Jakoś tak często się dzieje, że jeśli nasz salon pełni również funkcję sypialni, to śpimy na rozkładanej sofie/narożniku.
A wcale być tak nie musi! Zobaczcie, że da się wkomponować pełnowymiarowe łóżko do niewielkich nawet salonów!
Ok, to co można zrobić?
Po pierwsze - antresola
Super rozwiązanie, bo tworzymy przestrzeń do spania nie pomniejszając salonu. Rozwiązanie to można zastosować
Jednak tylko w wysokich pomieszczeniach. No i do tego musimy bardzo uważać na głowę przy wstawaniu :)
Niby-okno, czyli łóżko za kotarą
Tkanina użyta do odgrodzenia części dziennej od aneksu sypialnego nadaje całemu rozwiązaniu lekkości.
Niby-ściana, a jednak mebel
Rozwiązanie dla tych, którzy chcą wykorzystać każdy centymetr przestrzeni na przechowywanie.
Ścianka
Tutaj stosujemy już rozwiązanie trwale związane z podłogą (i sufitem) - ściankę. Nie chodzi bynajmniej o wydzielenie osobnego pokoju, a jedynie zaakcentowanie podziału przestrzeni.
Opcja na szynach
Jeśli nie chcemy budować ścianki, możemy zdecydować się na mniej trwałą opcję, dającą podobne korzyści do samej ściany - zsuwane panele, W porównaniu z tkaniną, są bardziej dźwiękoszczelne, ale można je nadal zsuwać, aby "otworzyć" przestrzeń.
Jeśli właśnie obejrzeliście te zdjęcia i stwierdziliście "fajnie, ale u mnie to się nie da, za małe metry", to spójrzcie na te plany. Da się? Da się!