Wiele osób niezwiązanych z branżą kryptowalutową bądź dopiero co wkraczających na ten rynek błędnie interpretuje pojęcia takie, jak Bitcoin i blockchain. Nie raz zdarzyło nam się słyszeć, że ktoś próbuje zestawić je ze sobą i ocenić, która technologia jest lepsze. Niektórzy są też przekonani, iż blockchain i Bitcoin to określenia opisujące to samo zjawisko. Oczywiście w każdym micie jest ziarenko prawdy.
Otóż kryptowaluty opierają się na tak zwanym łańcuchu bloków. Bez blockchaina Bitcoin nie mógłby istnieć. Zatem BTC stanowi jeden z wielu przykładów zastosowania tej technologii. Sam blockchain opisywany jest, jako rozproszony rejestr, który staje się pomocną dłonią w wielu branżach.
Bitcoin jest anonimowy
Choć transakcje dokonywane w Bitcoinie różnią się od przelewów bankowych tym, że nie wymagają podawania danych osobowych takich, jak imię i nazwisko nadawcy oraz odbiorcy, nie oznacza to wcale, że są anonimowe.
Transakcje dokonywane w kryptowalutach polegają na przesyłaniu coinów z jednego adresu publicznego na drugi. Ten z kolei jest widoczny dla wszystkich użytkowników sieci. Każdy może więc mieć wgląd w dane takie, jak: ilość zgromadzonych monet, liczba dokonanych transakcji oraz ich wielkość, bądź czas w którym środki zostały przetransferowane z danego portfela.
Jeżeli podasz komuś swój adres publiczny, ta osoba będzie miała świadomość, że środki do niego przypisane należą do Ciebie. Nie jesteś więc w stanie zachować pełnej anonimowości.
Nikt nie popiera Bitcoina
Jest to kolejny absurd. Gdyby rzeczywiście tak było cały ekosystem tej kryptowaluty dawno by upadł. Zauważmy, iż obecnie cena BTC wynosi aż 7 370 USD. Nie tak dawno wspominaliśmy również o tym, że liczba aktywnych adresów Bitcoina stale wzrasta.
Oczywiście instytucje państwowe są dość negatywnie nastawione do wszystkich kryptowalut. Głównym powodem tej wrogości, jest poczucie zagrożenia ze strony Bitcoina. Gdyby ludzie zaczęli masowo korzystać z tej wirtualnej waluty, obecny system finansowy mógłby upaść. Dla urzędników nie to jest jednak najgorsze. Straciliby bowiem władzę nad pieniądzem. Ze względu na to, iż Bitcoin znajduje się w rozproszonej sieci, pieczę nad nim sprawuje cała społeczność. Żadna instytucja nie może więc przejąć nad nim kontroli.
Podczas, gdy waluty fiducjarne są stale dodrukowywane, BTC ma ograniczoną podaż. To zaś czyni go odpornym na inflację.
Bitcoin to pieniądz dla przestępców
Tego typu wypowiedzi ściśle korelują z akapitem wymienionym powyżej. Wiele osób dąży do tego, by ludzie myśleli takimi kategoriami. Oczywiście nie jest to poprawny sposób pojmowania rzeczywistości.
Zauważmy, iż każda forma pieniądza była, jest i w dalszym ciągu będzie wykorzystywana do finansowania nielegalnych działań. Nie ma tu znaczenia, czy jest to gotówka, pieniądz elektroniczny, czy kryptowaluta. Stwierdzenie, że to właśnie Bitcoin odpowiada za rosnącą przestępczość jest niedorzeczne.
Z samym statystyk wynika, że walutą, którą najczęściej posługują się przestępcy, jest dolar amerykański. Co więcej, pomimo postępu technologicznego, Bitcoin wciąż nie rozwinął własnych skrzydeł na tyle, by posługiwanie się nim było powszechne.
Bitcoin to organizacja
Bitcoin to nie firma ani grupa scentralizowana. Żadna pojedyncza jednostka nie może o nim decydować. Jest to zdecentralizowana sieć obsługiwana przez niezależne podmioty z całego świata, które zarządzają węzłami, prowadzą rejestr, wydobywają kolejne bloki BTC, opracowują oprogramowanie oraz dokonują transakcji.
Tylko ludzie znający się na technologii mogą korzystać z Bitcoina.
Choć społeczność kryptowalutowa często posługuje się wyspecjalizowanym językiem, nie oznacza to, iż przeciętny człowiek się w tym wszystkim nie odnajdzie. Jeżeli cały ekosystem Bitcoina wydaje Ci się zbyt skomplikowany, pomyśl jakie obawy rodziły się w ludziach, którzy kilkanaście lat temu przechodziły z gotówki na pieniądz elektroniczny. Choć dziś posługiwanie się kartą kredytową jest bardzo popularne, wiele osób obawiało się tego, że nie będzie mogło odnaleźć się w zupełnie nowym systemie.
Tak samo jest z Bitcoinem. Mimo iż wizja portfeli kryptowalutowych, kluczy, bezpieczeństwa oraz wielu innych rzeczy Cię przerasta, nie oznacza, to, że musisz być, wybitnym fachowcem, by sobie z tym poradzić.
Zobacz również: Security Tokens – czym są tokeny bezpieczeństwa?
This post first appeared on Cryptoweb.pl - Informacje Ze świata Kryptowalut, please read the originial post: here