Audyt SEO checklista, którą musisz znać, żeby zrobić to dobrze i osiągnąć wyższe pozycje w Google

Dzisiaj pokażę Tobie jak zrobić fachowy Audyt Seo i analizę swojego serwisu.

Opowiem także dlaczego darmowe audyty serwisu tak na prawdę nie działają i zobaczysz co potrafią przynieść dobrze wprowadzone zmiany na Twojej stronie.

Oto jeden z serwisów nad którym pracowałem i wyniki osiągnięte na przestrzeni 8 miesięcy:

Zobaczysz jak można zoptymalizować każdy serwis, bez znaczenia czy chodzi o SEO audyt e-commerce, czy małej Strony lokalnej.

Więc zacznijmy od podstawowej kwestii.

Dlaczego darmowy audyt SEO nie działa?

Darmowy audyt SEO online to po prostu sposób na pozyskanie Twojego kontaktu.

Jest to typowy lead magnet, czyli „haczyk” abyś zostawił swoje dane kontaktowe.

Darmowa analiza SEO jest niskiej jakości i robi się ją za pomocą automatycznych programów do audytów, co tak na prawdę możesz zrobić samemu na przykład w semrush.

Mając to już za sobą możemy rozpocząć właściwą część.

Więc do dzieła.

Sprawdź czy Twoja strona jest dostosowana do urządzeń mobilnych

Od kilku lat Google przeszło na mobile first indexing, czyli priorytetowo traktuje strony dostosowane do urządzeń przenośnych.

Ponad 64% wszystkich wyszukań w Google odbywa się poprzez urządzenia mobilne, a nie komputery stacjonarne:

Dodatkowo po ogłoszonej aktualizacji Mobile Friendly Google penalizuje strony, które nie są przystosowane do urządzeń przenośnych.

Google ogłosiło przejście na priorytet indeksowania względem smartfonów (tzw. mobile index first), co oznacza, że mobilna wersja Twojej witryny jest „główną” wersją.

Jak sprawdzić więc czy Twoja strona jest przyjazna dla urządzeń mobilnych?

Jeśli zweryfikowałeś swoją witrynę w Google Search Console, możesz sprawdzić, czy występują w niej problemy z obsługą na urządzeniach mobilnych.

Możesz też użyć narzędzia „Test przyjazności dla urządzeń mobilnych” od Google.

Upewnij się że Google indeksuje tylko jedną wersję Twojej strony/domeny

Dla wielu jest to zaskoczeniem, ale Google może indeksować kilka wersji Twojej strony internetowej (lub sklepu).

Dla przykładu poszczególne wersje mogą wyglądać w ten sposób:

• http://
• https://
• http://www.
• https://www.

Dlatego musisz mieć poprawnie skonfigurowane przekierowania.

Po pierwsze dodaj całą domenę w Google Search Console.

Jeśli coś będzie nie tak, to zawsze dostaniesz cenne powiadomienie.

Po drugie sprawdź manualnie czy wszystko działa, czyli każdą wersję wpisz w pasku przeglądarki URL i zobacz, czy automatycznie przekierowywuje Ciebie na finalną wersję adresu:

Jeśli posiadasz wordpress zrobi to za Ciebie odpowiednia wtyczka. Natomiast jeśli interesują Ciebie prawdziwe technikalia to tutaj (chociaż ta wiedza jest Ci niepotrzebna).

Więc pamiętaj o przekierowaniach 301, a jak już to zrobisz to przejdźmy dalej do naszego audytu SEO.

Sprawdź czas wczytywania swojej strony

W 2018 roku, Google oficjalnie poinformowało, że szybkość wczytywania witryny, czyli page speed stanie się jednym z czynników rankingowych na komórkach.

A po drugie, jeśli Twoja strona jest wolna to jest to denerwujące dla użytkownika i negatywnie wpływa na User Experience.

Wykonując więc audyt SEO polecam sprawdzić szybkość swojej strony za pomocą narzędzia Google PageSpeed Insights:

Jeśli zescrollujesz niżej to dostaniesz listę wytycznych co trzeba zrobić:

W zależności od sugestii, które otrzymasz, możesz poprawić szybkość ładowania swojej witryny za pomocą wielu wtyczek WordPress, np wprocket.

