W zeszłym tygodniu klubowy fizjoterapeuta Tomasz Pietras przedstawił raport medyczny na temat stanu zdrowia kontuzjowanych zawodniczek. Jak sytuacja wygląda dzisiaj? – Na chwilę obecną najbliżej powrotu do na parkiet są Valentina Blażević, Marta Gęga oraz Aneta Łabuda. Myślimy, ze dziewczyny wejdą w trening na początku lutego, ale pewność będziemy mieli po przeprowadzonych w tym tygodniu badaniach. Pozostałe piłkarki potrzebują trochę więcej czasu na dojście do pełnej sprawności. Dłuższa przerwa z pewnością czeka Mię Moldrup, która będzie miała operację kontuzjowanego kolana.

Zapytaliśmy Anetę Łabudę o przebieg rehabilitacji i występy MKS w ostatnich meczach

Aneta, jesteś jedną z wielu zawodniczek, które od jakiegoś czasu są kontuzjowane. Jak obecnie wygląda twoja sytuacja zdrowotna?

Niestety, ale dopadła nas prawdziwa plaga kontuzji. Duże natężenie meczów – liga, europejskie puchary, do tego w kilku przypadkach Mecze reprezentacyjne i nie wszystkie organizmy wytrzymały. Na szczęście wszystko wydaje się już iść w dobrą stronę. Czuję się zdecydowanie lepiej i czekam na USG. Jestem dobrej myśli i jeżeli badania potwierdzą moje dobre samopoczucie to mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia zacznę wracać do treningów.

Taka przerwa, to chyba nic przyjemnego, ale chyba nie leżysz do góry brzuchem?

Zdecydowanie nie. Ciężko pracuję na rehabilitacji w Medisporcie. Dla mnie jest to zdecydowanie bardziej męczące niż treningi. Każdy dzień wygląda tak samo: śniadanie trening na siłowni, praca z fizjoterapeutami, obiad, trening na salce, praca z fizjoterapeutami, kolacja i sen. To strasznie nużące, ale nie mam wyjścia. Chcę wrócić jak najszybciej i mieć jak najmniejsze zaległości po powrocie.

Oglądasz wszystkie mecze dziewczyn, jak oceniasz grę MKS w ostatnim czasie?

Powtórzę, że bardzo chciałabym wrócić na boisko. Szczególnie w obecnej sytuacji kadrowej. Bardzo kibicuje dziewczynom, są bardzo dzielne i pokazują charakter. Wiem, że nie jest im łatwo grać w tak wąskim składzie. Każda wracająca po kontuzji zawodniczka zwiększy pole manewru i siły będą rozkładać się na więcej piłkarek, co jest niezbędne przy takiej liczbie meczów.

Przed wami dwa ciężkie mecze. W czwartek wyjazd do Lubina na mecz z Zagłębiem, a już w niedzielę w hali Globus mecz Pucharu EHF z ERD.

Meczom z Zagłębiem zawsze towarzyszy dodatkowy dreszczyk emocji, ale już nie raz pokazałyśmy ze nawet z problemami kadrowymi jesteśmy w stanie wygrywać ciężkie mecze w polskiej lidze, na pewno woli walki nie zabraknie. Przy takim natłoku meczów skupiamy się na kolejnym przeciwniku i prawdę mówiąc nie myślimy jeszcze o Węgierkach. Tym niemniej wyjazdowy mecz pokazał, że przy wsparciu naszych wspaniałych kibiców stać nas na dobry wynik również w Europie. Dlatego apeluję do wszystkich naszych fanów o liczne przybycie i głośny doping. Wasze wsparcie jest dla nas w Obecnej Sytuacji Kadrowej nieocenione.

The post Aneta Łabuda (MKS Lublin): “Chcę wrócić jak najszybciej!” appeared first on Golf News.