Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Woda – czy może coś być z nią nie tak?

Tags: jest siauml woda

Woda jest powszechnym rozpuszczalnikiem związków ustrojowych i niezbędnym uzupełnieniem pokarmu wszystkich znanych organizmów. Uczestniczy w przebiegu większości reakcji metabolicznych, stanowi środek transportu wewnątrzustrojowego, np. produktów przemiany materii, substancji odżywczych, hormonów, enzymów. Reguluje temperaturę. Stanowi płynne środowisko niezbędne do usuwania końcowych produktów przemiany materii.

Woda stanowi średnio 70% masy dorosłego człowieka. Jest to substancja niezbędna prawidłowego funkcjonowania organizmu i w żaden sposób nie można zlekceważyć jej niedoboru, który może być tragiczny w skutkach. Jednakże co się dzieje, gdy woda zaczyna nadmiernie się odkładać w naszym organizmie?

Jak wygląda osoba, w której ciele nadmiernie gromadzi się woda? Spuchnięta i pełna twarz, opuchlizna skrajnych części ciała, tj. palce rąk i nóg, dłonie, stopy, łydki czy przedramiona, a wszystko to powoduje dość znaczny wzrost wagi. Dodatkowo dochodzi poczucie ciężkości, rozdrażnienie czy bóle głowy, których przyczyny często szukamy w złym miejscu.

W sportach sylwetkowych Woda zmniejsza “przejrzystość” sylwetki, przez co mięśnie są słabiej widoczne, waskularyzacja i prążki zanikają, co Jest jednym z elementów ocenianych podczas występów na scenie. Należy pamiętać, że “ścinanie” wody w sportach sylwetkowych dotyczy tylko okresu samego startu, więc nie jest to tak, że zawodnicy trzymają jej minimalny poziom każdego dnia. Podobny zabieg jest stosowany w sportach walki, tylko tam z kolei ma on na celu zejście do niższej kategorii wagowej, gdzie liczy się tylko cyfra na ważeniu – w momencie walki zawodnicy niejednokrotnie mają nawet 10kg więcej niż w dniu ważenia. Pamiętajcie, że są to ludzie w większości świadomi (zdarzają się wyjątki) tego co robią, więc nie możemy naśladować tych metod, jeżeli sportem zajmujemy się rekreacyjnie, a starty w jakichkolwiek zawodach nie są naszym priorytetem.

Głównym powodem odkładania się wody w organizmie są zaburzenia hormonalne. Często bywa tak, że szukamy rozwiązania, ale rzadko kiedy zdajemy sobie sprawę, że wahania układu hormonalnego mogą być tak dotkliwe dla nas w skutkach. Jest to temat dość ciężki, ponieważ ciężko ustalić do było pierwsze, czyli który hormon nam najpierw “nawalił”. U Pań może to być nadmiar insuliny i estrogenu, jednak ciężko stwierdzić jaki jest “problemowy” poziom estrogenu, ponieważ dla części kobiet może być on większy, a dla pozostałej grupy może być mniejszy. W tym wypadku, gdzie pojawia się tzw. celulit wodny oraz widać nadmierne gromadzenie się wody podskórnej, można spróbować zastosować metodę leczenia doraźnego za pomocą odpowiedniej diety, tj. zwiększyć podaż min. ziaren słonecznika oraz dyni, a także zastosować odpowiednią suplementację.

U mężczyzn z kolei, nadmiar wody jest spowodowany nadmiernym spożywaniem węglowodanów, które tę wodę ze sobą wiążą i również magazynują pod skórą. Modernizując swoją dietę, w której obniżymy poziom węglowodanów, a bardziej skierujemy się w stronę diety tłuszczowej, możemy skutecznie wyzbyć się jej nadmiaru z pod skóry. O diecie tłuszczowej pisałem w tym artykule.

Coś jeszcze? Tak, kolejną rzeczą jest dysfunkcja pracy nerek – mimo wszytko, wiąże się to ze złą dystrybucją wspomnianych węglowodanów (zbyt częste ładowania, glikacja – lepienie się cukru do białka) w naszym organizmie, co prowadzi do tego typu zaburzeń.

Sód jest kolejną substancją, która również wiąże wodę. Jest to temat o tyle problematyczny, że większość ludzi spożywa wysoko przetworzoną żywność, która jest wzbogacana różnego rodzaju substancjami potęgującymi ich smak. Takim samym dodatkiem jest sód, który jest obecny niemal w każdym sklepowym produkcie, a ponadto znaczna część naszego społeczeństwa ma nawyk “dosalania” każdej potrawy, aby wydobyć z niej więcej smaku – dotyczy to również wszystkich mieszanek. które “doprawiają” nasze dania glutaminianem sodu.

Jak zatem radzić sobie z nadmiarem wody? 

Wrócimy do tego, co wszystkim jest znane, każdy wie, ale mało kto poprawnie to robi – dieta. Musimy przede wszystkim postawić na produkty mało przetworzone, które prawie że od podstaw robimy i doprawiamy sami, dzięki mamy świadomość co i ile tego jemy. Zredukujmy poziom węglowodanów oraz pilnujmy ich źródła, warto w tym wypadku pomyśleć o innej formie żywienia, jaką jest wspomniana dieta o wysokiej zawartości tłuszczu, z którego to głównie będziemy pozyskiwać energię, a nie z węglowodanów, jak to miało miejsce dotychczas. Możemy również pomyśleć o wyeliminowaniu glutenu, nabiału czy pszenicy z diety, co również wpłynie bardzo korzystnie na naszą gospodarkę wodną.

Jeżeli jest to precedens, który pojawia się nagminnie, to można zastosować różnego rodzaje substancje ziołowe, które pomogą nam wydalić zbędną wodę z organizmu, a w skrajnych wypadkach stosowane są leki diuretyczne lub prowadzone jest leczenie hormonalne.

Podsumowując: woda jest niezbędną substancją dla naszego organizmu, jednak tak jak wszystko inne, woda w nadmiarze również nam szkodzi. Odkładając się pod skórą powoduje obrzęk naszego ciała, co powoduje “pełność” naszej sylwetki, a ponadto negatywnie wpływa na nasze samopoczucie i może powodować bóle głowy. Przyczyną jej odkładania są najczęściej zaburzenia hormonalne oraz nieodpowiednia dieta. W pierwszym przypadku ciężko określić, czy poziom “zagrożenia” jest taki, a nie inny, ponieważ jest to sprawa indywidualna, o tyle temat diety zawsze warto mieć na względzie. Stosowanie żywienia nisko węglowodanowego, świadome doprawianie oraz sięganie po produkty, które są jak najmniej przetworzone, może bardzo korzystnie wpłynąć na występowanie wody pod naszą skórą.

Źródło artykułu – Trener Dominik Kopczyński – Trenujmy24.pl 

Post Woda – czy może coś być z nią nie tak? pojawił się poraz pierwszy w Blog Piłkarski - Po Meczu.



This post first appeared on Po Meczu | Blog Piłkarski, please read the originial post: here

Share the post

Woda – czy może coś być z nią nie tak?

×

Subscribe to Po Meczu | Blog Piłkarski

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×