Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Buty rowerowe – mega przewodnik

Pamiętacie taką reklamę piwa, w której kobiety zachwycają się garderobą pełną butów, a tymczasem faceci krzyczą na widok szafy pełnej butelek z piwem marki H? Przyznam się, że ja bym tą szafą z butami nie pogardził pod warunkiem, że byłyby tam Buty rowerowe No właśnie, mamy na rynku tyle modeli, odmian materiałów, z których wykonane są buty rowerowe, że właściwie każde znalazłyby u mnie zastosowanie. Zróbmy zatem przegląd rodzajów butów rowerowych.

Szosowe buty rowerowe

Buty szosowe mają jedno zadanie –  maksymalizację osiągów. Muszą być lekkie,  bardzo sztywne i muszą jak najlepiej przenosić energię z naszych nóg na korbę. W końcu to buty wpięte w pedały są łącznikiem miedzy nami, a  naszą maszyną. I właśnie dlatego szosowe buty rowerowe są wyposażone w bardzo sztywną podeszwę, wykonaną najczęściej z kompozytu lub włókna węglowego. Sama cholewka bardzo dobrze opina stopę, niwelując tym samym straty energii. A więc, tak jak pisałem – efektywność przede wszystkim.

Najpopularniejszy (zwłaszcza wśród bardziej zaawansowanych kolarzy) materiał, z którego wykonane są podeszwy butów szosowych, to włókno węglowe (karbon). Największe zalety tego materiału to wysoka sztywność przy bardzo niskiej masie oraz dobre tłumienie drgań. Przeważnie podeszwy w butach szosowych nie mają żadnego bieżnika – no cóż, nie są w końcu stworzone do chodzenia, a do jeżdżenia Szosowe buty rowerowe najczęściej mają na podeszwie trzy otwory mocujące. Pozwala to na zamocowanie bloków najpopularniejszych firm,  takich  jak Shimano, Look oraz Time. Niestety. jak w większości komponentów rowerowych, również bloki różnych firm nie są ze sobą kompatybilne. A więc : jeśli pedały Look, to i bloki Look. Na szczęście większość z nich montuje się właśnie na trzy śruby.

W butach szosowych znajdziemy także różne systemy zapięć butów. Na początek klasyczne i najprostsze: sznurowadła. Są już naprawdę rzadkością. Bardzo często uzupełnione o jedną rzepę. Czy są dobre? W przypadku butów szosowych, które muszą idealnie dopasować się do kształtu stopy, chyba nie do końca spełniają swoje zadanie, i pewnie  dlatego tak rzadko możemy je spotkać w tej odmianie kolarstwa. Częściej niż sznurowadeł używa się właśnie rzepów. W prostych modelach po dwa rzepy na buta, w lepszych po trzy. Rzepy są bardzo proste w użyciu, jednak nie dają możliwości wyraźnego stopniowania siły zapięcia i nie sprawdzają się w trudnych warunkach. Rzepy bardzo często wspomagane są klamrami. Same klamry pozwalają na lepsza regulację opięcia buta oraz dają gwarancję, że nic się nie odepnie podczas jazdy. Kombinacja dwóch rzepów i jednej klamry jest chyba najpopularniejszym sposobem wiązania butów rowerowych. Niektóre firmy poszły dalej i zaopatrzyły buty w specjalne pokrętła, które poprzez przekręcenie napinają linki, działające jak sznurówki. Zaletą tego rozwiązania jest bardzo płynna regulacja, dzięki bardzo niewielkim skokom pokrętła, a także duża pewność zapięcia buta.

Buty rowerowe do triathlonu

W zasadzie są niemalże identyczne jak te do butów szosowych… i tutaj pewnie nie jeden triathlonista się na mnie obrazi. No dobra, buty do triathlonu są bardzo podobne do szosowych, ale z tą identycznością to już  przesadziłem.

Jest jednak kilka warunków, jakie buty do triathlonu muszą spełniać. W tej dyscyplinie zakładanie i ściąganie butów kradnie nam cenne sekundy, a więc ich ubieranie musi być błyskawiczne. Najczęściej to są po prostu rzepy. Sam but jest tak skonstruowany, aby ułatwiać zmianę obuwia. Buty rowerowe do triathlonu muszą być oczywiście sztywne, aby tak samo jak buty szosowe, minimalizować straty energii podczas pedałowania. Ponieważ poza samym kolarstwem mamy też pływanie i bieganie, to bardzo często buty do triathlonu maja specjalną miękką wyściółkę, pozwalającą jeździć boso. I tu znowu zyskujemy cenne sekundy, bo nie trzeba zakładać i ściągać skarpetek.

