Witajcie Kochani, Co u Was słychać? Ja siedzę w domu i cieszę się, bo za oknem przyjemny chłodek. Wczoraj wieczorem bawiłam się trochę modeliną i zrobiłam parę figurek. Przygotowałam trochę zdjęć różnych drobiazgów...
Na pierwszy ogień daję mięciutkie misiaczki:)
Oba misie powstały z wyciorków i mają koralikowe oczka. Są milutkie i malutkie i idealne do przytulania małymi niewielkowymiarowymi rączkami:)
Oprócz misiów powstały jeszcze szydełkowe zabaweczki: ludzik, rybka, pszczoła.
Co do moich modelinowych wyczynów, to pokusiłam się o dwie malutkie ropuchy:)
Jak podoba się Wam ta miniaturowa menażeria?
Wysyłam Wam bardzo cieplutkie uściski i buziaczki! Miłego weekendu:)
PEACE