Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Incubator nurtures firms that keep materials out of landfill

Firmy, które wyszły z inkubatora Projektu Zero — i akceleratora Projektu Zero — obejmują skład konsygnacyjny sprzętu outdoorowego oraz firmę, która przerabia stare tkaniny żaglowe na torby

Wyrażenie „zmniejsz, użyj ponownie, poddaj recyklingowi” krąży od dziesięcioleci, ale pomimo udanych programów blue box i najlepszych intencji, aż 91 procent wszystkich wyprodukowanych towarów nadal trafia na wysypiska.

Niewielka część rozwiązania tego problemu po cichu nuciła w Victorii.

Inkubator Project Zero — i nowszy akcelerator Project Zero — zostały stworzone, aby wspierać firmy, które ograniczają ilość odpadów poprzez wydłużanie żywotności materiałów i produktów, od sklepu konsygnacyjnego ze sprzętem outdoorowym po firmę, która przerabia stare tkaniny żaglowe na torby, plecaki , worki marynarskie i inne torby oraz sklep z używanymi rzeczami, w którym można kupić podarowane materiały artystyczne.

Inkubator, uruchomiony przez Fundację Synergy w 2019 roku przy wsparciu Van City Credit Union, przyjmuje start-upy i, zapewniając doradztwo, mentoring i warsztaty przez okres ośmiu miesięcy, pomaga im skonsolidować swoje plany biznesowe i wejść w rynek.

Inkubator, który obsługuje przedsięwzięcia działające w ramach gospodarki o obiegu zamkniętym, przyjmuje obecnie do 2023 r. wnioski do programu na 2023 r. 13. Bezpłatny program, który pomaga przedsiębiorcom w opracowaniu i dopracowaniu biznesplanów, potrwa od kwietnia do grudnia.

Według Georgii Lavender, dyrektor operacyjnej Fundacji Synergy — 10-letniej organizacji non-profit z siedzibą w Wiktorii, zajmującej się ekologicznym biznesem i bezpieczeństwem żywności — istnieje niesamowita przestrzeń do wzrostu w tak zwanej gospodarce o obiegu zamkniętym, którą niektórzy powiązali jako okazja warta 4 biliony dolarów.

— Jest tu wiele możliwości — powiedziała. „Chcemy tworzyć nowe firmy w ramach gospodarki o obiegu zamkniętym, wzmacniać nasze lokalne łańcuchy dostaw, lokalizować naszą gospodarkę odpadami, a także tworzyć zielone miejsca pracy, jednocześnie zatrzymując te pieniądze w naszej społeczności”.

Lavender powiedziała, że ​​inkubator nie wymaga od kandydatów wcześniejszego doświadczenia biznesowego, wystarczy dobry pomysł i dużo determinacji.

Młode firmy są szkolone w zakresie oceny rynku, pozyskiwania inwestorów, pisania biznesplanów i podstaw prowadzenia firmy.

„Do czasu, gdy są gotowi do rozpoczęcia działalności, rozwinęli te umiejętności biznesowe, które są niezbędne dla nowego przedsiębiorcy” — powiedziała.

Ośmiomiesięczny program inkubatora doprowadził do powstania 46 firm w ciągu ostatnich trzech lat, a na ten rok i 2024 planowane są jeszcze dwie kohorty.

Lavender powiedziała, że ​​jednym z największych wyzwań jest fakt, że firmy działające w ramach gospodarki o obiegu zamkniętym wciąż są przestrzenią niszową — firmy, niezależnie od tego, czy zwracają się do inwestorów, czy próbują znaleźć klientów, muszą zdać sobie sprawę, że pracują nad zmianą zachowań konsumentów z kupowania produktów produkowanych masowo .

Lavender uważa, że ​​zmiana już trwa.

„Nie zawsze chodzi o to, by edukować ich rynek docelowy, ale o ustalenie, jakie są wartości ich rynku docelowego, a następnie o to, jak dopasowują do nich swój produkt” – powiedziała.

Wydaje się, że w Victorii już to się dzieje — dziewięć lokalnych firm ukończyło pierwszy nabór do inkubatora w 2019 roku.

Od tego czasu zakres rozszerzył się, obejmując firmy z całej prowincji.

W 2021 roku do inkubatora wpłynęło ponad 40 aplikacji, które ukończyło 17 firm.

„Naprawdę postrzegamy to jako rosnącą przestrzeń” – powiedziała Lavender. „Gospodarka o obiegu zamkniętym ma po prostu sens finansowy. Zabieramy zasoby, które wciąż mają dużą wartość i zamiast tracić całą tę wartość na składowiskach, robimy coś z tym lub zastanawiamy się, jak naprawić i przedłużyć żywotność produktów”.

Dla Sydney Munka, właściciela Grove Outdoors, sklepu konsygnacyjnego ze sprzętem outdoorowym w Victorii, intencją było dążenie do jak najbardziej zrównoważonego rozwoju, jednocześnie starając się obniżyć barierę dla ludzi w kontakcie z naturą.

„Cały pomysł polega na stworzeniu przestrzeni, która sprawi, że przebywanie na świeżym powietrzu będzie bardziej dostępne poprzez tworzenie bardziej przystępnego cenowo sprzętu” – powiedziała.

Zrobiła to, oferując ludziom miejsce do kupowania i sprzedawania używanego sprzętu outdoorowego, jednocześnie odwracając uwagę od sprzętu wysypiskowego, który już nie pasuje lub nie był już odpowiedni.

Bycie częścią gospodarki o obiegu zamkniętym było głównym celem jej biznesplanu, ale odkryła, że ​​większość klientów jest bardziej zainteresowana możliwością wyjścia na łono natury.

