Wiosna i ruch w ogrodzie  chociaż ten sezon zaczyna się późno oraz gwałtownie. Jak za przekręceniem magicznego pokrętła w matrixie. Pogoda zmieniła się z dnia na dzień w zasadzie z zimy  w wiosnę. Na pogodę niestety nie poradzimy nic, ale wraz z tymi zmianami zabieramy się za porządki w ogrodzie i naszych pozimowych oczkach wodnych. I co roku Jest podobny dylemat jak usprawnić prace aby szybciej cieszyć się czystą wodą w naszym oczku wodnym. Jednym z rozwiązań jest zastosowanie odkurzacza do oczka wodnego. Ponieważ dobry odkurzacz potrafi bardzo nam pomóc w wiosennych porządkach.

No właśnie odkurzacz jaki jest każdy widzi ale już nie każdy do końca wie co da się nim zrobić  i czego tak naprawdę potrzebuje bo zdjęcia reklamowe producentów to jedno a życie to drugie  w katalogach i prospektach też nie da się opisać wszystkiego i rozważyć każdego przypadku z osobna  pomimo najszczerszych chęci producenta.

Przez 5 lat już bez mała zajmuje się już czyszczeniem oczek wodnych.  Przez czyszczenie rozumiem gruntowne sprzątanie  czyli, spuszczenie wody z oczka wodnego odłowienie wszystkich ryb i ich selekcja, przycinanie roslin przesadzanie itp. Tak czyściłem oczka  o objętości od 1,5m3 do 780 m3 i robiłem to na różne sposoby nie jest to praca ani lekka ani czysta. Czyszczenie oczka wodnego to tak naprawdę zabawa w szambie. Niektóre oczka wodne nie były czyszczone po 7-8 lat przez taki czas nazbiera się sporo nieczystości w najróżniejszej formie.

Prawdziwy przełom w technice odkurzania jak dla mnie nastąpił po wprowadzeniu do sprzedaży Pondovaca 5 Oase. Miałem na testach Pondovaca Premium Oase i nie byłem zadowolony z pracy tym odkurzaczem pomimo jego wielkości i olbrzymich możliwości. Wielkość nie jest wyznacznikiem efektywnej pracy ssawki są ciężkie i nieporęczne. Ale to jest moje subiektywne odczucie nie lubię wielkich klamotów  którymi trzeba pracować w dwie osoby.

Ale pondovac 5 to już prawdziwy pomocnik w pracach związanych z oczkami wodnymi szczególnie mogę go polecić firmom ogrodniczym które zajmują się utrzymaniem czystości oczek wodnych swoich klientów. W porównaniu do swojego poprzednika Pondovac-a 4, potrafi naprawdę nie przerwanie pracować bardzo długo kilka godzin bez przerwy. Podczas prac prowadzonych przez nas na oczkach wodnych o rożnych objętościach od 3m3 do 400m3 sprawdza się rewelacyjnie. Przy największych  oczkach wodnych zmienialiśmy tylko operatora odkurzacza  i działaliśmy dalej.

Czas który efektywnie wykorzystujemy na prace , a nie na zabawę i czynności serwisowe związane z obsługa jest nieporównywalnie większy. Sprawność działania wzrosła również dzięki zastosowaniu pompy odpompowującej szlam i zanieczyszczenia o konsystencji błota.

Odkurzacz do szlamu Pondovac 5 Oase w mojej ocenie jest wydajniejszy dzięki zastosowaniu konstrukcji jednokomorowej z pompą odpompowującą nieczystości o mocy 900 W. Dodatkowa zaletą tej konstrukcji jest worek wyłapujący liście, igły, gałązki,glony nitkowate. Czyszczenie dna ze szlamu przy prawidłowej technice pracy to sama przyjemność. Co mam na myśli pisząc właściwa technika pracy , a więc odkurzamy w kierunku od siebie z prędkością zależną od głębokość zanurzenia ssawki i gęstości szlamu i osadu to widać i łatwo daje się wyczuć, nie za szybko bo będziemy wzburzać osad, ale jak uda nam się dopasować optymalnie prędkość odsysania cały osadzony na ścianach i dnie oczka wodnego bałagan,  zostaje równo zassany i ląduje w odkurzaczu.  Dzięki pompie opróżniającej bardzo szybko również poza nim. Kiedy kończy nam się zasięg ramion , należy delikatnie unieść rurę powyżej zasysanego osadu i dopiero tak powoli wykonać ruch powrotny. Taki sposób pracy powoduje nie zaburzanie osadu dennego. Jeżeli wzburzymy taki osad to możemy zacząć sprzątać na nowo ponieważ osad wzburzony, osiadając ponownie rozłoży się równo na już posprzątanej powierzchni , oczywiście jego warstwa będzie miała niewielką grubość. Ekstremalnie woda zostanie zmącona tak bardzo, że będzie trzeba zaczekać aż woda w oczku wodnym będzie na nowo klarowna. Ale to tylko taka dygresja odnośnie techniki odkurzania , ta sytuacja ma miejsce w przypadku każdego modelu odkurzacza czy to pondovac 4 lub pondovac 3. Odkurzacz Pondovac 5 Oase to twardy zawodnik, na duży plus dla projektantów OASE zasługuje modułowa obudowa która umożliwia dojście naprawdę do każdego elementu w celu wyczyszczania lub po prostu umycia. Przewód zasilający pompę odpompowująca jest rozłączny posiada specjalne złącze hermetyczne które umożliwia bardzo szybkie rozłączenie kabla i jego ponowne połączenie. Sama jednostka odkurzająca ma słuszną wage 24,3 kg, jednak kiedy już pracujemy nad oczkiem wodnym i chcemy zmienić miejsce pracy robi nam się już prawie 60kg bo dochodzi jeszcze ciężar wody i szlamu. Ale znowu duży plus dla producenta w końcu mamy w pełni łożyskowane koła na stalowych trzpieniach, pokryte odpowiedniej twardości gumą wiec nawet jeżeli w odkurzaczu jest woda lub woda i szlam, który jeszcze nie został odpompowany, a my musimy przemieścić się w inne miejsce czyszczonego obiektu nie jest to żadnym problemem. Po prostu pochylamy naszego Pondovac 5 Oase a łożyskowane koła toczą naszą jednostkę odkurzającą na nowe miejsce pracy bez zbędnego siłowania się.

