Chcesz rozpocząć swoją przygodę z szosą? Zobaczyłeś ceny nowych rowerów szosowych i zbladłeś? Spokojnie, nie ty jeden. Branża rowerowa rośnie w siłę w tempie błyskawicznym, a wraz z nią ceny rowerów. Zaawansowane technologie sprawiają, że rowery cenami dobijają do niektórych samochodów. Brzmi trochę nierealnie, ale tak Jest. Na szczęście jest wiele ofert rowerów szosowych do 2500 zł , które na pewno zadowolą cię jako początkującego kolarza i pozwolą rozpocząć przygodę z rowerem szosowym. A dalej… no cóż, podobno prawdziwego kolarza poznaje się po tym, że ma rower droższy od auta.

Na co zwracać uwagę przy wyborze rowerów szosowych dla początkujących?

Powiedziałbym, że na wszystko, ale to byłoby zbyt oczywiste. Jeśli nie masz wielkiego doświadczenia w jeździe na rowerze szosowym, skup się na doborze odpowiednich przełożeń. Jeżeli kupisz rower ze standardową korbą, to możesz mieć problemy z podjeżdżaniem pod górę. Przełożenia w szosie są dużo twardsze i mogą sprawić wiele problemów. Szeroki zakres będzie odpowiedni na start. Karbonowa rama i widelec? To chyba zbędne na początek przygody z szosą. Faktycznie karbonowy widelec fajnie tłumi drgania, ale popularność szerokich opon szosowych (28 mm) trochę wszystko ułatwiła.

5 rowerów szosowych do 2500 zł, na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę!

Kross Vento 2.0 cena: 2599 zł, waga 9.8 kg

Nie jest to podstawowy model z fabryki KROSS’a (kross vento 2.0), ale mieści się w naszym przedziale. Rama wykonana ze specjalnego stopu aluminium, który dzięki obróbce termicznej odznacza się wysoką sztywnością i wytrzymałością na przeciążenia. Dodatkowe ciśnieniowanie w miejscach nienarażonych na przeciążenia jeszcze bardziej obniża wagę ramy.

Geometria w Krossach jest dość komfortowa, co jest dobrym rozwiązaniem dla początkujących kolarzy, i pozwala na spokojne przyzwyczajenie się do pozycji na szosie. Efektywna długość górnej rury przy rozmiarze M wynosi 557 mm, będąc tym sm wartością w naszym zastawieniu.

Karbonowy widelec ze stalową rurą sterową, ale nietaperowaną, a więc o trochę mniejszej sztywności. Osprzęt Shimano Claris R2000, 8-rzędowa grupa przeznaczona właśnie dla początkujących kolarzy. Przełożenia oferowane w Kross’ie vento 2.0 to korba 50/34T wraz z kasetą 11-28t. A więc dość optymalne przełożenia, pozwalające na jazdę nawet w górzystym terenie. Koła zostały zbudowane na piastach Shimano Sora, które charakteryzują sie prostą budową i łożyskami kulkowymi (mniejsza trwałość, ale za to łatwy i tani serwis). Opony to Schwalbe Lugano Kevlar o dość popularnej i optymalnej szerokości 25mm.

ROMET HURAGAN 2 + cena 2549 zł, waga 9.6 kg

Romet od kilku lat mocno zabiega o Polski rynek. Renesans legendarnej polskiej marki jest możliwy dzięki bardzo fajnej ofercie cenowej. W naszym rankingu znalazł się model Huragan 2+, który kosztuje nieco ponad 2500 zł. Huragan 2+ złożony jest na aluminiowej ramie o dodatkowo cieniowanych ściankach, co pozwoliło na obniżenie masy ramy.

Geometria ramy jest nieco dłuższa niż w przypadku Krossa, ale wciąż będzie dawać poczucie komfortu. Na uwagę zasługuje duża baza kół przekraczająca 1000 mm, co w naszym zestawieniu jest największym wynikiem – Tutaj normą jest około 980 mm. Większa baza kół daje lepszą stabilność przy większych prędkościach ale też organiczna zwrotność roweru. Ale z punktu widzenia początkującego kolarza stabilność będzie dodatkowych atutem (szczególnie jeśli przesiadamy się z”górala”)

W przeciwieństwie do Kross’a, Romet wyposażył ten rower szosowy w widelec karbonowy w opcji tapered, co wpływa na sztywność widelca. Huragan 2+ jest, podobnie jak Kross, wyposażony w osprzęt Shimano Claris r2000 w podobnej konfiguracji, który daje nam fajną pracę napędu przy zastosowaniu technologii zaczerpniętych z wyższych grup. Koła mamy na piastach Joytech i oponach Michelin o szerokości… 23 mm. To już rzadkość w rowerach szosowych, a dla początkującego kolarza proponował bym co najmniej 25 mm. Naprawdę czuć różnicę.

