Get Even More Visitors To Your Blog, Upgrade To A Business Listing >>

JAK ZAPUŚCIĆ PAZNOKCIE; sposób na te łamliwe i delikatne.







Moje Paznokcie zawsze były wyjątkowo delikatne. Od kiedy pamiętam, żartowałam z koleżankami, że mam paznokcie o grubości kartki papieru i mogę wyginać je w każdą stronę:D

Aby zapuścić je choć troszkę, musiałam bardzo pilnować, by zawsze były pomalowane, stosować odżywki, dwoić się i troić a i tak zawsze coś mi się w końcu połamało lub rozdwoiło.

Przez lata stosowałam mnóstwo najróżniejszych wspomagaczy, nie tylko w formie kosmetyków, ale też suplementów. Wszelkie połączenia typu "włosy i paznokcie' miały stosunkowo ograniczony wpływ na moje pazurki i mało co wzmocniło je w znaczny sposób. Krzemionka (biosil) i kolagen były ok, ale jakiś czas temu dodałam nową rzecz, która NIESAMOWICIE wzmocniła moje paznokcie sprawiając, że przestały się łamać, wreszcie są dłuższe i twardsze. 

Co ciekawe, choć wiedziałam że dana rzecz może wpłynąć na paznokcie w ten sposób, zupełnie nie spodziewałam się zmian w tym względzie. 

Jeśli ktoś, przez lata ma tak delikatne paznokcie, raczej nie liczy na cuda- natomiast tutaj ewidentnie cud się wydarzył:D 

Jeśli jesteście ciekawe co tak dobrze u mnie zadziałało, czytajcie dalej!



Nie będę trzymać Was w niepewności- chodzi o olej z wiesiołka. Stosowałam go już lata temu ale chyba zbyt nieregularnie i w zbyt małych ilościach. Jakiś czas temu zrobiłam do niego przy okazji postu z Oeparolem a potem kupiłam większe opakowanie Now- Super Primrose.


Moj olej z wiesiołka dodawałam głownie do sałatek, zamiast oleju lnianego. Przegryzałam tabletkę i wyciskałam zawartość na sałatki, potem dodając jakiś sos. 

Po niecałych dwóch miesiącach, zauważyłam sporą zmianę... nagle zorientowałam się, że moje paznokcie urosły i... właściwie już się nie łamią. Wcześniej wystarczyło, że zaczepiłam nimi o jakiś materiał, dosłownie cokolwiek, aby zaczęły się rozdwajać i za chwilkę musiałam je przyciąć lub piłować. Teraz nic takiego się nie dzieje. Paznokcie rosną- swoim tempem, bo w tym względzie nie widzę zmian, ale póki co nic jeszcze im nie zaszkodziło. Przetrwały przenoszenie paru ciężkich rzeczy, kontakt z siłownią, intensywne porządki:D


Do tego zrobiły się twarde...Twarde jak na moje- nie jestem w stanie już ich wyginać, przypominają raczej paznokcie utwardzone hybrydowym hardem czy warstewką żelu... i to jest sytuacja dla mnie bardzo niecodzienna:D 



Olej z wiesiołka był jedynym dodatkiem, nowością jaką wprowadziłam i to jemu przypisuje tak zbawienne na paznokcie działanie:) Olej zawiera cenne Omega-6, kwas gamma linolenowy, który jako jedyny z Omega-6 działa przeciwzapalnie i bierze udział w szeregu ważnych dla naszego organizmu procesów. 




Wiesiołek działa też zbawiennie na kobiecy układ hormonalny i może pomóc w PMS, trądziku, bolesnych miesiączkach i podobnych dolegliwościach. Ale to nie wszystko bo pomaga też przy neuropatii cukrzycowej, miażdżycy, atopowym zapaleniu skóry. 


Byłam bardzo ciekawa, czy wiesiołek wpłynie w tak mocny sposób na moje włosy ale tutaj nie widzę jeszcze większych zmian. Może z czasem się pojawią, choć zwykle np suplementy działały na moje włosy a na paznokcie już nie. Tym bardziej cieszę się, że coś wreszcie pozwoliło mi je zapuścić:D

Jestem ciekawa czy macie jakieś doświadczenia z wiesiołkiem albo co najbardziej pomogło Waszym paznokciom!


Jeśli macie pytania piszcie,

Buziaki

Ala









This post first appeared on Alina Rose Makeup, please read the originial post: here

Share the post

JAK ZAPUŚCIĆ PAZNOKCIE; sposób na te łamliwe i delikatne.

×

Subscribe to Alina Rose Makeup

Get updates delivered right to your inbox!

Thank you for your subscription

×