Późno już i wieje zimny wiatr Może znów zapukam Cicho tak A jeśli to będą twoje drzwi To otwórz mi Posiedzę chwilę, gdzieś znajdę ciepły kąt Ogrzeję dłonie i zaraz pójdę stąd A jeśli herbatę będziesz pił To daj mi łyk A potem wyjdę, zatrzasnę cicho drzwi I chociaż zniknę nie zostawiając nic To od... Czytaj dalej →