Buty rowerowe MTB (XC)

Wjeżdżamy w teren. XC to szybkość. XC to rywalizacja. Dlatego w tej odmianie kolarstwa górskiego liczy się, podobnie jak w szosie, każda sekunda. Zresztą, gdy spojrzymy na topowe modele butów do XC, odniesiemy wrażenie, że to po prostu buty szosowe z protektorem, bieżnikiem czy bardziej agresywną podeszwą. Nazewnictwo całkowicie dowolne. Buty rowerowe do XC mogą mieć podeszwę z tworzywa sztucznego (np. EVA –  ethylene-vinyl acetate), kompozytu lub włókna węglowego. Ponieważ w tej odmianie kolarstwa zakładamy, że jednak czasem zejdziemy z roweru (nie daj Boże, aby go tachać na ramieniu pod górę), to  nasza podeszwa nie powinna być tak sztywna, jak w szosie. No chyba, że takie z nas kozaki, że wszędzie wjedziemy

W każdym razie, mając na uwadze komfort chodzenia w takich butach, producenci często wykorzystują włókno węglowe jedynie w centralnej części podeszwy, a pozostała część pozostaje bardziej elastyczna. W innych wypadkach podeszwa jest wykonana z kompozytu, który daje optymalną sztywność, a zarazem komfort w chodzeniu. W odróżnieniu do szosy, buty MTB mają jedynie dwa otwory mocujące bloki. Niestety bloki różnych firm również nie są kompatybilne z pedałami innych marek, ale wszystkie bloki da się przykręcić właśnie na dwie śruby. Poza otworami do przykręcania bloków, w przedniej części podeszwy bardzo często znajdziemy gwinty do wkręcenia kolców, które ułatwiają podchodzenie, a zarazem chronią przednią część podeszwy przed ścieraniem. Jeśli jeszcze założymy metalowe, to stukają jak u kowboja

Sposoby zapinania butów rowerowych do XC mogą być różne. Prostsze modele wyposażone są w sznurowadła i rzepy, lub same rzepy. Zastanówmy się nad trwałością rzep, bo to chyba budzi największe wątpliwości. Jedne z moich butów mają tylko dwie rzepy, używam ich od X lat i przejechałem w nich kilka naprawdę długi wypraw. Jeździłem w śniegu, mrozie, błocie, upale, wodzie. I o dziwno lub nie, rzepy działają cały czas. I cały czas trzymają, jak należy. Jednak… Mam też drugie buty rowerowe z dodatkową klamra, które trzymają na pewno lepiej, niż dwa rzepy. Więc chyba warto dopłacić. A sama modulacja zapinania buta jest rewelacyjna… klik-klik-klik, klamra zapięta –   i już na pewno nie puści. Topowe modele rowerowych butów do XC mają również bardzo często pokrętła, które pozwalają na bardziej płynną regulacje zapięcia, podobnie jak w rowerowych butach szosowych. Na rynku można też znaleźć ciekawe modele wiązane na klasyczne sznurowadła, ale raczej są to odosobnione przypadki.

Buty rowerowe do XC są chyba najbardziej uniwersalną opcją przy wyborze rowerowego obuwia. Z jednej strony są dobrze „przyczepione” do pedałów i dają pewne prowadzenie roweru. Z drugiej strony po zejściu z roweru, dzięki wysokiemu bieżnikowi na podeszwie, bloki są schowane i nie utrudniają nam chodzenia.

Buty rowerowe do enduro i All Mountain

Oczywiście można używać butów do XC. Granica miedzy tymi dwiema odmianami kolarstwa trochę się już zaciera, co widać dobrze po geometrii rowerów XC i Enduro. Więcej na ten temat znajdziecie pod tym linkiem – Geometria ramy MTB. W każdym razie istnieją też buty dedykowane do Enduro i All Mountain. Jeśli chodzi o buty do Enduro… Ten karbon to już wszędzie wsadzą! W takich butach również znajdziemy podeszwy z włóka węglowego, aczkolwiek chyba tylko w najwyższych modelach. Tutaj bowiem największy nacisk kładzie się na komfort, wytrzymałość oraz przyczepność podeszwy.

Charakterystyczną cechą tych butów jest też kołnierz, który ma za zadanie ochronę naszych kostek przed obiciami.

No i są jeszcze buty rowerowe pod platformy. Założenie samych platform to połowa sukcesu. A bez dobrych butów są one trochę do niczego. Do pedałów zatrzaskowych też nie zakładamy przecież czegokolwiek. Ich najważniejsze cechy to bardzo dobra przyczepność do podłoża, wodoodporność, i wytrzymałość. Cechą charakterystyczną tego rodzaju butów rowerowych jest dość płaska podeszwa, która w zetknięciu z platformami daje odpowiednią przyczepność.

Buty rowerowe turystyczne (trekkingowe)

Bardzo ciekawa grupa butów rowerowych. Ostatnio coraz szybciej rozwijająca się. To właściwie takie trekkingi, tylko z miejscem na bloki. Jakie zalety mają buty trekkingowe, których nie mają np. buty MTB? Ich podeszwa będzie dużo bardziej elastyczna, pozwalająca na wygodniejsze chodzenie. Znajdziemy turystyczne buty rowerowe za kostkę, w których bez problemu możemy zeskoczyć z roweru i udać się na górskie szlaki, lub niskie buty, które bardzo fajnie sprawdzą się podczas weekendowego wypadu poza miasto. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które szukają przede wszystkim komfortu; zarówno na rowerze jak i podczas chodzenia, a także dla tych, którzy nie wjeżdżają na rowerze w bardzo ciężki teren. Turystyczne buty rowerowe bardzo często będą wykonane z oddychającej i wodoszczelnej membrany, np. takiej, jak GORE-TEX®, która sprawdza się dobrze zarówno podczas jazdy, jak i pieszych wędrówek. A więc dokładnie tak, jak pisałem na początku… klasyczne buty trekkingowe z możliwością wpięcia do pedałów zatrzaskowych.

