten mecz!

Rzym – gdzie zjeść?

„…w kółko pizza, pasta, obiad koło Koloseum, smak Wiecznego Miasta…”

Dla mnie Rzym = włoska kuchnia = przepyszne jedzenie! W zasadzie przez cały pobyt w stolicy Lacjum tylko raz się nacięliśmy i trafiliśmy na kiepskie jedzenie, a to dlatego, że nie sprawdziliśmy wcześniej miejsca i weszliśmy z ulicy do lokalu znajdującego się w okolicy fontanny di Trevi. Nie dość, że przepłaciliśmy, to zjedliśmy coś, co nie było najlepszym posiłkiem ever. Nie bierzcie z nas przykładu. Zamiast tego szukajcie miejsc, w których nie ma setek turystów, a zamiast nich są lokalsi.

Kilka fajnych miejsc na mapie Rzymu:

Wiele z nich sprawdziliśmy na własnej skórze (czy tam podniebieniu), niektóre niestety były nieczynne w sierpniu (ze względu na wakacje), wszystkich nie dalibyśmy rady odwiedzić, ale wrzucam Wam poniżej miejsca, które mieliśmy zaznaczone na Google Maps (a to znaczy, że Mat zrobił super research i szkoda, żeby jego poszukiwania się zmarnowały, więc dzielę się nimi z Wami):

  • Pastificio Guerra, Via della Croce 8 – przepyszny makaron na wynos w cenie 4 Euro w okolicach Placu Hiszpańskiego,
  • Taverna Parione, Via Di Parione 38 – idealne miejsce na obiad w okolicach Piazza Navona,
  • Mr. Brown, Vicolo de’ Cinque 29 – bar w dzielnicy Trastevere, do którego zaglądaliśmy wieczorami,
  • La Portineria, Via Reggio Emilia 22 – cukiernia,
  • Pinsere, Via Flavia 98 – pizzeria,
  • La Casetta a Monti, Via della Madonna dei Monti 62 – bistro,
  • Ristorante Colosseo „Luzzi”, Via di S. Giovanni in Laterano 88 – restauracja,
  • Il Margutta veggy food & art, Via Margutta 118 – kuchnia wegetariańska,
  • Fabrica, Via Girolamo Savonarola 8 – restauracja,
  • Eggs, Via Natale del Grande 52 (Trastevere) – wariacje nt. jajka

Jeśli ktoś wie, jak udostępnić mapę Google z oznaczeniami – dajcie znać, chętnie udostępnię Wam mapę ze wszystkimi zaznaczonymi miejscami. :)

Okolice Rzymu – co warto zobaczyć?

Rzym zaliczony, pora na jego okolice. Przedstawię Wam w dużym skrócie miejsca, które mieliśmy okazję zobaczyć.

Nettuno

Niezwykle urocze miasteczko położone tuż nad morzem, nazwane na cześć Neptuna. Idealnie piaszczysta, szeroka plaża. 2 leżaki i parasol w cenie 10 Euro! Przyjechaliśmy tam w przedostatni dzień we Włoszech i żałowaliśmy, że spędzimy tam tylko kilka godzin.

Castel Gandolfo

Malownicze miasteczko znane z tego, że znajduje się w nim letnia rezydencja papieży. Nic dziwnego, że wybrano akurat Castel Gandolfo – jest tam naprawdę pięknie, bardzo spokojnie i cicho, a widok na jezioro Albano zapiera dech w piersiach. Przyjechaliśmy, pochodziliśmy i pojechaliśmy dalej – idealne na godzinkę, max dwie.

Tivoli/Villa d’Este

Zobaczyłam zdjęcia w Internecie i wiedziałam, że muszę tam jechać. Nie bez powodu od dwóch tygodni nosiłam w plecaku długą suknię wieczorową, stworzoną wręcz do sesji w Villa d’Este! :D To renesansowa villa zbudowana na wzgórzu. Słynie z ogromnej ilości fontann i pięknych krajobrazów.

Wpis z Villi znajdziecie tutaj: Szara sukienka – Villa d’Este

Okolice Rzymu – gdzie warto, a gdzie nie warto jechać?

Jeśli wypożyczacie samochód, warto zobaczyć wszystkie wyżej wymienione miejsca. Oprócz nich w przewodnikach znajdziecie mnóstwo innych, cudownych, malowniczych miejscowości, ale wiadomo, że nie na wszystko znajdzie się czas.

Szukacie pola słoneczników? My znaleźliśmy je w okolicach miejscowości Paganico. W miasteczku Rieti miałam wrażenie, że czas stanął w miejscu – totalnie nic tam się nie działo. W okolicach Poggio Mirteto znaleźliśmy świetną winiarnię, natomiast przed pobytem w Rzymie mieszkaliśmy w miasteczku Civitavecchia, w którym były kamieniste plaże, a co za tym idzie – musieliśmy jeździć do miejscowości obok – Santa Marinella, gdzie 2 leżaki i parasol to koszt 34 Euro.

McArthurGlen Designer Outlets w Rzymie

I na koniec gratka dla fanów zakupów – miasteczko outletowe! Znajdziecie tu sklepy m.in. Havaianas, Diesel, Burberry, Pinko, Adidas, Blumarine, Calvin Klein, Calzedonia, Furla, Michael Kors i wiele innych.

Jak dolecieć do Rzymu?

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, natomiast samoloty lądują na lotnisku Ciampino (tanie linie lotnicze) lub Fiumicino (lotnisko międzynarodowe). Loty z Polski do Rzymu są stosunkowo tanie, choć jak kto



This post first appeared on Plaankaa.pl - Fashion, Beauty & Lifestyle, please read the originial post: here

Share the post

RZYM – CO WARTO ZOBACZYĆ?

×

Subscribe to Plaankaa.pl - Fashion, Beauty & Lifestyle

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×