Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

Nowy kryjący podkład Gosh Foundation Plus.









Bardzo lubię podkłady Gosh i cieszyłam się, gdy w Pigmencie wypatrzyłam nowy kryjący produkt mający być połączeniem podkładu i korektora.  Wcześniej pisałam Wam o dwóch podkładach tej marki, które uważam za bardzo dobre (lekki Foundation Drops), (kryjący), dzisiaj o nowości która jest najmocniej kryjącym podkładem tej marki.












Podkład mieści się w małej, czarnej plastikowej tubce. Jest wręcz stworzony do podróżowania, za co zdecydowanie dostaje plus. Kosztuje około 60zł, ale jest bardzo wydajny- dzięki swojej gęstej i kremowej konsystencji.
Sama sprawdziłam dwa kolory- 04 i 06. Swatche możecie zobaczyć na zdjęciach niżej:)







Co jeszcze go cechuje?


-Jest trochę bardziej trwały i bardziej kryjący niż poprzedni podkład Gosh tego typu (klik).

-Jest najmocniej kryjącym podkładem tej firmy, choć nadal nie jest to krycie maksymalne. Skóra pod nim wygląda naturalnie i ładnie, podkład zakryje przebarwienia,  mniejsze niedoskonałości, ale z dużymi czerwonymi punktami może mieć mały problem.

-Najlepiej sprawdzi się na cerze mieszanej, normalnej lub suchej. Tej ostatniej przyniesie ulgę. Na tłustej skórze jego trwałość może być oczywiście ograniczona. Na mieszanej wymaga utrwalenia pudrem i wtedy trzyma się na twarzy bardzo ładnie.

-Sprawia, że skóra wygląda naturalnie, troszkę młodziej, świeżo, po prostu dobrze.


Niej od razu po nałożeniu (z lewej) oraz roztarty bez pudru (z prawej).


Niżej przypudrowany.




-Jest dość mocno napigmentowany, szczególnie ciemniejsze odcienie (widzę małą różnicę między 4 a 6 na korzyść 6).

-Jeśli zależy nam na matowym wykończeniu bez pudru ani rusz. To produkt dający naturalne wykończenie, lekko nawilżający, nie zasychający ani nie ściągający czy matujący. Jednak przypudrowany trzyma się na skórze bardzo ładnie.

-Gama przypomina bardziej Foundation Drops (klik), nie jest szczególnie szeroka ale spokojnie można znale coś dla siebie.

-Najlepiej nakładało mi się go płaskim pędzelkiem. Jest dość gęsty, kremowy.


Podsumowując...

Warto sprawdzić na skórze mieszanej, normalnej i suchej. Formuły Gosh różnią się nieco od innych drogeryjnych podkładów i polubią je fanki azjatyckich kremów BB, bo troszkę je przypominają.

Jeśli lubiłyście podkład poprzedni podkład kryjący, ten też przypadnie Wam do gustu. Więcej podkładów marki w internecie znajdziecie tutaj (klik).


Jaki jest Wasz ulubiony podkład?
Jeśli macie pytania piszcie;)

Buziaki i miłej niedzieli,

Ala







This post first appeared on Alina Rose Makeup, please read the originial post: here

Share the post

Nowy kryjący podkład Gosh Foundation Plus.

×

Subscribe to Alina Rose Makeup

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×