Wreszcie dostaliśmy czas ekranowy, panowie! Skończyła się dominacja kobiet i ich sromu. Tak, penisy w serialach nareszcie pojawiają się często i gęsto, i są ważne!

I o tym będzie dziś, gdyż zauważyłem, iż w zeszłym roku mieliśmy nie tylko wysyp pandemicznych zakażeń, ale również falę wacków, fallusów, członków, ptaszków, ku… Po prostu naszego pięknego przyrodzenia, drodzy moi. Przyrodzenia, które przez lata było ze wstydem ukrywane i jeszcze kilkanaście lat temu pojawienie się mężczyzny takim, jak go mamusia zrodziła, w głowie się nie mieściło – zdarzało się, ale niezwykle rzadko. Na szczęście w 2020 roku wyrobiliśmy najpewniej kilkakrotną normę pojawiania się penisów w serialach z całej pierwszej dekady XXI wieku.

⚡ PRZECZYTAJ: Najlepsze seriale 2020 roku, czyli szachy, striptizerki i nowe technologie

Idea tego wpisu przyszła mi na myśl w dosyć oczywistym miejscu, ponieważ pod prysznicem, kiedy przypomniałem sobie słowa mojej znajomej, która jakieś dwa tygodnie temu umieściła mojego penisa w swoim top 3 ulubionych przyrodzeń. Z jednej strony było mi niemiło, bo najpewniej pierwsze miejsce nie jest mi pisane, ale z drugiej strony pocieszające jest to, że to znajoma z tych, która z niejednego pieca chleb jadła, że tak delikatnie to określę, korzystając z przenośni.

Byłem akurat po ostatnim odcinku “To wiem na pewno” (dostępnym na HBO) – serialu, w którym Mark Ruffalo paradował zupełnie nago. Uderzyło mnie to, że przez wiele lat na małych ekranach oglądaliśmy niemal wyłącznie nagie kobiety. To już samo w sobie było seksistowskie. Wbrew pozorom pokazywanie nagich mężczyzn jest nie tyle postępującą erotyzacją seriali, chociaż tym też, ile bardziej normalizacją tego, co się na ekranie prezentuje.

Jeszcze na początku lat 90. męska nagość w serialowym głównym nurcie niemal nie istniała. Rzeczy zaczęły się zmieniać głównie za sprawą HBO, które odważyło się rozebrać męską część ekipy aktorskiej. W 1997 roku wystartował serial “Więzienie Oz” (HBO), gdzie penisy migały na ekranie, co odważyło kolejne stacje – Showtime czy Starz. Od tego czasu wiele się w tym temacie ruszyło i z roku na rok jest tylko lepiej.

W końcu, dlaczego tylko aktorki mają prezentować się nago w serialach ku uciesze mężczyzn? To powinno działać w dwie strony. I wreszcie zaczyna działać! Tom Mercier, Corey Knight oraz Sebastiano Pigazzi pokazali wszystko, co mieli do pokazania w “Tacy właśnie jesteśmy” (HBO); Harry Lawtey czy Jonathan Barnwell paradowali nago w “Branży” (HBO); małe co nieco dostaliśmy także w “Niepowstrzymanych” (Netflix), “White Lines” (Netflix) i “Bałaganie, jaki zostawiasz” (Netflix); w “Miłości i anarchii” (Netflix) w stroju adamowym paradował Björn Mosten; w “P-Valley” (Starz) mieliśmy siusiaki co chwilę, a w “Normalnych ludziach” (HBO) Paul Mescal niemal w każdym odcinku 12-odcinkowego sezonu machał przyrodzeniem; z kolei tłuste członki pojawiły się we “Freudzie” (Netflix) czy “Perrym Masonie” (HBO); i jeszcze jest drugi sezon “The Boys” (Amazon Prime Video), gdzie dostarczono nam bodaj najdłuższego siusiaka w dziejach serialowej rozrywki; nieco niecodzienny obraz pojawił się w “Krainie Lovecrafta” (HBO), gdzie Monique Candelaria ukazała hermafrodytyzm w niewielkiej, ale całej okazałości. Dla każdego coś miłego.

To już nie są czasy, kiedy wielkie halo robiło pojawienie się penisa w “Grze o tron” (HBO) czy sztuczne przyrodzenie w końskim rozmiarze w “Spartakusie” (Netflix), przytwierdzone do najprawdziwszego mężczyzny. Co najważniejsze w tym roku było mniej protetyki erotycznej, która została zastąpiona prawdziwym mięsem. Tym samym mężczyźni nie gęsi i swoje penisy wreszcie mają! Miejmy nadzieję, że ten trend zostanie utrzymany również w 2021 roku, bo nic o nas, bez nas.

⚡ PRZECZYTAJ: Lista filmów tak kontrowersyjnych, że aż strach po nie sięgać

Z całej tej ekscytacji penisową rewolucją przeszło mi przez myśl umieszczenie siusiaka w grafice wiodącej do tego wpisu. Jednak mam świadomość, że prewencyjna cenzura algorytmu Google wyłączyłaby reklamy w tym tekście, a wiadomo, że grosz do grosza i uzbierają się dwa grosze. Niestety, ale wciąż są miejsca, gdzie penisy są niemile widziane.

🌎 Chcecie oglądać amerykański Netflix albo HBO Max? A może mieszkacie za granicą i chcielibyście uzyskać dostęp do polskich wersji HBO GO czy Netflixa. Aby uzyskać dostęp do nich, potrzebujemy usługę VPN, która zmienia naszą wirtualną geolokalizację. Polecamy NordVPN, z którego skorzystacie już za 3,15 euro miesięcznie. Usługa pozwala na oglądanie serwisów strumieniujących ze wszystkich stron świata. Z NordVPN możecie korzystać zarówno na komputerach, jak i smartfonach, przystawkach multimedialnych, telewizorach czy tabletach. Usługa działa zarówno na Androidzie, Windowsie, Linuksie, jak i na urządzeniach Apple. Dodatkowo zabezpieczycie swoją anonimowość w sieci.

Wpis Penisy w serialach wreszcie pojawiają się hurtowo i na serio pojawił się na Popkulturysci.pl.