TERAŹNIEJSZOŚĆ!
Ten etap zacznijmy od naszego ostatniego rozmówcy, czyli prezesa drużyny Stali Nysa – Pana Marka Majki!
Merytoryczne Forum Siatkarskie: Jaki to był sezon dla prezesa Stali? Czy dzięki temu co pokazywali Pana zawodnicy na boisku czuł Pan spokój?
Marek Majka: Dla Nowego Prezesa, dla osoby, która przyszła “spoza świata siatkówki”? Był to sezon pełen całkowicie nowych dla mnie doświadczeń. Nowych emocji. Dużych wyzwań. Wielkiej pracy. Sezon, w którym postawiłem na doświadczenie Krzysztofa Stelmacha i Wojtka Janasa i zaufałem im przy budowaniu drużyny na sezon 2019/2020. Ten ruch i intuicja przy podejmowaniu tej decyzji okazała się strzałem w dziesiątkę. Pamiętam pierwszy mecz na start sezonu (SMS SPAŁA) – bardzo się denerwowałem. Jak teraz to wspominam to się uśmiecham sam do siebie. Moi pełnomocnicy – Adam Kurek i Piotr Szczurek – mówili wtedy, “żebym sobie odpuścił, bo jak przyjdą play-offy i naprawdę ważne i trudne mecze to chyba “zejdę na zawał”. Teraz wiem, że było to “dość zabawne”.
Zawodnicy przepracowali ten “nietypowy” sezon bardzo solidnie i profesjonalnie. Nie dane nam było wygrać tego sezonu w Play Offach. To smutny fakt tego sezonu. Natomiast zawodnicy to profesjonaliści, cała czternastka z tego sezonu, i należą im się brawa i szacunek za wynik po fazie zasadniczej tych rozgrywek.
Related Articles
Jak się czuje Pan prezes po tak fantastycznym sezonie?
Zadowolony, choć wcale nie spokojny. Sytuacja w sporcie aktualnie nie należy do łatwych. Jesteśmy także teraz aktualnie w trakcie audytu do akcesu do PlusLigi i muszę przyznać, że radość po sezonie jest teraz zdominowana przez audyt.
Czy spodziewał się Pan tak dobrego sezonu?
Powiem nieskromnie ale szczerze: tak. Cel w tym sezonie był jeden. Mówiliśmy o nim od samego początku budowania tego zespołu: “AWANS”. Wiem, że część środowiska siatkarskiego z naszej ligi mogły takie deklaracje irytować. My jednak mówiliśmy szczerze, będąc po prostu zorientowanym NA CEL. Czy się udało? Myślę, że na dniach się dowiemy.
Były momenty, w których jako prezes czuł się Pan już zbyt pewnie? Ta seria kilkunastu zwycięstw z rzędu robiła wrażenie. Ale czy to wszystko nie wydawało się dla Pana zbyt kolorowe?
Pierwsza część sezonu to była nasza dominacja. Były momenty – muszę przyznać – pod koniec fazy zasadniczej, że lekki niepokój się pojawił. Głównie wtedy, kiedy pojawiały się kontuzje. Także wtedy nasza drużyna była w “cięższym treningu”. Wszystko jednak po to, aby później nabrać świeżości i wygrywać w play-offach. To nie nadeszło. Przyszła za to pandemia i nieoczekiwany koniec rozgrywek. Wiara w ostateczne zwycięstwo była jednak “stałą”. Historyczna seria zwycięstw to nasz “rekord” i jesteśmy z niej dumni. To miły akcent fazy zasadniczej.
Kiedy zrozumiał Pan, że ten sezon jest już “wasz” i można powoli myśleć o PlusLidze?
Nigdy tak nie pomyślałem gdyż sezon został nieoczekiwanie przerwany, a później zaskakująco zakończony. “Nasza” była faza zasadnicza tego sezonu i tutaj myślę nikt nie będzie “dyskutował” z takim stwierdzeniem. Cały czas byłem przekonany, że wygralibyśmy także i play-offy. Tego się już jednak nie dowiemy. Proszę pamiętać, że teraz o awansie zadecyduje wynik audytu. Wierzę, że spełniliśmy wymogi i nie wyobrażam sobie innego komunikatu z PLS’u niż “akces Nysy do PlusLigi”. Czekamy, a oczekiwanie bywa… stresujące.
Jak wygląda współpraca z duetem Stelmach/Janas? Czy było jakieś przeczucie, że ten duet może przynieść długo oczekiwany awans?
Współpraca? Fantastycznie. Krzysztof Stelmach i Wojtek Janas to profesjonaliści przez duże “P”. Mało kto wie dokładnie, ale Krzysiek Stelmach i Wojtek Janas zostali zakontraktowani w Nysie na dwa sezony i cel mieli jeden: “w ciągu 2 sezonów doprowadzić Stal Nysę do PlusLigi”.
