Po poście o wpływie diety na moją skórę, wiele z Was pytało o to co jem i chyba najlepszym pomysłem będzie pokazanie na początek paru soków, które uwielbiam i często przyrządzam.
To moje ukochane upiększające soki- genialnie wpływają na skórę. W ciągu paru lat zdarzały mi się dni tylko sokowe i zawsze widziałam ich pozytywny wpływ:) Oczywiście by soki mogły pokazać w pełni swoje możliwości, dieta musi stanowić dobrze dobraną całość. Choć tak naprawdę jeśli nasz sposób odżywiania można mocno poprawić, to tym bardziej warto soki włączyć- przygotowanie zajmuje chwilkę a nam uda się włączyć coś naprawdę wartościowego:)
Dzisiaj sok czerwony z ciekawymi dodatkami. Robiłam go dzisiaj i właśnie skończyłam pić!
PODSTAWA:
Jabłka- te najczęściej wybieram jako bazę moich soków:) Po prostu ze względu na smak!
Buraczki- jeden z moich ulubionych składników! Zawierają witaminy A, B1, B2, B3, B4, B5, B6, B12, C oraz minerały takie jak żelazo, dużo potasu, magnez, wapń, fosfor, miedź, chlor, fluor, cynk, bor, lit, molibden, sód, mangan, kobalt do tego rzadkie pierwiastki jak rubid i cez.
Marchew- dużo beta karotenu i witaminy A, marchew to też u mnie nieodłączny towarzysz buraków:)
SUPER DODATKI:
Kurkuma- to jeden z najlepszych dodatków do soków jakie można sobie wymarzyć! Kurkumina jest bowiem polecana przy różnych uodparniających kuracjach, wykazuje sporą moc przeciwzapalną, przeciwwirusową, przeciwbakteryjną, przeciwgrzybiczną, przeciwutleniającą i przeciwnowotworową. Jeśli trochę poszukacie, zobaczycie że kurkuma to bardzo częsty składnik soków, który wykorzystują chorzy na raka. Czasem używałam sypkiej, połączonej z pieprzem ale na zdjęciu widzicie 'świeżą'- to ten pomarańczowy korzeń obok imbiru. Kupuję ją w eko sklepach.
Imbir-korzyści tutaj są podobne do tych płynących z dodawania kurkumy. Wiem, że wiele osób uwielbia smak imbiru i kurkumy, ale sama średnio je lubię, więc zwykle w moim soku dodaję stosunkowo niewielką ilość- mniej więcej taką jak widzicie na zdjęciu (z tym że kurkumy połowa z tego), tak by smak nie został za bardzo zaburzony.
Odrobinka chia do soku lub parę migdałów do przegryzienia przed piciem- tłuszcze wzmagają wchłanialność beta karotenu.
Czasem Maca- ale to pokażę przy okazji innego soku!
Odrobina borówek- głównie do ozdoby/smaku:)
Czasem odrobina suszonej czarnej morwy.
Ilości zależą od tego ile soku chcemy przygotować:) Jeśli lubicie słodkie połączenia oczywiście możecie sobie całość jeszcze czymś posłodzić, albo po prostu dodać więcej jabłek. Wszystko blendujemy lub wyciskamy, zależnie od tego jakim sprzętem dysponujemy i cieszymy się naszym sokiem:)
Staram się pilnować, by wypijać przynajmniej jeden sok dziennie, choć oczywiście zdarzają mi się dni bez, tak samo jak momenty na samych sokach:) Mam jeszcze mnóstwo ulubionych przepisów- jestem ciekawa czy macie swoje ulubione soki!
Jeśli możecie podzielić się jakimiś przepisami piszcie!
Robicie soki czy raczej kupujecie coś gotowego?
A może wcale za nimi nie przepadacie?
Dajcie znać,
Buziaki
P.S. Czas też na rozwiązanie rozdania ze szczotką prostującą!
Szczotka z bloga pojedzie do: diamond_lux
Szczotka z Insta pojedzie do: spokoluz
Gratuluję i dziękuję za wszystkie zgłoszenia!!