Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

10 szczotek które bardzo się przydają!
















Szczotki to temat rzeka! Nie tylko te do włosów- jest bowiem mnóstwo innych szczotek ratujących nam życie. Być może paru z nich nie używacie albo nawet nie wiedziałyście o ich istnieniu!
Koniecznie zobaczcie co może Wam się przydać- pominiemy tylko szczotkę do zębów!





Szczotka do paznokci. 

Oczywiście! Absolutnie niezbędna, tak samo ważna jak szczotka do włosów, ale najbardziej niedoceniana, najczęściej pomijana i często zapominana. Brudne paznokcie to jedna z najgorszych rzeczy jakie możemy zignorować a  w ciągu dnia często zdarza się stykać z różnymi rzeczami które pazurki mogą pobrudzić na dłużej. Szczotki do paznokci zdarza mi się używać tak samo często jak szczotki do włosów! Taka niepozorna mała pomocnica może przydać się szczególnie posiadaczkom dłuższych paznokci, każdej kobiecie której zależy na zadbanych  i jasnych paznokciach.
Sama najbardziej lubię szczoteczki drewniane z naturalnym włosiem i właśnie po taką muszę przejść się do Stendersa- na razie używam najzwyklejszej o dwóch długościach (to ważne bo krótsze włoski czyszczą lepiej).






Szczotka z dzika, szczotka jonizująca.

Używałam mnóstwo szczotek z dzika i obecnie moim ulubieńcem jest Hh Simonsen Boar Brush. Szczotki z takiego włosia najlepiej sprawdzają się na moich lokach, nie ciągną, nie plączą, nie puszą, i generalnie  w moim wypadku nie wpływają na objętość. Kocham je za delikatność.
Dobre szczotki z dzika zdarzają się w Tk Maxxach, możecie dać szansę szczotkom Khaja, jedna z Was chwaliła Olivię Garden (klik klik).
Taką szczotkę możemy co jakiś czas odkurzyć, dzięki czemu pozbędziemy się wszystkich pyłków jakie mogą się na niej osadzić. Możemy też użyć specjalnego 'narzędzia' czyli następnej szczotki:D

Do ujarzmiania włosów przydaje się też szczotka jonizująca. Ja posiadam tę z Brauna- w moim wypadku wygładza włosy, delikatnie nabłyszcza. Do puszących się włosów którym tego wygładzenia brak polecam- ale takie szczotki potrafią też odjąć objętości:).

Niżej na zdjęciu właśnie szczotka jonizująca, HH Simonsen i szczotka z Tk Maxx którą również lubię:)






Szczotka 'do szczotki'.

Pokazywałam Wam ją w tym poście (klik klik)- jeśli posiadamy szczotki do włosów z naturalnego włosia, to taka metalowa przyda nam się do czyszczenia wspomnianych!



Szczotka do ciała.

Szczotkowanie na sucho praktykuję od dawna i pierwsze posty pisałam o nim już 4 lata temu! Sprawdziłam większość łatwo dostępnych szczotek i tylko jedna została ze mną na stałe- okrągła szczotka Stendersa. Khaja do szczotkowania na sucho też była ok, ale to używanie Stendersa daje prawdziwą przyjemność! Dawno temu stosowałam szczotki z Rossmana, ale porównując je do Stendersowych, przestałam dziwić się dlaczego niektóre osoby stwierdzają, że szczotkowanie na sucho nie jest dla nich. Człowiek uczy się na błędach- musiałam sprawdzić naprawdę dużo opcji żeby znaleźć ideał:D Jeśli chodzi o sklepowe szczotki niestety nie polecam żadnych. W grę wchodzi tylko Khaja oraz wspomniany Stenders- najdelikatniejszy, najbardziej miękki, ale też skuteczny i wręcz 'masujący". Od takiego szczotkowania można się uzależnić!






Szczotka do twarzy i podobna szczotka do paznokci przy przedłużaniu.

Pierwszą zna na pewno mnóstwo czytelniczek! Druga to mniej  znana szczotka, która pozwala nam pozbyć się pyłku przy piłowaniu i nadawaniu kształtu paznokciom. Najbardziej doceniana przez dziewczyny przedłużające paznokcie sobie lub innym. Choć może wyglądać na zbędną, tak naprawdę jest niezwykle przydatna i powinna być jednym z pierwszych zakupów przy uzupełnianiu kuferka:D
Szczotki do twarzy wyglądają często bardzo podobnie- możemy znaleźć je np na półkach w Rossmanie. Ja najbardziej lubię super delikatną szczotkę z Hebe. Możemy używać jej zmywaniu maseczki enzymatycznej, olejku czy żelu.


Niżej szczotka do paznokci Silcare ze szczotką do szczotek z Rossmana;D






Szczoteczka do rozczesywania rzęs, szczotka po tuszu/ jednorazowa szczoteczka do tuszu.

Tych drugich mnóstwo miewają makijażystki, ale tak naprawdę przydają się każdej z nas. Możemy nimi wyczesać brwi, zebrać nadmiar kredki, rozdzielić rzęsy- nawet usunąć tusz który zabrudził powieki.
Ta pierwsza to moje must have- szczoteczka do rozdzielania rzęs i wyczesywania tuszu z Inglota gościła na blogu już dawno temu (klik klik) i od tej pory się z nią nie rozstaję!



Niżej na zdjęciu szczoteczka do paznokci, do twarzy z Hebe, do brwi, szczoteczka do rzęs Inglota.






Które ze szczotek posiadacie?
Może dodacie coś do zestawienia?

Zaraz wrócę do Waszych pytań w poprzednim poście- jednak jeśli wkleicie je tutaj na pewno też odpowiem!

Buziaki


Ala




This post first appeared on Alina Rose Makeup, please read the originial post: here

Share the post

10 szczotek które bardzo się przydają!

×

Subscribe to Alina Rose Makeup

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×