Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Jak skutecznie zmienić styl życia na zdrowy?

Czy już od dłuższego czasu próbujesz zmienić styl życia na zdrowszy? A może dopiero chcesz zacząć pozytywne zmiany i nie wiesz, czy dasz sobie radę? Albo nie jesteś pewien, czy chce Ci się w to wszystko bawić i czy w ogóle warto? Niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś, chcę Ci podpowiedzieć, jak bezboleśnie wprowadzić zdrowe nawyki tak, aby nie straszny był Ci słomiany zapał i abyś nie miał poczucia, że musisz sobie w życiu odmawiać przyjemności. Będzie warto? Zdecydowanie tak!

 

Masz świadomość ścisłego związku pomiędzy Twoim stylem życia, a tym, jak się czujesz i czy chorujesz. Wiesz, że o zdrowie należy dbać cały czas, nie tylko wtedy, gdy coś niedobrego zaczyna się z nim dziać. Posiadasz więc niezbędną wiedzę i motywację do zmian, jak jednak wprowadzić te zmiany w życie, aby za tydzień, czy miesiąc, nie wrócić do złych nawyków?

A może inaczej: wszędzie widzisz i słyszysz o byciu fit, o treningach i zdrowym odżywianiu. Zewsząd atakują Cię zdjęcia znajomych, którzy wzięli się za siebie i szpanują fotkami z siłowni. Masz tego dość, ale w głębi duszy przyznajesz im rację – zdrowie jest ważne i powtarzanie sobie, że „na coś trzeba umrzeć” jest bez sensu. Może też wziąłbyś się za siebie, ale jak tu nagle wywrócić wszystko do góry nogami?

Osoby, które zmieniły swoje nawyki, albo te, które są w trakcie, doskonale wiedzą, że najtrudniej wcale nie jest zacząć. Najtrudniej jest wytrwać.

 

 

 

To jest zmiana stylu życia, nie sytuacja przejściowa

Musisz wbić sobie do głowy, że pracujesz nad ZMIANĄ Twojego stylu życia. To nie będzie trzymiesięczna dieta, na której odstawisz węglowodany i będziesz ćwiczył, a po osiągnięciu celu, będziesz wcinał słodycze na całego i wrócisz do siedzącego trybu życia.

Powinieneś zmienić w swoim życiu określone złe nawyki, z którymi możesz zrobić dwie rzeczy:

  • całkowicie wyrzucić, pozbyć się ich ze swojego życia raz na zawsze – np. palenie papierosów, zarywanie nocy, niekontrolowane podjadanie
  • zmienić złe na dobre – np. picie słodzonych napojów zamień na picie wody, samochód na rower, popołudnie przed telewizorem na popołudnie na świeżym powietrzu, itp.

I naprawdę mam tu na myśli trwałe zmiany. Jeśli więc chcesz się pozbyć kilku kilogramów, pomyśl o tym, jako o skutku ubocznym – niech to Cię motywuje i popycha do działania, ale celem samym w sobie powinno być zachowanie zdrowia na długie, długie lata. W przeciwnym wypadku może się okazać, że po osiągnięciu upragnionej wagi, wrócisz do starych nawyków.

Daj sobie czas

Bardzo, bardzo ważna zasada. Ciężko jest wprowadzić jednocześnie kilka diametralnych zmian, bo po tygodniu będziesz mieć dość i odpuścisz. Wiem, że efekty chce się mieć jak najszybciej, najlepiej już, zaraz. Ale to niestety tak nie działa.

Oczywiście są osoby, które z dnia na dzień potrafią rzucić cukier, używki, gotowe produkty spożywcze i tak dalej. Jednak większość z nas potrzebuje czasu. Wyrobienie w sobie nowego nawyku trwa od dwóch do czterech, a nawet szczęściu tygodni. Po tym czasie zauważysz, że to, co wydawało Ci się niemożliwe, jest dla Ciebie normalne i rutynowe. Warunek jest jeden – musisz być konsekwentny.