Najczęstsze błędy to te powiązane z:

• HTML
• JavaScript (można połączyć i włączyć minifikację)
• CSS (można połączyć i włączyć minifikację)
• Braku lazyloading i zbyt dużymi obrazkami
• Słaby serwer, hosting

Mała uwaga: Większość wpisuje w te narzędzia tylko stronę główną, ale powinieneś sprawdzić także inne podstrony jak:

• produkty w e-commerce
• blog
• kategorie.

Zaufali mi najlepsi:

Noindex, nofollow, albo skasuj strony bez ruchu i contentu „thin page”

Wielu właścicieli stron publikuje bezwartościowe podstrony z różnymi niepotrzebnymi z punku SEO i widoczności informacjami, które wręcz mogą szkodzić.

Co mam na myśli?

Otóż, „kradną” one link juice i mogą być podstawą do słabej oceny domeny w oczach Google całościowo.

Strony internetowe o niskiej jakości treści np. strony thin content (mało wartościowych treści) są mniej widoczne w wynikach wyszukiwania po otrzymaniu kary Panda.

Matt Cutts już wiele lat temu przestrzegał przed publikowaniem słabych treści, dlatego jeśli przeprowadzasz audyt SEO to powinien być to jeden z Twoich podstawowych punktów.

Jak to sprawdzić?

Najprostsza metoda to wpisać w Google komendę site:twojadomena.pl

Zobaczysz ile podstron w obrębie Twojej witryny indeksuje Google.

W przypadku mniejszych stron, lokalnych -będzie to kilkadziesiąt.

W przypadku audytu SEO ecommerce – nawet kilkanaście tysięcy.

Jeśli ta liczba jest większa niż przypuszczałeś to jest to kolejny punkt na liście naszego audytu.

Zaindeksowane w Google możesz mieć przeróżne treści, jak:

• puste kategorie,
• strony tagów,
• strony typu „news z firmy”, z jednym zdjęciem z imprezy firmowej i paragrafem
• strony archiwalne
• wyniki wyszukiwań
• thin content
• treści boilerplate
• itp.

Kombinacji jest bardzo dużo, ale te strony zabierają Ci tylko moc z linków i domeny.

Jakich wyników możesz się spodziewać kiedy wykasujesz takie strony?

Jeden z ciekawszych SEO case study znalazłem na Backlinko, dla dosyć sporego portalu z ogłoszeniami.

Portal miał zaindexowane w Google ponad 48.000 stron!

Ogółem przekierowano, lub wykasowano ponad 10.000 stron.

Efekt?

Szybki i bardzo potężny:

Dlaczego tak się dzieje?

Jest kilka powodów.

Pierwszy o którym już wspomniałem, czyli link juice:

Najprościej mówiąc „rozmywa się moc z linków” na różne strony, w tym te które nie mają wartości.

Lepiej moc zachować na najważniejsze strony, które dają naszej domenie odwiedzających i klientów.

Po drugie, w branży istnieje „mit blogerów”, który mówi o tym, żeby regularnie publikować, bo daje to lepsze rezultaty.

A tak na prawdę nie ma tutaj korelacji, co już dawno potwierdziło Google.

Dla Google liczy się jakość Twojego contentu, aby zaspokoić intencje użytkowników.

I kolejnym plusem jest to, że im mniej stron, tym łatwiej zarządzać witryną.

Problemy z indeksowaniem stron

Jeśli chcesz mieć wysoką widoczność w Google to musisz używać ich narzędzi. Zaloguj się więc do swojej Search Console.

Wejdź odpowiednio w: Indeks > Strony > Indeksowanie Stron

Jeśli masz 0 błędów tak jak na moich domenach, to bardzo dobrze.

Teraz zescrolluj niżesz. Zobaczysz „szczegóły”.

Sprawdź, manualnie każdą z tych zakładek, czy wszystko się zgadza i zobacz czy w „strona zeskanowana, ale jeszcze nie zindeksowana” nie masz przypadkiem stron produktowych, lub wpisów blogowych, które siedzą już tam dłużej.

Wtedy to oznacza problem z indeksacją.