Kellys Arc 10 2017 cena 2400 zł, waga

Kellys Arc 10 z roku 2017 to podstawowa szosówka ze „stajni” Kellys’a. Podwójnie cieniowania rama aluminiowa oraz teperowany widelec karbony dają niezłą wagę. Ale warto zauważyć, że konkurenci nie próżnują i ramy szosowe na tym poziomie są już miejscowo potrójnie cieniowane, co jeszcze bardziej obniża wagę.

Wyścigowa geometria jaką znajdziemy w Kellys Arc chyba nie do końca będzie idealnym rozwiązaniem dla początkujących kolarzy. Ale jeśli szukamy roweru na treningi, to jej sportowy charakter, z relatywnie długa górną rurą (574) będzie odpowiednim wyborem.

Osprzęt Shimano Claris 2400 to poprzednik wersji r2000, o której wspominałem w przy okazji rowerów Romet i Kross. Trudno temu dziwić, skoro sam rower jest z 2017 roku. Więcej o Shimano Claris 2400 znajdziecie pod tym wpisem – Shimano Claris 2400. Na pierwszy rzut oka po oczach bije zewnętrzne prowadzenie przewodów, co zostało już zmienione w Claris r2000. Konfiguracja napędu podobna jak u konkurencji, czyli korba 50/34 oraz kaseta 11-28T. Również w tym rowerze szosowym znajdziemy opony 23 mm. Więcej o szerokościach opon w rowerach szosowych znajdziecie tutaj.

DECATHLON TRIBAN 520 B’TWIN cena 2399 zł, waga 9,9  kg

Ciekawa propozycja dla tych, którzy zaczynają swoją przygodą z szosą. W moim rankingu rowerów szosowych do 2500 zł ten ma na pewno najlepszy osprzęt. Aluminiowa rama ze slopingową krótką geometrią. Waga samej ramy w rozmiarze M to 1760 g. Podobnie jak większość rowerów w tym rankingu, również wyposażona w karbonowy widelec.

Przyglądając się ramie TRIBAN 520 B’TWIN, że decathlon postawił na komfort. Krótka górna rura o długości 548, rama slopingowa, bardziej uniesiona pozycja jazdy oraz mostek regulowany zapewnią komfort na długie dystanse

zgodnie stwierdziliśmy, że producent postawił w tej konstrukcji na uniwersalność – charakter Vento 7.0 wpisuje się bowiem gdzieś pomiędzy wyczynowe konstrukcje do ścigania, a rowery stawiające na komfort i długie dystanse (czyli tzw. segment endurance).

Osprzęt Shimano Sora r3000. To naprawdę dobry wybór, czerpiący technologię ze 105-tki, czy Dura Ace (np. czteroramienna asymetryczna korba). 3-rzędowa korba w konfiguracji 50X39X30 jest dobrym rozwiązaniem dla początkujących kolarzy, którzy chcą spróbować również swoich sił w górach, pomimo małej  kasety o zakresie 11-25T. Rower postawiony jest na kołach B’TWIN SPORT oraz oponach MICHELIN DYNAMIC SPORT 25 mm.

Merida RACE 80 28″ 2018 cena 2600 zł, waga 9.9 kg

Seria race została stworzoną z myślą o początkujących kolarzach. Model Race 80 jest wyższym modelem i kosztuje nieco ponad 2500 zł. Rama aluminiowa oraz w pełni karbonowy widelec (razem z rurą sterową) pozwoliły na stworzenie lekkiego roweru szosowego w dobrej cenie. Cała rama wykonana w technologii smooth welding (gładkie spawy) nadaje profesjonalnego wyglądu.

W przypadku Meridy Race 80” nie znalazłem żadnych danych dotyczycących geometrii ramy, poza informacją, że jest to Endurance.

Osprzęt, podobnie jak w przypadku Kellysa, to Shimano Claris 2400. Niestety jest wyraźna wada obydwu rowerów. Zewnętrzne prowadzenie pancerzy, nawet pomimo wygładzanych spawów, trochę psuje aerodynamikę roweru i sportowy wygląd. A szkoda, bo nowa Claris r2000 jest znacznie lepsza i aż się prosi, żeby pakować ją do podstawianych rowerów.

Podsumowanie

Rower szosowy do 2500 zł? Jednak się da! Niektóre przekroczyły nieznacznie tę kwotę, ale nie było to więcej niż 150 zł. Która z tych propozycji jest najlepsza? Dla mnie faworytem jest Romet. Niezła waga w porównaniu z dobrym osprzętem, największym mankamentem są opony, ale ich wymiana to nie będzie majątek. Również fajną opcją wydaje się rower szosowy Decathlonu. Niezła cena w połączeniu z grupą Sora r3000 to atuty przemawiające właśnie za tym modelem. Kross to marka sama w sobie. Tutaj rama jest mocną stroną. A dodatkowo bardzo ciekawy osprzęt. Najważniejsze jednak aby dobrać odpowiednio rozmiar ramy, a sami zobaczcie jakie są różnice przy rozmiarze M dla tych modeli!

Artykuł Rower Szosowy do 2500 zł pochodzi z serwisu BikeHunter.