Wprowadzaj zmiany stopniowo, tak, aby nie były wielkim szokiem dla Twojego organizmu. Znasz powiedzenie „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”? No właśnie, możesz więc zacząć od domowych porządków, pozbywając się z kuchni niezdrowego jedzenia (tak, wiem, że nie można wyrzucać żywności, ale w tym wyjątkowym przypadku wyjdzie Ci to na dobre). Nie przerzucaj się od razu na dietę opartą na samych warzywach i owocach, zacznij od zastąpienia białej mąki tą pełnoziarnistą, makaron zamień na kasze lub makaron pełnoziarnisty, a napompowane kajzerki – na chleb na zakwasie.

Obserwuj swój organizm

I to, jak reaguje na nowe pokarmy. Bardzo dobrym sposobem na początek jest zapisywanie tego, co jedliśmy w ciągu dnia. Ale bez oszukiwania samego siebie: zapisuj wszystko, nawet jedną kostkę czekolady. Jeśli zobaczysz czarno na białym jak faktycznie wygląda Twoja dieta, jest spora szansa, że stwierdzisz, iż nie jest ona do końca taka, jaka być powinna. Często podjadamy nieświadomie, mechanicznie i potem tego nie pamiętamy. Zapisując, masz pewność, że nic przed sobą nie ukryjesz.

Notuj również to, w jakich okolicznościach sięgasz po niezdrowe produkty: może w stresowej sytuacji, albo z nudów? Pomoże Ci to w wyeliminowaniu niepożądanych produktów.

Zdrowy umiar

Nikt nie jest doskonały, zapewniam Cię. Wszystkie fit gwiazdy też na pewno od czasu do czasu mają gorszy dzień. Ale wiesz, co jest kluczem do sukcesu? UMIAR. Ale tylko ten prawidłowo rozumiany.

Porównaj dwie definicje:

  1. Umiar, rozumiany w taki sposób, że pozwalasz sobie na wszystko po trochę. To znaczy jednego dnia pozwalasz sobie jeść kawałek ciasta (tylko jeden, żeby zachować umiar), wypić filiżankę kawy (jedną bo więcej to już przesada), wypić piwo i zjeść jeden kawałek pizzy na spotkaniu ze znajomymi. Jesz jedną rzecz, w rozsądnej porcji, bo nie objadasz (ani nie opijasz) się nią, ale kontrolujesz ilość. Tylko, że w ciągu tego jednego dnia nazbierało się sporo grzeszków. Źle rozumiany umiar może być bardzo złudny – wmawiasz sobie, że zjesz tylko troszkę, a bilans dnia wychodzi bardzo niekorzystny.
  1. Umiar, rozumiany jako świadomość tego, jak chcesz się odżywiać i nieodmawianie sobie wszystkiego na zawsze, a umiejętne panowanie nad zachciankami. Chodzi o to, że nie musisz do końca życia rezygnować z pizzy, czy ciasta. Możesz pozwolić sobie na to od czasu do czasu, ale nie codziennie. Z takim podejściem bardziej docenisz smak ulubionych ciastek, choć jest też prawdopodobieństwo, że gdy nie będziesz ich jadł przez jakiś czas, przestaną Ci smakować, bo Twój organizm przestawi się na czerpanie przyjemności z prawdziwego jedzenia, nie z napakowanych cukrem i chemią produktów.

Polecam wyznaczenie sobie ulgi raz w tygodniu. Powiedzmy, w niedzielę możesz zjeść, tzw. cheat meal, na przykład jednego batona, kawałek pizzy lub pasek czekolady. Ale uwaga! Niech to będzie jedna rzecz, a nie pięć, po jednej z kategorii słodyczy, napojów, przekąsek itd. Nie chodzi tu o cały dzień objadania się, bo…

Cheat days nie działają

Cheat day to taki dzień, w którym pozwalasz sobie na jedzenie wszystkiego, na co tylko przyjdzie Ci ochota. O ile cheat meal raz w tygodniu jest w porządku, to jeśli przez cały tydzień, czy miesiąc, dbasz o siebie i zdrowo się odżywiasz, a tu nagle przez jeden dzień będziesz zalewać organizm niezdrowymi produktami, to będzie to dla niego szok. I z pewnością nie będziesz się wtedy dobrze czuć, bo Twoje ciało odwdzięczy Ci się bólem brzucha, nudnościami, problemami w toalecie i uczuciem ciężkości.