Jeśli chcesz być MEGA szczegółowy to polecam użyć doskonałego narzędzia, jeśli przeprowadzasz audyt SEO –Screaming Frog.

Screaming Frog to narzędzie SEO do crawlowania Twojej witryny. Czyli jest to robot, który może znajdować błędy.

Częste problemy z indeksowaniem wynikają z zablokowanych stron, np. poprzez plik robots.txt lub omyłkowe dodanie tagu noindex.

Co jeszcze możesz sprawdzić z jego pomocą?

Audyt SEO musi zawierać także ewentualnie tematy takie jak:

• duplikacja treści
• kanibalizacja treści
• aspekty techniczne i szybkość strony
• kanoniczność, tag rel=”canonical”

Sprawdź ruch organiczny w Google Analytics

Zaloguj się do Google Analytics.

Następnie wchodzisz w: Raporty > Pozyskanie >Cały Ruch > Kanały > Organic Search

Pojawi Ci się widok z poprzedniego miesiąca.

Później zmień widok na dłuższy interwał.

Zobaczysz czy jesteś mniej więcej tam gdzie byłeś, masz spadki, lub wzrosty:

Jeśli idzie cały czas do góry, to znaczy, że to co robisz jest dobre i nie przestawaj.

Natomiast jeśli widzisz spadki, lub nic specjalnego się nie dzieje to i tak jest to nasz punkt startowy do dalszej optymalizacji.

Po prostu wykonując audyt SEO na tym etapie, zależy nam, aby zweryfikować co tak na prawdę się dzieje.

Wtedy możesz zacząć wprowadzać zmiany on-site, off-site, czy UX UI.

Więc idźmy po kolei…

Optymalizacja SEO On-site

Optymalizacja SEO ma pomóc robotom Google w zrozumieniu Twoich treści i uszeregowaniu ich pod względem technicznym wyżej niż konkurencji.

Jeśli masz sklep e-commerce to optymalizację zaczynasz od głównych stron i kategorii. Produkty zostawiasz na sam koniec.

Jeśli masz mniejszą witrynę to skupiasz się na wszystkim.

W pierwszej kolejności jednak:

• zabierasz się za te strony, które kiedyś miały większy ruch i go straciły,
• następnie te, które są na pierwszej stronie wyników wyszukiwania, ale do top 3 im wciąż brakuje,
• dopiero teraz zaczynasz tworzyć dodatkowe strony na kolejne słowa kluczowe.

W tym wpisie możesz pobrać całą listę około 40 podpunktów jak optymalizować strony.

Jeśli natomiast teraz chcesz na szybko wskazówki od czego zacząć, to:

• dodaj swoje słowo kluczowe w nagłówku h1
• dodaj swoje słowo kluczowe w nagłówku h2, lub h3
• dodaj swoje słowo kluczowe w jego odmianie w nagłówku
• dodaj swoje słowo kluczowe na początku treści
• dodaj powiązane frazy kluczowe w tekście (mogą to być frazy LSI)
• dodaj linki wewnętrzne (5-10 sztuk)
• dodaj linki zewnętrzne (5-10 sztuk)
• opisz tag alt wszystkich obrazków

Optymalizacja SEO Off-site (backlinki)

Algorytm Google od samego początku bazował na linkach i PR.

O ile przez lata zmieniło się podejście to backlinków, o tyle cały czas są one istotne.

Kiedyś liczyło się to, żeby mieć ich jak najwięcej z obojętnie jakich domen.

Dzisiaj jest inaczej.

Nie liczy się ilość, a jakość.

Czyli to jakie domeny do nas linkują. Jak „mocne” są.

Tę moc określa PageRank:

Na czym polega nowy patent google pagerank?

Zobacz:

Liczy się obecnie to w jakiej odległości od seed’a otrzymujemy taki link. Seed to strona, którą Google uznaje za autorytet. Jest to witryna referencyjna. Może być nią na przykład pubMed, lub wikipedia.

W analizie, przeprowadzonej na11.8 milionów wyników organicznych w Google, udowodniono, że istnieje silna korelacja pomiędzy linkującymi domenami (czyli ilością backlinków), a wysoką pozycją w wyszukiwarce.

Jak więc zrobić audyt linków?

Będziesz potrzebować narzędzia SEO do analizy.