Cenię w ludziach szczerość i bezpośredniość. Szybko z Krzyśkiem i Wojtkiem złapaliśmy dobry kontakt, bo oni także wyznają tę zasadę.
Myślę, że po bardzo dobrym sezonie 2018/2019 odpowiednie wzmocnienia tej drużyny oraz perfekcyjne przygotowanie do każdego spotkania było kluczem do sukcesu. Przynajmniej w fazie zasadniczej.
Będąc przy awansie – czy Nysa jest gotowa PlusLigę? W ostatnich dniach można było zgłosić się do audytu. Czy pojawiły się w tej kwestii jakieś problemy?
Jesteśmy gotowi. Mamy piękną, nową halę. PLS zresztą doskonale zna ten obiekt, gdyż od kilku sezonów właśnie w Nysie jest rozgrywany Puchar Polski LSK. Mamy najlepszych kibiców w Polsce. Mamy od ponad roku profesjonalnie działającą Spółkę Akcyjną. Mamy stabilne finansowanie i absolutnie najlepszego ze znanych mi w Polsce samorządowców – burmistrza Kordiana Kolbiarza, który wspiera nas i kibicuje w “drodze po awans”. Wierzę, że Hala Nysa w PlusLidze będzie zapełniona “do ostatniego krzesełka”. Nie było problemów w przygotowywaniu się do audytu. Jest natomiast bardzo dużo pracy, ale nasz zespół tego się nie obawia.
Czy w samym mieście czuć “hype” na siatkówkę? Czy Nysa może zaskoczyć tak pozytywnie, jak zrobiły to Suwałki czy wcześniej Zawiercie?
Teraz w czasie pandemii wszystko niestety jest “przygaszone”. Czuć w środowisku siatkarskim w Nysie oczekiwanie. Proszę pamiętać, że Nysa od wielu lat czeka na awans. Kibice i środowisko, myślę, że częściowo “nie wierzy”. Słyszałem ostatnio ploteczki od kibiców, że Nysa “nie przejdzie audytu ponieważ Hala Nysa jest niewymiarowa i brakuje 2m boiska do spełnienia przepisów PLS’u” (śmiech).
Myślę, że jeśli będzie nam przyznany “akces” to namieszamy i niejedną drużynę “pozornie lepiej notowaną” zaskoczymy. Po awansie, po akcesie – znajdziemy moment na “hype” i cieszenie się z tego faktu po 15 latach oczekiwania.
Jak by Pan określił drużynę, którą stworzył duet Stelmach/Janas?
Kompletna. Zgrana. Profesjonalna. Jak “precyzyjna broń” nakierowana na jeden cel – awans.
Będą fajerwerki w Nysie w przyszłym sezonie?
Fajerwerki? Nie. Świętowanie? Tylko po awansie i TYLKO jeśli przepisy i aktualne “luzowane” gospodarki i zakazów na to pozwoli… to będziemy świętować. Krótko, bo równolegle trzeba będzie budować nową drużynę na PlusLigę, a już raptem w lipcu rozpoczynać przygotowania i treningi do nowego sezonu, który tym razem w PlusLidze ruszy szybciej niż zawsze, bo 12 września.
Ma Pan jakieś nadzieje względem ewentualnego grania w PlusLidze?
Celem w pierwszym sezonie w PlusLidze po 15 latach nieobecności będzie “utrzymanie się”. Tak w zakamarkach marzeń cichutko przelatują dwa słowa “play-off.
Obowiązuje regulamin Telefon zaufania dla osób uzależnionych behawioralnie (w tym od hazardu): 801 889 880 (czynny codziennie w godz. 17-22) Serwis GolfNews.pl ,przeznaczony jest TYLKO dla osób które skończyły 18 lat. Prezentujemy na swoich łamach tylko te zakłady bukmacherskie, które posiadają zezwolenie do urządzania zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów.
Korzystając z serwisu GolfNews.pl godzisz się na otrzymywanie materiałów marketingowych, które są jego integralną częścią. Nieodłącznym elementem portalu Golf News są np. banery reklamowe, na których możemy promować swoje usługi i produkty oraz usługi i produkty podmiotów z nami współpracującymi. Materiały promocyjne możemy przesyłać naszym Subskrybentom także w ramach newslettera. Możesz być pewny, że nie będziemy nadużywać tej możliwości starając się udostępniać tylko takie informacje, których możesz od nas oczekiwać.
The post Marek Majka (Stal Nysa): Nie było problemów w przygotowaniu się do audytu. appeared first on Golf News.