Letitia Wright w przerwie między zdjęciami do kolejnych filmów broni się przed nazywaniem jej antyszczepionkowcem. Swoim orężem uczyniła słowo Boże.

CZYTAJ WIĘCEJ O:
LETITIA WRIGHT / BLACK PANTHER: WAKANDA FOREVER

Wydawać by się mogło, że Wright nie ma czasu wytchnienia — obecnie pracuje na planie kontynuacji “Czarnej Pantery”, a niedawno ukończyła zdjęcia do pięciu innych produkcji. Pracuje jak mrówka. Jednak znalazła moment, aby oświadczyć, iż zaprzecza doniesieniom, jakoby podzielała antyszczepionkowe poglądy.

Brytyjska gwiazda, która wcieli się kolejny raz w Shuri w filmie “Black Panther: Wakanda Forever”, stwierdziła, iż wpychanie jej do worka wypełnionego antyszczepionkowcami z pierwszych stron gazet Jest niesprawiedliwe. Chociaż fakty przemawiają raczej przeciwko niej.

W grudniu zeszłego roku aktorka została skrytykowana za udostępnienie w mediach społecznościowych filmu zawierającego nieuzasadnione twierdzenia o szkodliwości szczepionek na Covid-19. Jednak to nie wszystko.

Z Bogiem

Serwis The Hollywood Reporter doniósł niedawno, iż wyraziła podobne poglądy na planie “Black Panther: Wakanda Forever”. Zdarzenie miało mieć miejsce na planie filmowym w Atlancie, gdzie Disney kręci większość swoich widowisk.

“Niech was wszystkich Bóg błogosławi. Zasmuca mnie to, że muszę zajmować się raportami opublikowanymi przez The Hollywood Reporter z 6 października 2021 roku” – napisała na Instagramie. “Raport mówi o moim zachowaniu na planie “Czarnej Pantery 2″. Szczerze stwierdzam, że to była kompletna nieprawda” dodała. “Każdy, kto mnie zna lub ze mną pracował, wie, iż pracuję niesamowicie ciężko w swoim rzemiośle, a moim głównym celem zawsze jest praca, która jest wpływowa i inspirująca. To było i będzie moim jedynym celem” – kontynuowała.

Jeśli to przyniosło Wam na myśl niedzielną mszę, to dalej — używając języka młodzieżowego — było jeszcze grubiej. “Nadal będę w Bożych rękach i w piśmie Izajasza 54:17. Wciąż skupiam się na moim uzdrowieniu. Dziękuję za wasze modlitwy. I nadal modlę się o Bożą miłość, pokój i radość dla was wszystkich. Niech was Bóg błogosławi. Letitia”.

Odniosła się tym samym do Biblii, gdzie jest napisane “Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Pana i nagroda ich słuszna ode Mnie — wyrocznia Pana”. Ocenę wyboru fragmentu do zabawy w instagramowego kaznodzieję zostawiam Państwu.

Słowo Boże, słowem Bożymm, a jakie są fakty?

Aktorka twierdzi, że nie jest przeciwna szczepionkom, ale ważne dla niej jest, aby “zadawać pytania. Nie mam zamiaru nikogo denerwować, ani nie mówię, żeby tego nie brać. Martwię się tylko o to, co w tym jest, to wszystko. Czy to nie jest fair?” — stwierdziła pytająco.

Wright poza tym, że lubi czytać Biblię, to również zasłynęła tym, że ogląda w internecie dziwaczne filmiki. I co najgorsze — dzieli się nimi. Ubiegłoroczny wyskok aktorki, to nie było byle co, gdyż odesłała swoich obserwujących do materiału, w którym gospodarz programu powiedział, że osoby przyjmujące szczepionki muszą wziąć pod rozwagę to, że szczepionka może spowodować u nich wyrośnięcie dodatkowych kończyn. Poważnie.

Ciekawostką jest fakt, że Wright ostatecznie usunęła wpis z odnośnikiem do programu “On the Table”, w którym była mowa o dodatkowych kończynach wyrastających niczym niechciane pędy z roślin. Najwidoczniej nikt nie zaobserwował dodatkowych dłoni, nóg czy przyrodzenia, wyhodowanego na szczepionkach.

Bez dodatkowej kończyny, ale i bez żółtej opaski

Czy osoba cytująca Biblię i kogoś, kto przestrzega przed dodatkowymi kończynami, mogła w swoim magicznym myśleniu poirytować dziwnymi teoriami kogoś na planie najnowszego filmu Marvela? Być może. Chociaż Wright sprowadziła całą sytuację do tego, że “jeśli nie zgadzasz się z popularnymi opiniami, a zadajesz pytania i myślisz samodzielnie… zostajesz anulowany” – stwierdziła wygodnie jakiś czas temu.

Disney, który jest właścicielem Marvela, wprowadza od października system, w którym zaszczepione osoby w głównej strefie produkcji filmowej będą nosiły żółtą opaskę na ręku. A ci, którzy zaszczepieni nie zostali, nie będą jej mieli. Najpewniej Wright obejdzie się bez takowej, chociaż, kto wie, może właśnie ona hamuje wyrastanie dodatkowych kończyn.

Wpis Shuri szczepionkę wzięłaby, a grająca ją Letitia Wright nadal obawia się, że wyrośnie jej dodatkowa kończyna pojawił się na Popkulturysci.pl.