Dzisiaj post dla tych z Was, które kochają olejek z drzewa herbacianego i u których on się naprawdę dobrze sprawdza w różnych rolach:)
Jeśli tak jest, to bardzo chciałam polecić Wam 3 inne olejki, które sama stosuję na skórę i do wielu innych celów, a które są mniej znane i zasługują na większa uwagę!
Zapraszam fanki uniwersalnych kosmetyków 'ratunkowych' i naturalnej pielęgnacji!






Wszystkie omawiane dzisiaj olejki mają naprawdę silne działanie bakteriobójcze, grzybobójcze i przeciwzapalne. Dlatego są idealnym dodatkiem do pielęgnacji w nagłych potrzebach- kiedy pojawiają się problemy skórne lub niedoskonałości. Jeśli na co dzień stosujecie olejek z drzewa herbacianego (najbardziej popularny składnik wszelkich punktowych produktów na pryszcze:D) to dobrze wiecie jak genialne jest działanie takich rzeczy!

Tym bardziej warto poszerzyć swoją kolekcję olejków, bo jest parę jeszcze ciekawszych od herbacianego!

Olejek herbaciany tak naprawdę jest dość tani i powszechny- po części dlatego też zrobił karierę w przemyśle kosmetycznym:D Jednak ma jeszcze lepiej działającego, silniejszego i mniej popularnego brata- olejek Manuka.

Olej z drzewa Manuka wykazuje jeszcze większe działanie antybakteryjne- może kojarzycie miód Manuka, który jest bardzo popularnym leczniczym miodem? Właśnie ze względu na właściwości drzewa, wszystko co z niego pozyskujemy działa tak świetnie i olejek nie jest tutaj odstępstwem.

Niestety jest droższy od herbacianego i często bywa już połączony z olejami bazowymi- można jednak znaleźć go solo i samemu dowolnie łączyć z innymi olejami tak jak herbaciany:)
Obecnie już dość dawno mi się skończył i nie mam nowego opakowania do zdjęć, ale polecam ten:

Olejek Manuka 63zł  

Bo jakiś czas temu go miałam i był super. Postanowiłam o nim napisać mimo braku foto, bo ten olejek to prawdziwa perełka:D
Sama też zwykle łączyłam go z innymi olejkami by móc stosować go punktowo, bo solo potrafi podrażnić:)





Jest jednak jeszcze jeden olejek o podobnych właściwościach, u nas mało popularny i bardzo rzadko stosowany w kosmetykach (a wielka szkoda!).
Jest to olejek Mirrowy- znany ze swoich przeciwzarszczkowych właściwości, ogromnej mocy regeneracji skóry ale również z tego, że jest idealnym olejkiem do stosowania punktowego na pryszcze!
Naprawdę tutaj pokazuje swoje możliwości- nie musimy z niczym go mieszać, tylko na noc nałożyć na niedoskonałości, by rano okazało się, że stan zapalny albo całkowicie zniknął, albo naprawdę sporo się zmniejszył.
Na szczęście dotyczy to też tych głębiej osadzonych zmian, co jest super!
Ten olejek sprawdził się nie tylko u mnie, ale też u dwóch moich znajomych- ja zamawiałam swój na iHerb (dokładnie ten ale był tam dość drogi) ale myślę, że można spróbować też z tymi:

Olejek Mirrowy z Mazideł
Olejek Mirrowy z Magiczny Ogród

O ich jakości się nie wypowiem, bo jeszcze ich nie testowałam. Mój iHerbowy jest naprawdę super ale kosztował niecałe 90zł- więc można poszukać ich taniej:)






Uwielbiam dodawać go też do kremów jakie stosuje, zdarza mi się dodawać go do wcierek i hydrolatów. Jest naprawdę świetny i żałuję, że trafiłam na niego tak późno, bo pomógł mi już parę razy i jestem z niego bardzo zadowolona- dodatkowo oczywiście ma piękny, ciekawy i głęboki zapach Mirry:D

Ostatnim olejkiem, który u nas jest lepiej znany, ale mało doceniany jeśli chodzi o działanie na skórę jest olejek Tymiankowy. To kolejny cudotwórca, który lepiej zmieszać z innym bazowym olejem bo solo jest naprawdę mocny.
O wywarach z tymianku pisałam w poście TYMIANEK NA WŁOSY I CERĘ  gdzie dokładniej rozpisywałam się nad działaniem tej rośliny. Jeśli jesteście ciekawe, zerknijcie koniecznie.

Tymianek nie tylko ma niesamowicie mocne działanie antybakteryjne ale też działa na grzybki- więc jeśli mamy problemy tego typu, warto dodawać go do różnych produktów. Pomoże nam w walce z łupieżem, dodany do olejku czy szamponu. Pomoże przy wszelkich grzybicach- np stóp jeśli będziemy nim je smarować lub nawet nałożymy troszkę na skarpetki:) Moja znajoma połączeniem tymianku i innych olejków pomagała sobie w grzybicy miejsc intymnych, dając troszkę na wkładki:)









Sama dodawałam tymianek do wcierek, olejków do skalpu, kremów, moich kompozycji punktowych- jest naprawdę świetny i bardzo polecam ten Dr. Beta bo mają olejki genialnej jakości! Kupuje je w małych eko sklepikach:)

Pamiętajcie że olejki choć naturalne, mają potencjał drażniący więc trzeba z nimi ostrożnie i lepiej zaczynać od prób uczuleniowych, szczególnie jeśli macie już podrażnioną lub delikatną skórę.


Mam nadzieję, że post okazał się ciekawy i jakoś Wam pomoże!
Jeśli macie pytania to oczywiście piszcie śmiało!

Buziaki
Ala