Bądź dla siebie wyrozumiały

Jeśli zdarzy się, że masz gorszy dzień i zjesz tabliczkę czekolady i popijesz colą, no cóż, trudno. Stało się i nic już z tym nie zrobisz. Pamiętaj jednak, że absolutnie nie może to przekreślić wszystkich Twoich dotychczasowych i przyszłych starań! Błędem wielu osób jest myślenie, że jak już zjadłeś coś niezdrowego, to wszystko przepadło, to koniec i nie dasz rady zmienić stylu życia.

Miałeś chwilę słabości? To nic, idź dalej do przodu! Nie myśl, że dziś to już nie opłaca się robić treningu, że możesz już do końca dnia jeść słodycze, bo i tak wszystko zepsułeś, a może znów zaczniesz od jutra. Albo od poniedziałku. A może od pierwszego. Rób dalej swoje i nie zrażaj się małymi potknięciami. Pamiętaj, że to trwała zmiana i nikt nie jest idealny. Bardzo ciężko jest powiedzieć sobie: „od dziś to w ogóle nic!” i się tego trzymać do końca życia. Ważne, aby się nie zniechęcać i próbować dalej.

Weź za siebie odpowiedzialność

Niestety nikt, nawet najlepsi lekarze, nie wezmą odpowiedzialności za Twoje zdrowie. Ono jest właśnie Twoje i jeśli sam o nie nie zadbasz, to nikt tego nie zrobi. Przestań więc szukać wymówek i obwiniać świat za swoje niepowodzenia – uświadom sobie, że to Ty podjąłeś decyzję, żeby zjeść to i to, a nie ciocia, brat, czy dzieci.

Wiele osób usprawiedliwia swoje potknięcia, zwalając winę na otoczenie – „nie chcę jeść słodyczy, ale w moim domu wszyscy jedzą”, „nie pójdę biegać, bo nie mam pieniędzy na odpowiedni strój”, „nie chcę imprezować do rana, ale znajomi mnie zmuszają”, itd. Znasz to? Mam nadzieję, że nie

Uświadom sobie, że potknięcia będą, ale będą one wynikiem tylko i wyłącznie Twojej decyzji.

Konsekwencja

Również bardzo ważna rzecz, bez której, niestety, Ci się nie uda. Umów się z samym sobą, albo załóż się z kimś i bądź konsekwentny w tym co robisz. Powtarzaj konkretną czynność codziennie, np. picie wody z cytryną po przebudzeniu, a po 2-3 tygodniach obudzisz się i będzie Ci się chciało pić, automatycznie więc sięgniesz po wodę. Ćwicz kilka razy w tygodniu, a po jakimś czasie dzień bez aktywności fizycznej będzie dla Ciebie niekompletny. Miksuj sobie codziennie koktajl, a po 2 tygodniach nie będziesz się nawet musiał zmuszać do jego wypicia. Kładź się spać i wstawaj mniej więcej o tej samej porze, a po miesiącu będziesz się budził bez budzika. Codziennie jedz śniadanie, a po jakimś czasie zawsze rano będziesz odczuwał głód. To takie proste i aż takie trudne. Musisz się zawziąć i dasz radę!

A jak było u Ciebie ze zmianą stylu życia? Masz jakieś sprawdzone patenty, które mogą ten proces ułatwić? A może dopiero zaczynasz, albo planujesz zacząć? Daj znać w komentarzu!

Follow

Artykuł Jak skutecznie zmienić styl życia na zdrowy? pochodzi z serwisu .



This post first appeared on Naturalnie Niebanalnie, please read the originial post: here

Share the post

Jak skutecznie zmienić styl życia na zdrowy?

×

Subscribe to Naturalnie Niebanalnie

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×