Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Sierpniowe, letnie wspomnienia...

Sierpniowe, Letnie Wspomnienia...


Babia Góra - bo o niej będzie dziś mowa, inaczej zwana Diablakiem, to najwyższy szczyt widziany z mojej Okolicy podczas spacerów czy innych wędrówek. Trudno wiec aby nie wyróżniała się ona i nie kusiła swym wyglądem i urokiem w porównaniu do innych okolicznych wzniesień. Spacerując po okolicy zawsze przykuwa uwagę i jest jakby punktem odniesienia i orientacji do reszty krajobrazu.



Co prawda przestrzeń jaka dzieli mnie od moich wydeptanych spacerowych dróżek do jej szczytu to dobre paręnaście kilometrów w linii prostej, to chęć jej zdobycia od czasu do czasu jest tym bardziej ogromna i wręcz nieodparta. A zatem kilka obrazków z sierpniowej wyprawy, tym razem z towarzyszących malowniczych mgieł które to szczególnie po słowackiej stronie szczytu urzekają swym pięknem i majestatyczną potęgą.








W Letnie miesiące, choć nie tylko w te, warto poświęcić sobie kilka godzin czy nawet połowę dnia na taką wyprawę najlepiej w leniwym tempie aby mieć czas jeszcze bardziej docenić otaczające nas wielkie niepowtarzalne przestrzenie które ilekroć jestem tam za każdym razem mają inny... smak, kolor czy odcień o warunkach atmosferycznych już nie wspomnę.












Zawoja, Babia Góra/Diablak



This post first appeared on Bobos11, please read the originial post: here

Share the post

Sierpniowe, letnie wspomnienia...

×