Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

INDYJSKA PIELĘGNACJA- zakochałam sie w NEEM:)

Tags: neem siauml jest







Jakiś czas temu zakochałam się w Neem i kosmetykami z jego zawartością! Właściwie to pierwszy raz, kiedy kupiłam parę kosmetyków dla jednego, wybranego składnika i teraz mam sporą kolekcję produktów z Neem, którymi jestem oczarowana. Żałuję, że nie każdy z nich mogę używać tak często jak bym chciała- dzisiaj o tym co tak mnie zachwyciło i jak dokładnie używam poszczególnych kosmetyków z Neem.
No i oczywiście troszkę o samym Neem i rozwiązanie konkursu z hybrydami



TRIPLE NEEM OINTMENT.

Maść ochronna, którą kupiłam na Iherb:) Zawiera olejek sezamowy, wosk pszczeli, neem (olejek, ekstrakt z liści i korzeni;), olejek geranium, ylang ylang, ekstrakt z rumianku, witamię E.
Jest żółta i trochę brudzi, ale genialnie działa na egzemy (pomogła znajomej w bardzo szybkim czasie) pomoże w problemach z grzybicą skóry czy paznokci, wygoi niedoskonałości i miejsca, które nie chcą się zaleczyć. Jeśli działał na Was podobny krem Himalaya to na pewno polubicie też ten- kolor jest jedyną wadą ale możemy używać go na noc. Cudownie koi skórę i naprawdę przyśpiesza regenerację.
(klik)







JUST NEEM- NEEM CLAY MASK.

To maska którą musiałam mieć- połączenie Neem i glinki;) Produkt zbierał same pozytywne opinie i każdy posiadacz wydawał się być szczerze zachwycony zieloną maską. Szczególnie pochlebnie wypowiadały się o niej osoby z trądzikiem, chwaląc jej lecznicze właściwości- po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii musiałam ją wypróbować i obdarować znajome o bardziej problematycznej skórze.
U mnie efekty są naprawdę piękne- maska zupełnie nie wysusza ale oczyszcza, rozjaśnia skórę, lekko zwęża pory, koi drobne niedoskonałości. Skóra po jej użyciu wygląda naprawdę genialnie i chce się używać jej o wiele częściej. Zdecydowanie warta swojej ceny, tym bardziej jeśli lubicie maski z glinką- ta obok Madary jest najlepszą glinkową maską jaką posiadam:)
U znajomej z trądzikową skórą zrobiła furorę- znajoma kocha maseczki z glinkami ale ta, właśnie dzięki lepszemu i bardziej bogatemu składowi o wiele lepiej zadziałała na niedoskonałości i pomogła mocno ograniczyć je w ciągu tygodnia.  Znajoma zachwycona kupiła sobie całe opakowanie;>
(klik)










KHADI MASECZKA Z NEEM.

Pięknie pachnąca maseczka z Neem i innymi ziołami w proszku. Musimy rozrobić ją same więc to opcja dla kobiet, które lubią mieszać maski:> Kolejna maseczka z Neem w której się zakochałam. Działa podobnie do maski przedstawionej wyżej, oczywiście nie tak dobrze, ale również jest godna zainteresowania. U nas łatwiej dostępna (KLIK) i tańsza:)

Oto co pisze o niej producent:

  • Fuller Earth i Calamine pozbędą się nadmiernego łoju ze skóry i toksyn zalegających pod skórą.
  • Lodhra działa ściągająco, zapobiega rozprzestrzenianiu się infekcji.
  • Neem jest wykorzystywane od tysięcy lat, jest antyalergiczne, antybakteryjne i potrafi wyleczyć większość zakażeń skóry. Jest jednym z najbardziej skutecznych ziół w leczeniu wszelkiego rodzaju wysypki lub bakterii. Pomaga w detoksykacji skóry.
  • Tulsi również jest jednym z najczęściej używanych ziół w Ajurwedzie, zawiera antybakteryjne i przeciwzapalne właściwości. Tulsi jest także antyutleniaczem, zwalcza efekty starzenia i sprawia, że skóra wygląda młodo.
  • Bawachi czyni skórę promienną.
  • Kurkuma pomaga wyeliminować toksyny ze skóry
  • Kamfora chłodzi skórę.

Zapach i działanie boskie;))






ETJA OLEJ NEEM.

Choć uwielbiam Neem i na całej skórze sprawdza się u mnie genialnie, to z jakiegoś powodu skóra głowy za nim nie przepada i po zastosowaniu go na włosy, bliżej skalpu, od razu pojawia się łupież;(
Dlatego nie olejuję Neem włosów, używam go tylko do skórek paznokci- to mój najukochańszy olejek na te miejsca. Zapach nie Jest najprzyjemniejszy- nie każdy go polubi i to trzeba sobie jasno powiedzieć;) Przypomina troszkę olej Tamanu ale jest bardziej 'przydymiony'. Ja lubię dziwne zapachy więc ten też uwielbiam. A olejek świetnie pielęgnuje skórki i po paru dniach wcierania wyglądają jak nowe- trzeba tylko o nim pamiętać;)
(klik)









Na koniec jeszcze rozwiązanie rozdania z Provocater;) Dzięki wszystkim za super zgłoszenia!

Główna nagroda pojedzie do: 

aagatasochaa :)

Nagrody pocieszenia do:

kotperelka
jerzyczka

Dziewczyny gratuluje, maile dostaniecie po weekendzie;) Po weekendzie napiszę też maile do dziewczyn, które wygrały konkurs z tuszami:>


Macie jakieś doświadczenia z Neem?
Koniecznie dajcie znać!



Buziaki

Ala




This post first appeared on Alina Rose Makeup, please read the originial post: here

Share the post

INDYJSKA PIELĘGNACJA- zakochałam sie w NEEM:)

×

Subscribe to Alina Rose Makeup

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×