Może to być SemRush, lub Ahrefs.

Nie polecam natomiast Google Search Console, bo „za mało” tam widać:

W poniższym przykładzie, z racji, że sam używam semrush pokażę jak to zrobić.

Wpisujesz daną domenę i wybierasz: backlink analytics.

Przejrzyj wszystkie zakładki, aby zapoznać się z informacjami.

Wykonując audyt seo polecam zacząć od zakładki overview, aby mieć jasne spojrzenie na ilość linkujących domen, autorytet domeny (domain authority. autohirity score -każde narzędzie SEO ma na to swoją nazwę) i szacowane informacje na temat ruchu:

Informacja na temat autorytetu domeny może być pomocna, ponieważ daje Tobie niejako pogląd na ilość i jakość linków.

Ahrefs liczy to tak:

DR (domain rating) bierze pod uwagę zarówno ilość, jak i jakość linków zwrotnych. Sprawdzamy również, ile innych unikalnych witryn zawiera linki do domen. Na przykład, jeśli masz link z domeny DR26, która łączy się z pięcioma innymi domenami, będzie to miało większy wpływ na twój DR niż link z domeny DR73, która łączy się z 5000 innymi domenami”.

Sprawdź następnie anchory, czyli tekst kotwicy linków przychodzących.

W większości powinna to być Twoja nazwa brandowa, i goły link (naked url).

Taki profil jest jak najbardziej w porządku:

Gorzej jeśli zobaczysz coś w stylu: „link”, „zobacz”, „kliknij”, „najlepsza firma”.

Teraz przejrzyj jeszcze strony, które do Ciebie linkują. Jeśli są to prawdziwe witryny to nie masz się czego obawiać, ale jeśli któregoś dnia zauważysz napływ linków spamerskich to warto w Google Search Console użyć narzędzia disavow. Czyli prosisz o usunięcie (zrzekanie się).

Mała uwaga: zawsze będziesz mieć pewny % spamerskich linków w swoim profilu. Często powstają one z różnego rodzaju agregatów i auto scraperów.

Ogólnie Google dobrze sobie z nimi radzi.

Śledzenie pozycji i słów kluczowych

Istnieje setka narzędzi do śledzenia pozycji Twoich słów kluczowych.

Nie sugeruję żadnego. Wybierz takie, które Tobie odpowiada.

Napraw niedziałające strony i błędy 404

Jest to bardzo ważna kwestia ponieważ właściciele witryn często kasują strony i pozostawiają do nich linki w innych wpisach.

Dla Google jest to bardzo negatywny sygnał.

Dla Google może być to sygnał, że strona jest zaniedbywana, lub ma niską jakość.

Natomiast dla użytkownika jest to zły sygnał z punktu UX.

Możesz użyć w tym celu kilku narzędzi, m.in. wspomniany wcześniej Screaming Frog Seo Spider, ale ja pokażę Ci to na przykładzie GSC.

Więc w Google Search Console wchodzisz w zakładkę: Indeks > Strony > Błąd

Jak widzisz u mnie nie ma problemów, ale pokażę Ci przykład z sieci:

Powinieneś dbać, aby było jak najmniej błędów 404.

Jeśli jakieś się pojawią to zalecam przekierowanie 301, lub stworzenie nowej podstrony pod tym adresem, tym razem już z użytecznym contentem i treściami.

Przed nami kolejny krok.

Skoro znalazłeś błędy 404, to teraz pora aby znaleźć niedziałające linki wewnętrzne i zewnętrzne w całej swojej witrynie.

Każde z płatnych narzędzi SEO posiada taką opcję.

Darmowy jest Broken Link Check.

Jaki program do audytu wybierzesz zostawiam Tobie.

Analiza konkurencji

Jeśli chodzi o audyt seo jest to bardzo ważny krok.

Po pierwsze wykorzystujesz już ich doświadczenie.

Po drugie masz cenny benchmark.

Po trzecie, oni już wykonali za Ciebie część pracy.

Analiza fraz konkurencji:

Więc zaloguj się do semrush, wpisz domenę konkurencji i zobacz ich najlepsze słowa kluczowe. Zakładka top organic keywords.

Sprawa jest prosta.

