Najnowsze LnN wydanie 63 a w nich: Rapa Nui i USA, koty i wojna w kolorze, tornada i wysypiska, okropna choroba i pokonywanie nieszczęścia, planeta do okrycia, najstarsze firmy w Polsce i czy Państwo Islamskie ma przyszłość. Oraz wiele wiele innych ciekawostek. Zapraszam!
Ktoś kiedyś powiedział, rusz się i zacznij zmieniać świat. Potraktowałem to bardzo dosłownie.
Rich McCor „PaperBoyo”
Wszystkie zdjęcia © Rich McCor „PaperBoyo”
Wyspa Wielkanocna zdecydowanie nie jest dla turystów w szpilkach. Zawiodą się również wszyscy ci, którzy pragną pokazać się wieczorem na nadmorskim deptaku. Tego tutaj nie ma, nie ma żadnej wieczornej rewii mody. To miejsce dla tych, którzy cenią kulturę, dla osób, które przywiodła tu historia wyspy i jej mieszkańców.
Pomimo tego, iż wyspa należy polityczne do Chile (choć chce się od niego oderwać), to poza wspólną walutą, jedynym stałym połączeniem lotniczym z Santiago i częściowo językiem hiszpańskim, nie ma z tym krajem wiele wspólnego. Niczym pępek świata – jak sami o swojej wyspie mówią jej mieszkańcy, leży wyobcowana trzy tysiące sześćset kilometrów od wybrzeży Chile, gdzieś niemal pośrodku Oceanu Spokojnego. Stworzyła dzięki temu zarówno własną kulturę, jak i język rapanui.
Rapa Nui – konie, słońce i moai
Podobno pierwsze wykorzystanie kotów jako broni odbyło się w 525 roku p.n.e w bitwie o Peluzjum. Perska armia, słabsza od egipskiej ruszyła do walki uzbrojona w … koty. Podobno Egipcjanie, dla których koty były przedmiotem kultu nie podjęli walki… podobno.
Wiadomo, że ponad pół tysiąca kotów służyło w latach 1914-1918 w szeregach armii brytyjskiej, patrolowały okopy wyszukując szczury i myszy. Służyły dodatkowo jako czujniki gazów bojowych – niestety jednorazowe. Na frontach II wojny światowej koty również odcisnęły swoje łapy – służyły jako wykrywacze bombowców, czyściciele na okrętach podwodnych i kurierzy w obleganych miastach. Podczas wojny w Wietnamie wyszkolone koty prowadziły żołnierzy przez dżunglę…
Więcej o kotach-żołnierzach, kotach-pracownikach i kotach-milionerach dowiecie się tutaj: Kot do zadań specjalnych
Druga wojna światowa w kolorze.
Zniszczony przez wojnę atomową świat, wykreowany przez Dimitra Glukhovskiego, jest jednym z ciekawszych pomysłów ostatnich lat. Resztki ludzi żyjące w podziemiach wielkich miast, starające się odbudowywać cywilizację a jednocześnie nie upaść lub zostać podbitym.
Świat metra jest mroczną, klimatyczną powieścią wciągającą czytelnika momentalnie. Uwielbiam to uniwersum, dlatego cieszę się, że po latach „2033” i „2034” nareszcie pojawił się kolejny rocznik.
Ps. Świat metra rozwijany jest przez wielu autorów, w tym naszych rodaków.
Ps2. Nareszcie powoli odhaczam listę z „Ciekawe książki, które czekają”. Niestety chyba niedługo będę musiał stworzyć kolejną listę…
Książki z serii Metro oraz inne tego autora możecie kupić tutaj
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
„Krew elfów” Andrzej Sapkowski
Vorticity (4K) from Mike Olbinski on Vimeo.
28 kwietnia 1789 roku na pokładzie HMS Bounty doszło do buntu. Kapitan oraz część załogi została spuszczona na szalupie i pozostawiona, pozostali marynarze ruszyli w kierunku wysp Tubuai, gdzie chcieli ukryć się przed ewentualnym pościgiem. Niestety zwyczaje lokalnej ludności (dokładnie kanibalizm) niespecjalnie im się spodobał dlatego ruszyli dalej. Kolejnym miejscem gdzie się zatrzymali była bezludna wyspa Pitcairn (zawitali wcześniej na Tahiti gdzie uprowadzili 6 mężczyzn i 11 kobiet). Na nieznanej wyspie założyli osadę a w pobliskiej zatoce zatopili swój okręt – miejsce to do dzisiaj nazywa się Zatoką Bounty.
Taka to opowieść założycielska znalazła się w historii zależnego od Wielkiej Brytanii państwa Pitcairn – liczącego sobie zaledwie 48 osób (2012 rok).
