Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

ROZŚWIETLACZE NABLA- który wybrać + triki.













Jakiś czas temu na blogu pokazywałam róże Nabla (klik), teraz czas na rozświetlacze. Często pytałyście mnie który odcień wybrać a ponieważ trochę się między sobą różnią (nie tylko kolorami), dzisiaj dokładniej o tym jaki będzie dla Was najlepszy i parę trików, które sprawią, że każdy rozświetlacz będzie wyglądał na Waszej skórze 100 razy lepiej!



KIEDY DOZŚWIETLACZ JEST ŹLE DOBRANY.
GDZIE APLIKOWAĆ ROZŚWIETLACZ.
SPOSOBY NA NATURALNIE ROZŚWIETLONĄ SKÓRĘ 


Czytajcie dalej! W poście dokładne swatche:)






ANGEL- najjaśniejszy, najbardziej lśniący z trójki. Tym rozświetlaczem przy odpowiedniej aplikacji najłatwiej uzyskać efekt tafli. Kolorem przypomina słynny piment Mac- Vanilla. Parę lat temu używałam tego cienia właśnie w roli rozświetlacza, dlatego tak lubię produkt Nabli. Angel opalizuje i dzięki temu wygląda pięknie- kolor choć bardzo jasny, lśni na złoto- łososiowy i lekko różowy odcień, ale żaden z nich nie przeważa, dlatego rozświetlacz jest bardzo uniwersalny. To nie jeden z tych wybitnie złotych czy różowych produktów, które mocno odcinają się od karnacji.
Angel najczęściej używam na kościach policzkowych.
Ten rozświetlacz będzie dobry dla jasnych cer, osób używających pierwszych i drugich numerków podkładów, oraz tych, które są odrobinę ciemniejsze, ale świadomie poszukują czegoś jasnego.







BABY GLOW- od Angel różni się bardzo, to zupełnie inny typ produktu. Jest bardzo kremowy, przyjemny w dotyku i niesamowicie drobno zmielony. Nie opalizuje, jest bardziej satynowy- odcień zupełnie się tu nie zmienia.
To jakby ciemna kość słoniowa, wpadająca w złoto- bardzo naturalny kolor, który pasuje do ciepłych karnacji. Jest ciemniejszy od Angel, więc dla zupełnych bladzioszków może być minimalnie za ciemny.  Idealny dla dziewczyn które używają drugich i trzecich numerków podkładów, zdecydowanie dla tych o ciepłej lub neutralnej karnacji.
Baby Glow to produkt bardziej subtelny i dający naturalny efekt. Nie zrobimy sobie nim krzywdy, nie uzyskamy też przerysowanego i nienaturalnego błysku. Najlepiej z całej trójki wygląda nad łukiem brwiowym, na nosie i brodzie:D


JASMINE- równie cudowny, ale troszkę niedoceniany bo najciemniejszy z rozświetlaczy Nabli. Czeka na lato, kiedy będzie pasował do opalonych dziewczyn i cudownie tę opaleniznę podkreślał:D
Przypomina Sun Beam z Benefitu, ale ładniej lśni i leciutko opalizuje. To piękny, złoty odcień, sam rozświetlacz strukturą bardziej przypomina Angel i z jego pomocą możemy też uzyskać bardziej lśniący efekt.
Jeśli opalacie się latem, lub ogólnie jesteście ciemniejsze, to rozświetlacz dla Was. Jeśli marzy Wam się złoty 'glow' w połączeniu z bronzerem i różem, Jasmine będzie idealny. Pięknie wygląda też jako cień do oczu.


Każdy odcień dostępny tu (klik).



Jeśli dalej nie wiecie na który się zdecydować, zapytajcie w komentarzu- ale nie zapomnijcie podać odcieni podkładów jakie używacie!



Niżej swatche i Baby Glow na twarzy:)









______________________________



JAK SPRAWIĆ BY ROZŚWIETLACZ WYGLĄDAŁ LEPIEJ?




  • Jeśli zależy nam na uzyskaniu efektu tafli, wcieranie opuszkiem zawsze przyniesie lepsze efekty niż omiatanie skórę pędzelkiem. Kiedy rozcieramy i wcieramy rozświetlacze w skórę, tak jakby szlifujemy powierzchnię pigmentu na skórze-dlatego lśnią o wiele mocniej. Przy pomocy miękkiego pędzla nie da się uzyskać takiego efektu.  Jeśli nie chcemy wcierać produktu opuszkiem, pomoże nam płaski syntetyczny pędzel łopatka, którym przejeżdżamy rozcierając produkt na skórze, w jednym kierunku. Aby boki plamy nie były za ostre, możemy lekko rozetrzeć je palcem.



  • Rozświetlacze mocniej zabłysną na płynnym podkładzie, niż na minerałach.  Jeśli używamy podkładu mineralnego, przed aplikacją rozświetlacza możemy leciutko spryskać twarz hydrolatem czy mgiełką utrwalającą- wtedy znów uzyskamy bardziej lśniący efekt i wszystko łatwiej się połączy.



  • Każdy z rozświetlaczy Nabli oczywiście możemy używać też w roli cieni do oczu. Użycie rozświetlacza zamiast innego cienia w kąciku czy pod łukiem brwiowym, 'scala' kolorystycznie cały makijaż.









  • Angel i Jasmine zabłysną jeszcze mocniej, jeśli nałożymy je na mokro. Możemy zrobić to wilgotnym opuszkiem, lekko wcierając produkt w skórę.



  • Jeśli zależy nam na super delikatnym efekcie nabieramy więcej rozświetlacza na opuszek palca, po czym aplikujemy tam kropelkę podkładu- rozcieramy w dwóch opuszkach i takie połączenie dwóch produktów aplikujemy na skórę.



  • Jeśli chodzi o rozświetlacz im mniejszy pędzelek tym lepiej- duże pędzle do pudru czy różu i bronzera będą za mało precyzyjne. Jeśli czujesz, że rozswietlacza jest za dużo, spróbuj większego pędzelka do blendowania cieni czy pędzelka łopatki do ich nakładania. Osobiście najbardziej lubię nakładać rozświetlacz palcami:)






Mam nadzieję, że post jakoś pomoże jeśli zastanawiałyście się nad Nablą, lub chcecie troszkę podkręcić już posiadany rozświetlacz:D
Jeśli macie pytania piszcie!

Oczywiście jeszcze wszystkiego najlepszego! Z okazji Dnia Kobiet dzisiaj na makeupsorbet wszystkie produkty 10% taniej:)) 


Buziaki

Ala




  • KIEDY DOZŚWIETLACZ JEST ŹLE DOBRANY.
  • GDZIE APLIKOWAĆ ROZŚWIETLACZ.
  • SPOSOBY NA NATURALNIE ROZŚWIETLONĄ SKÓRĘ 






This post first appeared on Alina Rose Makeup, please read the originial post: here

Share the post

ROZŚWIETLACZE NABLA- który wybrać + triki.

×

Subscribe to Alina Rose Makeup

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×