Znalazłam tę koszulkę w szmateksie już lata temu, spodobały mi się rozcięcia na plecach. Widziałam wyblaknięcia koloru, z resztą czego oczekiwać od rzeczy przechodzonej przez nie wiadomo ile osób, w końcu Bluzki Nie potrafią gadać i tego nie powiedzą. Wiem że ma być oversize, ale była zdecydowanie za szeroka, więc babcia-zastępcza-krawcowa pomogła, obcięłam do pożądanej szerokości, i następnie babcia zeszyła.
Aby pozbyć się wyblaknięć i przebarwień, postanowiłam przemalować na ombre. Bałam się czy napis też nie zostanie pokryty różowym barwnikiem do tkanin, więc stopniowo namaczałam w garnku z barwnikiem.
Przed malowaniem widziałam czarną kropkę na przodzie bluzki, nie została ona pokryta przez barwnik. Nie miałam pomysłu jak to "kreatywnie" zamaskować, więc postawiłam na sprawdzone cekiny - odrysowałam wzór gwiazdki, i zaczęłam wyszywanie. Jako że jedna mi tu nie pasowała, to dorobiłam drugą.
This post first appeared on Fashion And Beauty Blog - Personal By Leyraa, please read the originial post: here