Płyta Sama Smitha nie jest tak zła, jak spodziewaliśmy się po singlach ją promujących. Jeśli jednak naprawdę lubicie męskie falsety, lepiej sięgnąć po skandynawskiego wokalistę Nilsa Becha. Norweg pojawił się już kiedyś na moim blogu... w poście świątecznym.  Teraz doczytałem, że wspominany wtedy, naprawdę poruszający cover O Helga Natt dotarł nawet do pierwszej czterdziestki lokalnej listy przebojów. Obiecywałem wtedy, że Nils doczeka się także większego wpisu, z czasem wypadł jednak z moich planów. O istnieniu Becha przypomniało mi The 405, gdzie premierę miał jego nowy singiel - Apart. Jego producentem jest Ole Torjus Hofvind.


https://www.facebook.com/Nils-Bech-218595928176724/
https://www.instagram.com/nilsbech/
https://nilsbech.bandcamp.com/