Wikipedia
Sekcja Muzyczna Kołłątajowskiej Kuźni Prawdziwych Mężczyzn gościła już na Linkowskazie ( Linki na niedzielę #8 ). Rozwinęli swój warsztat, pytanie tylko co stało się z Olą???
„I nie mam super klaty tylko…. zwykłą klatę”
– Justin – wydał mi rozkaz jeden z komendantów – zabij tych czterech ludzi. Zaprowadziłem ich do lasu, ściągnąłem hełm, położyłem na ziemi i zacząłem strzelać do niego, a tym ludziom kazałem uciekać. Wiesz jaki odgłos wydają kule, uderzając o hełm? – zapytał i nie czekając na odpowiedź, mówił dalej. – Podobny do tego, jak strzelasz do ludzkiego ciała.
Joseph Kony ur. około roku 1962 w Odek, Uganda – ugandyjski zbrodniarz wojenny, przywódca Lord’s Resistance Army (LRA), partyzanckiej grupy zaangażowanej w brutalną kampanię o ustanowienie teokratycznego rządu w Ugandzie, opartego na Dekalogu oraz tradycji ludu Aczoli. Szacunkowo LRA uprowadziło od początku konfliktu w 1987 roku 25–30 tysięcy dzieci. (via Wikipedia)
Byłem komendantem u Kony’ego
O kolosalnym znaczeniu Amazonii dla ekosystemu wie chyba każdy. W lasach żyje ogromne bogactwo fauny i flory. Wiedza ludzkości na rok 2015 klasyfikowała tam 11676 gatunków drzew i wiadomo, że Nie Jest to końcowa liczba. Szacuje się, że w Amazonii łącznie rośnie około 16 000 różnych gatunków drzew – jest to więcej niż na całym pozostałym obszarze Ziemi. Naukowcy wyliczyli, że odkrywanie tych gatunków zajmie im jeszcze jakieś…. 300 lat.
Tysiące gatunków drzew do odkrycia
Postępujące kostniejące zapalenie mięśni – jedna z najrzadszych chorób ludzkości. Kiedy Twój szkielet staje się wrogiem dla całego organizmu.
Marzenia o kolonizacji innej planety stają się coraz bardziej realne. Firma SpaceX cały czas rozwija swoje technologie i cały czas utrzymuje termin wysłania pierwszych ludzi do 2025 roku. Jeśli wierzyć planom, na czerwonej planecie powstanie kolonia licząca około 1000 osób, które będą zmieniać glebę tak aby była przyjaźniejsza ludziom.
Nowe wieści od SpaceX o kolonizacji Marsa
Dziewczynka, której w wyniku choroby amputowano ręce. Dzięki postępowi technologicznemu możliwym było stworzenie jej mechanicznej protezy. Druk 3D, kamery zdolne automatycznie śledzić ruch i procesory przetwarzające ogromne ilości danych – to wszystko złożyło się na to, że Tilly Locey ma możliwość chwytania przedmiotów – podobno złapanie monety nie jest zbyt dużym wyzwaniem.
Sci-fi coraz mocniej staje się Science, a mniej fiction
Najstarszą polską firmą jest kopalnia w Wieliczce. Działa ona już ponad 700 lat, plasując ją na pierwszym miejscu wśród najstarszych kopalni soli na świecie oraz w czołówce najstarszych firm. O zajmującym pierwsze miejsce hotelu w Japonii pisałem w Linkach na niedzielę # 50 .
Piwnica Świdnicka to jedna z najstarszych restauracji w Europie, istniejąca od około 1275 roku.
Dowiedz się więcej tutaj: Najstarsze polskie firmy mają ponad 700 lat.
Podobno Państwo Islamskie przeszło do defensywy i powoli przegrywa w starciu z koalicją. Pojawiają się pytania czy pokonanie kalifatu w Iraku i Syrii będzie oznaczało koniec tej organizacji. Ciekawe ale i dość długie rozważania o aktualnej pozycji IS, ekspansji i potencjalnych kierunkach rozwoju.
Niepokojące jest podsumowanie, wskazujące za najważniejszy cel przyszłej walki IS Europę a dokładnie Bałkany. Zatem czy pokonanie IS w Iraku i Syrii nie jest przypadkiem przeniesieniem walk do Europy?
Państwo Islamskie – czy jego klęska na Bliskim Wschodzie będzie początkiem w Europie?
To wszystko w 63 wydaniu LnN. Dzięki że wpadliście! 63
Artykuł Linki na niedzielę # 63 pochodzi z serwisu Linkowskaz.pl.