Sandały SPD

To nie pomyłka. Sandały do pedałów zatrzaskowych też można kupić. Przeznaczone na bardzo upalne dni. Sprawdzą się dobrze na bardzo długich wyprawach, gdzie spędzamy kilka godzin (jeśli nie cały dzień), przy wysokich temperaturach i słońcu. A więc rozwiązanie przeznaczone dla sakwowców, którzy spokojnie przemierzają kolejne kilometry, i jadą i jadą… A stopa oddychać przecież musi.

Buty rowerowe casual

Nie do końca wiem, jak tę grupę nazwać. Są to takie buty „na co dzień”, które w ogóle nie wyglądają na buty rowerowe, a jednak mają możliwość wpięcia w SPD. Przydadzą się na pewno, jeśli dojeżdżamy do pracy na rowerze, a nie chcemy wozić ze sobą drugiej pary butów, a tym bardziej stukać spd-ekami w biurze. Chociaż nie jestem pewien, czy to drugie da się wyeliminować. Tutaj nie ma reguły, co do wyglądu. Mogą to być trampki, albo zwykłe lekkie półbuty. Kto co lubi.

Buty rowerowe do spinningu?

Też takie są:) Chociaż ja zawsze używałem zwykłych butów rowerowych MTB z blokami Shimano (to chyba najpopularniejszy standard, który znajdziemy w większości rowerków spinningowych), to oczywiście można zaopatrzyć się w specjalistyczne buty do spinningu. Cechą charakterystyczną będzie miękka podeszwa (wzmocniona tylko w miejscu bloków), jak w zwykłych butach na siłownię, oraz przód cholewki wykonany z bardzo lekkiej, przewiewnej siateczki.

Buty zimowe

To już prawie koniec. Jeśli trenujecie przez cały rok, to na pewno nieraz stanęliście przed dylematem:

…Kurczę… iść na trenażer czy na rower?… Ale przecież jest tak zimno… niech będzie trenażer.

Niestety marznące stopy to bardzo nieprzyjemna sprawa. Ja przy dużych mrozach wybieram jednak trenażer, bo zakładanie letnich butów, a na nie specjalnych ochraniaczy, jest dobre na krótkie trasy. Po kilku godzinach jazdy stopa po prostu odmarza. Ale wiecie, jak to się mówi – nie ma złej pogody na rower, są tylko źle ubrani kolarze. I tutaj producenci wyszli naprzeciw właśnie takim osobom i zaprojektowali specjalne zimowe buty rowerowe. Znalazły się w nich wysoka cholewka opatrzona w neoprenowy kołnierz, który zapewni naszej stopie odpowiednią temperaturę, oraz zabezpieczenie przed deszczem czy śniegiem. Dodatkowym atutem takich butów są systemy szybkiego wiązania, które ułatwiają regulację buta w przypadku zdrętwienia stóp.

A co, jeśli nie mamy pedałów zatrzaskowych?

No tak, nie każdy przecież musi od razu jeździć w SPD-ekach. W jakie buty warto wtedy się zaopatrzyć? Przy wyborze butów na rower bez pedałów zatrzaskowych warto zwrócić uwagę na takie rzeczy jak:

Dobre trzymanie stopy. Im lepiej but leży na stopie, tym mamy lepsze czucie pedałów, a tym samym większą kontrolę nad rowerem.

Dobra przyczepność podeszwy do pedałów. Jeśli mamy pedały z jakimikolwiek ząbkami na brzegach, to dobrze, aby nasze buty posiadały jakikolwiek bieżnik. Jeśli buty będą zbyt śliskie, to może to skończyć się zsunięciem nogi z pedałów i uderzeniem o piszczel. A to chyba już każdy przeżył.

Dobra wentylacja. Jeżdżąc na rowerze, wprawiamy nasze mięśnie w ruch, a to powoduje, że wydziela się ciepło i nasze ciało się poci, aby wyregulować temperaturę. Tutaj nie ma mocnych. Dlatego warto zadbać, aby nasze buty miały co najmniej delikatne wywietrzniki na bokach cholewki.

Sznurowanie. Zwróćcie na to szczególną uwagę. Jeśli but ma tendencję do rozsznurowywania się, to jest ryzyko, że taka sznurówka po prostu wkręci się w korbę. Warto zainwestować w lepsze sznurówki i mieć pewność, że nic złego się nie wydarzy.

Artykuł Buty rowerowe – mega przewodnik pochodzi z serwisu BikeHunter.



This post first appeared on Bikehunter, please read the originial post: here

Share the post

Buty rowerowe – mega przewodnik

×

Subscribe to Bikehunter

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×