Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Uczestnicy ekspresowych kursów mogą stracić prawo jazdy



PRAWO O RUCHU DROGOWYM: Osoby, które skuszą się, aby szybko i tanio zdobyć Prawo Jazdy, np. na trzydniowych kursach, mogą potem stracić uprawnienia. Odbycie szkolenia na skróty oznacza złamanie prawa.

Szkoły kierowców kuszą weekendowymi, ekspresowymi lub wakacyjnymi kursami na prawo jazdy. W prasie pojawiają się też kuszące oferty szybkiego zdobycia uprawnień zagranicą, np. na Ukrainie.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że niektóre z tych ofert mogą okazać się pułapką, bo przepisy dokładnie określają, jak długo powinny trwać zajęcia, zwłaszcza praktyczne.

Co najmniej 12 dni


Z rozporządzenia w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (DzU z 2005 r. nr 217, poz. 1834 ze zm.) wynika, że nie da się praktycznej części kursu zrobić szybciej niż w12 dni. Podkreśla to np. warszawski ośrodek Pik, który lojalnie informuje kursantów, że najszybciej mogą zaliczyć te zajęcia właśnie w 12 dni. Dopuszczalne są więc np. dwutygodniowe wczasy z prawem jazdy, ale ekspresowe kursy w trzy, cztery dni już nie.

Wiele ośrodków tej informacji nie podaje. - Ile potrwa część praktyczna? - pytamy w jednej z warszawskich szkół. - Wszystko zależy od tego, jak się pan dogada z instruktorem i ile ma pan czasu - tłumaczy enigmatycznie sekretarka.

Do nieprawidłowości jednak dochodzi. Tomasz Piętka z Ministerstwa Transportu mówi, że najczęściej po prostu kilka jazd się nie odbywa.

Nazbyt szybkie kursy nie pozwalają też ograniczenia dla instruktorów.

Na skróty przez Lwów

Mieszkańcy wschodnich regionów Polski kuszeni są też możliwością szybkiego zrobienia prawa jazdy w ukraińskim Lwowie. Polacy mają prawo wymienić potem takie dokumenty na polskie. -Nie jest to jeszcze nagminne i w obecnej skali nie zagraża bezpieczeństwu na drogach - dodaje Piętka.

Urzędnicy starosty kontrolują przebieg szkolenia. - Jeśli podczas kontroli wykryje się nieprawidłowości, może to być podstawą zakwestionowania prawa jazdy - podkreśla Piętka. Chodzi głównie o fałszowanie rozliczenia godzin części praktycznej kursu. Zdarzało się już odbieranie praw jazdy z tego powodu, m.in. w Warszawie i Koszalinie. Podobnie dzieje się, gdy w ogóle nie było zajęć, które znalazły się w zaświadczeniu. Utrata prawa jazdy jest możliwa nawet po kilku latach, kiedy dojdzie do kontroli w ośrodku. Kursant musi być wpisany do książki osób szkolonych wraz z nazwiskiem przydzielonego mu instruktora prowadzącego, a taką książkę się przechowuje przez 10 lat od ostatniego wpisu. Również przeprowadzenie wszystkich zajęć powinno być potwierdzone.

Czy wprowadzają w błąd


Przykre niespodzianki mogą spotkać nie tylko kursantów, ale także samą szkołę. - Odkrycie nieprawidłowości grozi nie tylko grzywną, ale nawet utratą uprawnień doprowadzenia zajęć.

Jeśli jakiś ośrodek oferuje ekspresowe kursy z zajęciami praktycznymi krótszymi niż 12 dni, łamie prawo. Nie znaczy to jednak, że taka reklama błyskawicznych szkoleń może być automatycznie uznana za wprowadzającą klientów w błąd. - Klient może przecież w tak krótkim czasie otrzymać od szkoły dokładnie to, czego się spodziewał: zapowiedziano np. trzydniowy kurs i właśnie taki się odbył - tłumaczy Hubert Worobiej z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dopiero gdyby szkoła przyznała, że za szybko chciała przeprowadzić część praktyczną, można byłoby uznać jej reklamę za wprowadzającą w błąd.

Rzeczpospolita (1.8.2007)

Źródło: NaukaJazdy.pl







This post first appeared on W DrogÄ™!, please read the originial post: here

Share the post

Uczestnicy ekspresowych kursów mogą stracić prawo jazdy

×

Subscribe to W DrogÄ™!

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×