Dzisiaj walentynkowe paznokcie! Obowiązkowo więc czerwień z dodatkiem różu, french z czerwonym paseczkiem i serca, troszkę dla tych, którzy lubią wzorki. W końcu Walentynki mogą być wdzięcznym tematem i fajnym powodem do tego by trochę bardziej pobawić przy malowaniu!
Mój manicure nie jest zbyt skomplikowany ale lekko graficzny i pasuje do kreski jaką wykonałam na powiece:)
Okazało się, że jeden z lakierów jest idealnym odpowiednikiem eyelinera- zobaczcie więcej:)
Do stworzenia mojego manicure użyłam lakierów hybrydowych Provocater- dokładnie trzech kolorów:
Bazowym lakierem, który nałożyłam na beżowy żel, jest lakier nr 38 Translucent, który dał efekt delikatnego, lekko beżowego różu.
Na końcach wykonałam jasny french z czerwonym paseczkiem. Jasny kolor to 36 Bunny Rouge- nie jest to biel ale bardzo jasny, pastelowy, chłodny róż:)
Czerwony paseczek wykonałam z pomocą pędzelka do eyelinera i czerwonego, satynowego lakieru nr 24 Mystery Wine.
Tym samym kolorem na jednym z paznokci namalowałam serduczko przy samej końcówce oraz serduszko na kciuki.
Kolor 24 Mystery Wine wymieszałam z odrobiną czerwonego brokatu, aby go troszkę wzbogacić:) Jeden z paznokci pokryłam nim całkowicie by potem z pomocą maleńkiego pędzelka usunąć lakier na środku. Zrobiłam to w ten sposób by uzyskać serduszko na samym środku i kiedy uzyskałam odpowiedni kształt, utrwaliłam lakier w lampie a potem jeszcze pokryłam topem:)
To wszystko!
Jeśli macie pytania piszcie! Odpisałam też na Wasze komentarze w poprzednim poście:>
Dajcie też znać czy wykonujecie specjalny makijaż lub manicure w walentynki, oraz czy coś planujecie!
Buziaki
Ala