Jeśli Twój konkurent, który jest długo w biznesie zajmuje wysokie miejsce w Google na te słowa kluczowe to musisz również się postarać i stworzyć treści na ten temat.

Część słów może Ci się wydać niepotrzebna, albo bezużyteczna, ale spory odsetek takich fraz może należeć do grupy TOFU (top of the funnel).

Mogą to być dopiero słowa, które w przyszłości kierują potrzebę skorzystania z Twojego produktu, lub usługi.

Nie walcz od razu o najtrudniejsze frazy.

Poszukaj słów z długiego ogona, a następnie stwórz przydatny materiał, który pokaże, że jesteś ekspertem i jak będą kogoś szukać to zgłoszą się do Ciebie.

Co dalej?

Analiza contentu konkurencji:

Jak już stworzysz listę słów kluczowych, to przejrzyj ręcznie SERP’y.

Musisz trochę poszpiegować.

Sprawdź każdą stronę z osobna. Zobacz jakiego typu mają treści. Co je łączy.

Czy są pisane fachowym językiem, a może bardzie konwersacyjnie. Czy mają dużo zdjęć. Może jakieś elementy interaktywne? Film, podcast, quizz?

Teraz zrób content według tych wytycznych, ale lepiej (o tym kolejny punkt).

Analiza linków do poszczególnych wpisów:

Wykonując swój audyt seo wpisz do narzędzia dokładny url konkurenta danego wpisu, który chcesz prześcignąć i zobacz jakie linki prowadzą do tego jednego konkretnego artykułu.

W przyszłości będziesz chciał skopiować ich profil linkowania.

Jako ciekawostka, film na temat analizy konkurencji w e-commerce, który kiedyś nagrałem i cieszy się bardzo dużą popularnością:

Stwórz lepszy content -UX UI User Signals

W poprzednim kroku powiedziałem, że będziesz musiał stworzyć lepszy content niż konkurencja.

Powiedziałem Ci również w rozdziale „Optymalizacja SEO On-site” jakie są najważniejsze działania z punktu pozycjonowania stron dla robota Google.

Teraz przyszedł czas na zaspokojenie intencji użytkownika.

Jest to o tyle ważne ponieważ, user signals, ux i ui są czynnikami rankingowymi z powodu RankBrain, który bazuje na sztucznej inteligencji AI. Robi to m.in. na podstawie zadowolenia i zaspokojenia intencji użytkownika.

W dużym uproszczeniu wygląda to w ten sposób:

1. Jeśli satysfakcja i zadowolenie użytkownika są niskie…
2. To Google testuje inne strony.
3. Jeśli one dają lepsze sygnały zadowolenia, to dostają wyższe pozycje, a Ty niższe.

Jak więc stworzyć lepszy content niż Twoja konkurencja?

Jest na to kilka sposobów. Musisz podać informacje w ciekawszy sposób, i oprócz fachowej wiedzy muszą wzbudzać w czytelniku „efekt wow”. Oto jak:

1.Pisz zwięźle i przechodź do sedna.

Zobacz jak u mnie wyglądają teksty.

Co chwilę nowa informacja. Bez powtarzania się i lania wody.

Jesteś cały czas zaciekawiony.

2.Poprawne formatowanie tekstu

Pamiętasz podręczniki szkolne?

To doskonały przykład jak obrzydzić naukę i sprawić, aby wydawała się nudna:

Mała czcionka, brak paragrafów, brak nagłówków, ściana tekstu.

Zobacz w jaki sposób treści piszę ja, i jak łatwo i przyjemnie to się czyta.

3.Używaj dużo pomocy wizualnych (infografika, wideo, obrazki)

Dzięki dodaniu takich elementów Twoje artykuły staną się bardzo ciekawe.

Zobacz na przykład ten wpis o optymalizacji konwersji.

Dodaję tam bardzo dużo obrazków (z resztą tak samo jak w tym wpisie).

Lub wideo:

Jaki jest najlepszy wyznacznik tego, że Twoje treści podobają się użytkownikom?

Czas spędzony na stronie i pośrednio liczba strona przypadająca na jedną sesję użytkownika.

Architektura strony

Audyt SEO skupia się także na kwestiach technicznych.

