Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

PODKŁAD KRYJĄCY I PUDER PRASOWANY NUTRIDOME – RECENZJA

Podkład kryjący i puder prasowany – recenzja

Dzisiaj mam dla Was coś, co my, kobiety, lubimy najbardziej, a mianowicie recenzję kosmetyków. Od jakiegoś czasu testuję na swojej twarzy podkład kryjący oraz puder prasowany od NUTRIDOME. Jeśli jeszcze nie znacie NUTRIDOME, to musicie wiedzieć, że to świetny sklep z wyselekcjonowanymi kosmetykami.

Moja ostatnia recenzja pianki samoopalającej NUTRIDOME tak bardzo przypadła Wam do gustu, że pianka bardzo szybko się wyprzedała i w tym momencie czekam na jej powrót do sklepu. Mam nadzieję, że tak samo polubicie się z podkładem i pudrem. Zobaczcie, jak te kosmetyki sprawdziły się u mnie!

Wszystkie zdjęcia w tym wpisie są jedynie delikatnie rozjaśnione, żeby Wam się je przyjemnie oglądało. Z obróbką kolorów nic nie robiłam, bo zależy mi, żeby zdjęcia były wiarygodne, a kolory kosmetyków jak najbardziej zbliżone do rzeczywistych.

Podkład kryjący NUTRIDOME

Jeśli chodzi o podkłady, jestem bardzo wymagająca. Powiedziałabym, że aż za bardzo, dlatego ciężko znaleźć mi podkład spełniający moje wymagania. Przez wiele lat walczyłam z uporczywym trądzikiem, następnie z bliznami po nim. Używałam najmocniejszych podkładów kryjących dostępnych na rynku, które niestety były bardzo ciężkie, gęste i zapychały mi pory. Lekkie, delikatne podkłady nie były natomiast w stanie zakryć moich przebarwień na twarzy, przez co nie czułam się do końca komfortowo, używając ich. Dopiero jakiś czas temu firmy kosmetyczne zaczęły wprowadzać na rynek lekkie, nie zapychające porów podkłady, które rzeczywiście świetnie kryją, nie dając przy tym efektu maski. Jednym z takich produktów jest podkład, który Wam dzisiaj prezentuję, czyli podkład kryjący NUTRIDOME.

Żeby przetestować podkład, zamówiłam go w dwóch odcieniach – Natural 02 i Nude 03. Nasze początki nie były łatwe – za pierwszym razem użyłam jaśniejszego podkładu i… nie sposób było go nie zauważyć na mojej twarzy. No niestety, nie wyglądałam dobrze ze zbyt jasnym podkładem. W dodatku zaaplikowałam za dużą ilość preparatu, co nie prezentowało się atrakcyjnie i chyba nie muszę nikomu mówić, jak wyglądałam. :D

Odczekałam kilka dni i dałam mu drugą szansę. Tym razem użyłam ciemniejszego odcienia (bardziej dopasowanego do mojej karnacji) + nałożyłam go nawilżoną gąbeczką w małej ilości. Okazało się, że podkład jest super! Fajnie kryje, ma świetną konsystencję – jest mega lekki, ale nie rozlewa się po twarzy. Nie daje efektu maski, ale trzyma się bardzo długo i nie wysusza skóry. Jego zapach jest wyczuwalny, ale bardzo delikatny i przyjemny.

Odcienie, które testowałam wpadają bardziej w tony ziemiste/żółte, więc są stworzone dla naszych polskich cer. Ja i moja cera uważamy, że podkłady wpadające w odcienie różu to zło. ;)

Jestem pedantką, dlatego dla mnie bardzo ważne jest, by nie brudzić się podczas nakładania makijażu czy nie mieć problemów z aplikacją kosmetyku. W przypadku tego podkładu wszystko jest czyste (szklana buteleczka z aplikatorem-pompką). Już 2 krople podkładu wystarczą, by pokryć nim całą twarz. Kosmetyk ten z całą pewnością dołącza do grona moich faworytów i zapewne zagości w kosmetyczce na dłużej.

Z lewej odcień 02 Natural, z prawej odcień 03 Nude

Chciałam Wam napisać, że podkład ma super cenę, bo kosztuje 39 zł, ale teraz weszłam na stronę i okazało się, że kosztuje jedynie 25 zł. Moim zdaniem mega warto go kupić!

Puder prasowany NUTRIDOME

Świetnym uzupełnieniem podkładu jest oczywiście puder. Dotychczas używałam wyłącznie pudrów sypkich – w zasadzie nie wiem dlaczego. W sklepach nawet nie zwracałam uwagi na pudry prasowane, dlatego stwierdziłam, że pora przetestować coś nowego. Zamówiłam pudry w kamieniu z NUTRIDOME numer 01 Nude i 02 Ivory. Za pierwszym razem przetestowałam odcień 01 Nude i od razu idealnie zgrał mi się z podkładem. Okazało się, że to mój odcień na teraz, więc 02 Ivory poszedł w odstawkę i czeka na lepsze czasy, w których będę opalona.

Jaki jest puder prasowany NUTRIDOME? Przede wszystkim praktyczny, bo nie ma możliwości, żeby w trasie lub w trakcie przemieszczania się puder odkręcił się i obsypał mi wszystkie inne produkty w kosmetyczce (a taka sytuacja zdarzyła mi się niestety w przypadku pudrów sypkich…). Produkt ten zajmuje w kosmetyczce zdecydowanie mniej miejsca niż wspomniane pudry sypkie, a dla mnie to bardzo cenna cecha.

Puder nakładam bezpośrednio na podkład dużym pędzlem. Nie omiatam nim twarzy, a wklepuję, by zagruntować makijaż. Ładnie matuje, nie daje efektu maski i ma przyjemny zapach. Ma bardzo delikatne drobinki, przez co nie jest dostrzegalny na twarzy z daleka (mam nadzieję, że rozumiecie, o czym mówię). Puder długo trzyma mat na twarzy – nie potrzebowałam bibułek po całym dniu, choć mam cerę mieszaną – i nie znalazłam ani jednego powodu, by na niego narzekać. W dodatku ma super cenę – jedyne 24 zł.

Preparaty kupicie w sklepie Nutridome. Wysyłka od 100 zł wzwyż jest darmowa!

Partnerem wpisu jest Nutridome - sklep z wyselekcjonowanymi kosmetykami.

The post PODKŁAD KRYJĄCY I Puder Prasowany Nutridome – RECENZJA appeared first on Plaamkaa | Joanna Kieryk.



This post first appeared on Plaankaa.pl - Fashion, Beauty & Lifestyle, please read the originial post: here

Share the post

PODKŁAD KRYJĄCY I PUDER PRASOWANY NUTRIDOME – RECENZJA

×

Subscribe to Plaankaa.pl - Fashion, Beauty & Lifestyle

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×