Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

If you are a Polish atheist or gay and you die...

If you are a Polish atheist or gay and you die, your family may have problems with handling  your Funeral with dignity. Why? First, most Polish cemeteries are under control of Roman Catholic Church. And second, not all cities has funeral service business prepared to organize and provide civil funerals.

It can be real problem for these of you, who don't want to buried by priest.
Hopefully there are some people in Poland, who serve as Masters of Civil Funeral Ceremonies. I am one of them.

What it is all about? In simple words - about dignity. When you are thinking about last moment on this world, and you don't believe in any type of God, you know that your last way shouldn't be connected to any religious ceremony don't you? Of course you don't have so many to say in this matter, because all funeral decisions will be made by your family. But, if they respect your decisions and wishes, they can try to conduct civil ceremony.

Some families decide make this by them selfs. But please believe me - this is not good idea at all. Emotions are too big, and it is really very hard to stay calm when you was close to dead person, and now you try to say something about him/her on his/her funeral. I know this very well, because some members of families, who used my services tried to stand and speak on the ceremony. It doesn't work - never.

This is why I always suggest to leave it to people like me. We, Masters of Civil Funeral Ceremonies, are prepared to carry people through this moment. Our work is hard and sad. Hard because we must deal with pain, memories, sometimes with hysteria. And sad, because no one better then us knows, what it is mean "Last goodbye".

But we are doing this. We are on the way between mortuary workers and priests. In our job we must be prepared to serve and work for others. Our goal is to make this last journey as dignified as we can. Even if we don't know nothing about dead person.

When I am preparing for next ceremony, I always try collect as much information as I can. I am asking family, what they want to be said and what was last wish of person who past-by.

It is not so easy in Poland, where almost 90% of population describes them selfs as catholics. For some of families civil funeral is shame, especially when they are forced by priest who don't allowed them to have religious funeral. Yes, it happens in Poland! If you are open gay or your family don't have enough money for priest - they will have problems. Hopefully we MCFC don't judge you. We know, that without any matter - you are human, and you deserve for dignity. Even on the last journey.

You can ask, why I am writing about this today. So...it is because of phone call what I received today. Woman who called me living in small town on the east of Poland. Her son died two days ago. He was gay. Priest from their church said, that he will not make funeral mass for "sinful sodomy man". I didn't know this guy. But he will have his last journey full of respect for him as a human - as he deserve for.

Polska wersja po kliknięciu na linka:

Jeżeli jesteś polskim ateistą lub gejem i umrzesz, twoja rodzina może mieć problemy z godnym zorganizowaniem twojego pogrzebu. Dlaczego? Po pierwsze, większość polskich cmentarzy Jest pod kontrolą Kościoła Rzymsko Katolickiego. A po drugie, nie wszystkie miasta mają zakłady pogrzebowe przygotowane do organizowania i prowadzenia świeckich pogrzebów.

To może być prawdziwy problem dla tych, którzy nie chcą być chowani przez kapłana. Na szczęście jest w Polsce trochę ludzi, którzy służą jako Mistrzowie Świeckich Ceremonii Pogrzebowych. Jestem jednym z nich.

O co w tym wszystkim chodzi? W prostych słowach - o godność. Kiedy myślicie o ostatnim momencie na tym świecie, i nie wierzycie w żadną formę Boga, wiecie, że wasza ostatnia droga nie powinna być połączona z żadną religijną ceremonią, nieprawdaż? Oczywiście sami nie będziecie mieli wiele do powiedzenia w tej kwestii, ponieważ całością waszego pogrzebu będzie się zajmować wasza rodzina. Ale, jeżeli respektuje ona wasze decyzje i życzenia, może poprowadzić pogrzeb cywilny.

Niektóre rodziny decydują się poprowadzić takie pogrzeby same. Ale proszę uwierzcie mi - to nie jest dobry pomysł. Emocje są zbyt wielkie i to naprawdę zbyt trudne, by pozostać spokojnym, jeżeli byliście blisko zmarłej osoby, a teraz musicie powiedzieć coś o nim/niej na jego/jej pogrzebie. Wiem to bardzo dobrze, bo niektóre rodziny, które zamawiały moje usługi, próbowały przemawiać na ceremonii. To nie działa - nigdy.

Dlatego zawsze sugeruję pozostawienie tego osobom takim jak ja. My, Mistrzowie Świeckich Ceremonii Pogrzebowych, jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia ludzi przez ten moment. Nasza praca jest ciężka i smutna. Ciężka, ponieważ zmagamy się z bólem, wspomnieniami, czasami z histerią. I smutna, ponieważ nikt lepiej niż my nie wie, co to znaczy "Ostatnie pożegnanie".

Ale robimy to. Stoimy pośrodku drogi pomiędzy grabarzami a kapłanami. W naszej pracy musimy być przygotowani do służenia i pracy dla innych. Naszym celem jest uczynienie ostatniej drogi tak godnej, jak tylko potrafimy. Nawet, kiedy nie wiemy nic o zmarłej osobie.

Kiedy przygotowuję się do kolejnej ceremonii, zawsze staram się zgromadzić tyle informacji ile zdołam. Pytam rodziny, co chcieliby aby zostało powiedziane, oraz jakie było ostatnie życzenie osoby, która odeszła.

To nie jest proste w Polsce, gdzie prawie 90% populacji określa się jako katolicy. Dla niektórych rodzin pogrzeb cywilny jest wstydem, zwłaszcza kiedy są do niego zmuszeni przez kapłanów, którzy nie pozwolili im na pogrzeb wyznaniowy. Tak, to się w Polsce zdarza! Jeżeli jesteś otwartym gejem, albo twoja rodzina nie ma wystarczająco dużo pieniędzy dla księdza - mogą być problemy. Na szczęście my MŚCP nie oceniamy nikogo. Wiemy, że bez wyjątku - wszyscy jesteśmy ludźmi i zasługujemy na godność. Nawet podczas ostatniej podróży.

Możecie zapytać, dlaczego piszę o tym dzisiaj. No cóż... ponieważ wczoraj miałem telefon. Dzwoniłą kobieta z małego miasteczka na wschodzie Polski. Jej syn zmarł dwa dni temu. Był gejem. Ksiądz z jej parafii powiedział, że nie pochowa "grzesznego sodomity". Nie znałem tego człowieka. Ale będzie miał swoją ostatnią drogę pełną respektu dla niego jako dla człowieka - tak jak na to zasługuje.



This post first appeared on Life Of Szymon Niemiec, please read the originial post: here

Share the post

If you are a Polish atheist or gay and you die...

×

Subscribe to Life Of Szymon Niemiec

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×