Architektura strony kładzie nacisk na to jak zorganizowana jest Twoja strona.

Im lepiej jest zaprojektowana:

• tym robot indeksujący szybciej czyta Twoje treści i dodaje je do Google
• lepszy przepływ link juice
• lepsze wrażenia z nawigacji dla użytkowników

Więc pierwsze od czego zaczynam to hierarchia, czyli utworzenie odpowiednich kategorii.

Celem jest utrzymanie „płaskiej” architektury. W ten sposób przejście z jednej strony na inną stronę w Twojej witrynie zajmuje tylko 3-4 kliknięcia (reguła 3 kliknięć od strony głównej).

https://uniqueseo.pl/white-hat-seo/

Planowanie architektury informacji (struktura strony) składa się m.in. z:

• menu nawigacyjnego,
• menu okruszkowego,
• struktury linkowania wewnętrznego,
• struktury kategorii / stron ofertowych,
• struktury adresów URL,
• nagłówka strony oraz stopki, nagłówków wewnątrz treści.

Jak polecam zacząć:

Kategorie

Stwórz kategorie. Czyli podziel witrynę na podstawowe elementy, które wpływają na tematykę jaką się zajmujesz.

Jeśli masz sklep internetowy to polecam obok kategorii, tworzyć podkategorie.

Adres URL

Na przykład:

Twoja domena > Kategoria buty >Podkategoria buty zimowe

https://przykład.pl/category/subcategory/słowo-kluczowe

Zmieniając to na nasz przykład z butami:

https://przykład.pl/buty/buty-zimowe/kozaki

Działanie takie bardzo ułatwia później budowanie tematycznego kontentu i jest podstawą jeśli chodzi o udany audyt SEO.

Linkowanie Wewnętrzne

Pamiętaj, dobry audyt SEO znajduje wszystkie błędy w tym te które mogą wydawać się nieistotne.

Natomiast linki wewnętrzne są bardzo dobre jeśli chodzi o wyniki.

Powinieneś linkować z menu do swoich kategorii:

Z kategorii do podkategorii i z nich na indywidualne strony.

Zobacz jak to zrobiliśmy u jednego klienta, projektując jego stronę internetową z elementami mega menu (na stronie rozwija się ono dopiero po najechaniu kursorem):

Linki Wewnętrzne W Tekście

Jest to kolejna ważna kwestia, ponieważ zamieszczając więcej linków do danych podstron w treści, możesz informować google, które strony są ważniejsze. W dodatku przekazujesz tym podstronom więcej mocy.

Ważna uwaga: Jeśli masz stronę tworzoną indywidualnie przez dewelopera, i nie jest ona stworzona na popularnym silniku, np wordpress, to zwracaj uwagę na to czy linki są w formacie HTML, a nie Flash, cy JS.

Technicznie robot Google może crawlować JavaScript, ale nie cały, więc po co utrudniać?

Mapa Witryny Sitemap.xml

Pomaga w indeksacji Twojej strony internetowej, ale nie ma wpływu na SEO.

REKLAMA

Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku

Link do kursu: szkolenie Facebook Ads

Linki Witryny Sitelinks

Są to krótkie lub rozbudowane dodatkowe linki do podstron witryny, które Google wyświetli na różne hasła, pod warunkiem, że masz mocną i poprawnie stworzoną architekturę domeny:

Dodatkowe informacje na temat poprawnego linkowania i architektury strony internetowej:

Bonus

Skoro wszyscy rywalizują o pozycję 1 w Google, to może warto zawalczyć o pozycję 0?

Mam na myśli Featured Snippets (polecane fragmenty z odpowiedzią).

Aby pojawić się w sekcji polecanych fragmentów z odpowiedzią trzeba:

• mieć stronę dostosowaną odo urządzeń mobilnych,
• używać dużo nagłówków h2 i h3,
• zadbać o formatowanie,
• autorytet strony,
• mieć zainstalowany HTTPS,
• udzielać krótkich i rzeczowych odpowiedzi,
• a także pokrycie tematyczne treści.

Proste 🙂

Podsumowanie

Ja widzisz audyt strony internetowej to dosyć skomplikowane i czasochłonne zadanie.

FAQ – krótkie pytania i szybkie odpowiedzi