„Jest wiele osób, które mówią:„ To jest świetne, używam lub kupuję coś używanego zamiast nowego ”, ale nie jest to główny cel”, powiedziała.

Ale nadal stara się, aby jej biznes był jak najbardziej ekologiczny — wszystkie jej elementy wyposażenia i meble są używane lub pozyskiwane od lokalnych, zrównoważonych firm.

Samodzielny sklep przy 614 Johnson St. rozwinął się od czasu jego otwarcia w grudniu – wcześniej dzieliła przestrzeń z firmą zajmującą się kajakami – co podkreśla, jak mówi Munk, ogromne zapotrzebowanie na używany sprzęt outdoorowy i ogólnie używane przedmioty.

„Myślę, że rynek używanych rzeczy dopiero zaczyna być popularny – rozwija się jako branża” – powiedziała.

Powiedziała, że ​​było to jasne, kiedy przeszła przez inkubator Projektu Zero.

„Jest tak wiele fajnych firm, które są jego częścią i robią po prostu szalone rzeczy” – powiedziała. „Mój pomysł nie jest oryginalny — to po prostu skopiowanie czyjegoś pomysłu i umieszczenie go w Victorii, ale inni ludzie mają takie innowacyjne projekty, nad którymi pracują — ponowne wykorzystanie materiałów lub wytwarzanie energii w inny sposób. To naprawdę ekscytujące.”

Salt Legacy jest jednym z nich.

Meaghan McDonald mówi, że pewnego dnia zauważyła, że ​​jej plecak się rozpada. Entuzjasta żeglarstwa i nurkowania zastanawiał się, czy z materiału żaglowego można zrobić bardziej wytrzymały plecak.

W 2019 roku złożyła wniosek do programu inkubatora Project Zero, aby zbudować swój biznesplan. W zeszłym roku jej firma, Salt Legacy, przerabiała stare tkaniny żaglowe na torby, plecaki, worki marynarskie i inne torby na zakupy.

Szybko przeskoczył z wybiegania z mieszkania do właściwej przestrzeni do pracy. Gdy rozeszła się wieść, zapasy zostały wyprzedane.

Krótki artykuł w krajowych wiadomościach o ich produktach wypełnił ich skrzynkę odbiorczą zamówieniami i od tamtej pory grają w nadrabianie zaległości. „Pracujemy teraz z listy oczekujących” – powiedział McDonald.

Firma korzysta z podarowanych płócien żaglowych, które wydają się być niewyczerpanymi zapasami, i zawiera historię — ta historia jest dołączona do każdego produktu, więc nowy właściciel wie, gdzie żagiel był iz kim pływał.

„Mamy nadzieję, że nowy właściciel będzie mógł opublikować własne historie i zdjęcia ze swoich przygód, a następnie oznaczyć kolekcję i stanie się ona częścią nowej spuścizny” – powiedział McDonald. „Termin Salt Legacy odnosi się do kontynuacji historii tego żagla – nie nadaje się już do morza, ale ten materiał jest niezwykle trwały i może być wykorzystany w innym życiu i poza wysypiskiem śmieci”.

Do tej pory firma skierowała około 1765 kilogramów płótna żaglowego ze składowisk.

Uruchomiono również serię głośników, które będą opowiadać historie o związkach ludzi ze środowiskiem oraz komponent edukacyjny, który popchnie ochronę.

„Zdecydowanie chcemy zapewnić jak najwięcej rozrywki, ale chcemy też być liderem w społeczności, jeśli chodzi o ochronę lokalnych ekosystemów morskich” – powiedział McDonald.

Ashley Howe jest dyrektorem wykonawczym firmy Supply Victoria, która działa jak sklep z artykułami używanymi dla dzieł sztuki — od tradycyjnych materiałów do dzieł sztuki po zużyte materiały, takie jak rolki tkanin, winyl, próbki dywanów i wszystko inne, co artysta może przerobić.

„Po prostu tchniemy w nie nowe życie i staramy się zainspirować ludzi, aby spojrzeli na odpady w nowym świetle, a także podkreślili twórczą i edukacyjną wartość wszystkich odpadów” — powiedział Howe. „Przekierowujemy materiały ze składowiska i przekazujemy je w ręce ludzi, którzy ich potrzebują. Więc w pewnym sensie karmimy dwie pieczenie jednym ziarnem.

„Na wysypisko trafiają tony materiałów, a wiele osób potrzebuje dostępu do materiałów. Działamy jako centrum redystrybucji tych rzeczy”.

Do tej pory centrum przy 750 Fairfield Rd. przekierowało około 1800 kilogramów materiału z wysypiska, jednocześnie wyposażając lokalnych artystów w sprzęt do inspiracji.

„Victoria była do tego idealnym miejscem, ponieważ ma drugą najwyższą koncentrację artystów w kraju i jest mocno zaangażowana w zrównoważony rozwój dzięki planowi działań na rzecz klimatu, a ponadto jest wielu nauczycieli i uczniów, którzy potrzebują dostępu do materiałów”, powiedział.

Howe uważa, że ​​Victoria może być wzorem dla innych miast, jeśli chodzi o przyjęcie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym.

„Wnosimy duży wkład w globalny ruch, co jest naprawdę ekscytujące” — powiedziała.

[email protected]

The post Incubator nurtures firms that keep materials out of landfill first appeared on artsdesignfactory.



This post first appeared on Wall Art, please read the originial post: here

Share the post

Incubator nurtures firms that keep materials out of landfill

×

Subscribe to Wall Art

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×