Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Lets Fight!

hmmm... pomruk zadumy...
Jeśli mam być szczera, to muszę to przyznać... w pewien przewrotny sposób jestem hazardzistką. Stawiam na czarnego konia. Na którego nikt inny nie obstawiał... Nie jestem nawet pewna czy on sam w siebie wierzy... A jednak pręży grzbiet i bije kopytami, gotów do szaleńczej szarży... Spięty... Gotowy... Start!
Wiem, że dla niego to ostatni dzwonek by zdobyć to czego pragnie. Czy jest dość zmotywowany? Czy jest dość zmobilizowany? Czy jest gotów by w tej ostatniej rundzie położyć wszystkich na łopatki? Wierzę, że tak. Wierzę w niego.
I trzymam kciuki.
Z całych sił.
Bo jego sukces, to moja wygrana.
Koło Fortuny.
Los.
Niech się dzieje, niech wali się świat, niech spłonie do fundamentów... Niech z tego żaru powstanie mój zwycięzca.



This post first appeared on El Blog De Ismed - Microrelatos, please read the originial post: here

Share the post

Lets Fight!

×

Subscribe to El Blog De Ismed - Microrelatos

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×