Kolejna zaleta wynikająca z jednokomorowej konstrukcji to sam wlot do odkrzacza, w przypadku Pondovaca 4 mamy zawór ssący przyłączeniowy z dwoma zastawkami, to rozwiązanie świetnie się sprawdza przy pracy z mułem i szlamem. Jednak kiedy pracujemy z glonem nitkowatym to już sytuacja trochę się zmienia, ponieważ glon nitkowaty na którego nie podziałaliśmy chemia np. Algo Directem jest długi i włóknisty, dodatkowo glony nitkowate w zależności od parametrów wody w oczku wodnym, nasłonecznienia i natlenienia rosną w koloniach i zaczynamy zasysać całą kolnie i nagle robią nam się z niewielkiej koloni glonów metry wstęgi glonowej, którą tak jak przy przędzeniu np. wełny. Pondovac 5 Oase ma zawór ssący zbudowany inaczej w kształcie równoprzelotowego kolana 45° na końcu którego montuje się nerkowaty mocny nylonowy worek przypominający podkoszulki z czasów mienionych, które można jeszcze zobaczyć na plecech niejakiego Ferdynanda Kiepskiego w starszych odcinkach. Worek z zamkiem błyskawicznym może i dziwnie wygląda ale spisuje się pierwszorzędnie. Dzięki stosunkowo dużym oczkom przez worek przelatuje cała woda szlam itp. ale zostają w nim glony nitkowate, gałązki np. brzozy, wierzby i igły które zawsze do tej pory lądowały w komorze odkurzacza. O kamieniach ślimakach i nawet małych rybkach które czasami zdarz się wciągnąć już nawet nie wspomnę. Opróżniając worek mamy szanse zwrócić im wolność w jednym kawałku. Jeżeli chodzi o ssawki to pełna klasyka ssawka do ścian z ze szczotką i gumową krawędzią zgarniającą , ssawka do glonów nitkowatych i tu uwaga do glonów nitkowatych zawieszonych w wodzie nie przytwierdzonych do ścian. Moja faworyta to ssawka z regulowaną szczeliną naprawdę wielozadaniowa , szczotka basenowa na kółeczkach do czyszczenia dna płaskich zbiorników wodnych,basenów,oczek kąpielowych itp. W mojej ocenie nie jako sprzedawcy ale użytkownika który pracował już wieloma odkurzaczami do oczek wodnych od Pondomatica Ponteca po Pondovaca Premium za bagatela 18000 zł brutto. Pondovac 5 to pierwszy profesjonalny odkurzacz do oczka wodnego i jest wielo zadaniowy a stosowałem go już nawet do czyszczenia złoża w odżelaziaczach do których wnętrza nie można było wejść. No tak zapomniałem napisać o jeszcze jednej istotnej rzeczy o pompie wypompowującej mój rekord sprawnej i płynnej pracy odkurzaczem przy jednoczesnym odpompowywaniu szlamu i nieczystości wężem strażackim to 89 m w linii prostej przy różnicy poziomów niewielkiej +0,5m wężem strażackim fi 75. Mnie samego ten wynik zaskoczył bardzo pozytywnie zaznaczam ze czyszczone było oczko wodne ze szlamu i mułu dennego więc nie przepompowywanie czystej wody ale naprawdę nieźle cuchnąca siarkowodorem biomasa przemieszana z rybimi odchodami więc brawo Oase za udany produkt.

Zestawienie danych odkurzaczy: