Nie musisz być siłaczem czy lekkoatletą, żeby korzystać z dobrodziejstw naturalnego dopingu. Choć termin „doping” kojarzy nam się głównie z nieuznanymi przez sportowe prawo substancjami wspomagającymi wydolność płuc i pracę mięśni, to powinniśmy pamiętać, iż Nie Tylko syntetyczne leki są w stanie poprawić naszą formę. Matka natura daje nam bogactwo wartościowych roślin odżywczych i leczniczych, które wywierają zbawienny wpływ na zdrowie. Są one także mile widziane przez każdą komisję sportową. Zamiast eliminować się z zawodów, dodaj sobie skrzydeł, korzystając z naturalnych, tanich i łatwo dostępnych składników.

SOK Z BURAKA

Polskie, słodkie, czerwone buraczki są skarbnicą witamin i minerałów. Najlepsze jakościowo są warzywa hodowane na niewielką skalę, sprzedawane na targach i w małych warzywniakach. Oczywiście w celach spożywczych wykorzystujemy głównie mięsisty korzeń, który należy dokładnie umyć, obrać, a następnie wycisnąć w sokowirówce. Dla podkręcenia smaku, czerwony koktajl można wzbogacić jabłkiem, marchewką lub słodką pomarańczą.

Burak jest doskonałym źródłem kwasu foliowego (reguluje funkcje układu nerwowego, chroni przed nowotworami) oraz żelaza, odpowiadającego za proces tworzenia hemoglobiny i mioglobiny (metaloprotein transportujących i magazynujących tlen). Regularne spożywanie buraków nie tylko poprawia ogólny metabolizm organizmu, ale też wzmaga jego ukrwienie.

Za właściwości dopingujące odpowiadają jednak inne składniki – azotany. Związki te, po dostaniu się do krwiobiegu, powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych całego ciała. Wzmaga się zatem dotlenienie i odżywienie mięśni, co sprzyja dłuższym, wydajniejszym treningom. Chronią one także pracującą tkankę przed akumulacją kwasu mlekowego (zakwasy). Sok z buraka polecają wszyscy uznani trenerzy i dietetycy. Pierwsze efekty regularnego stosowania można zauważyć już po upływie dwóch tygodni.

CYTRYNIEC CHIŃSKI I ŻEŃ-SZEŃ

Te dalekowschodnie, egzotyczne gatunki roślin zawierają kompozycje różnych związków, działających  adaptogennie. Termin ten oznacza zwiększoną tolerancję organizmu na warunki stresowe – między innymi wysiłek fizyczny, przemęczenie pracą, brak snu i choroby. Wyciągi z żeń-szenia i cytryńca stymulują układ nerwowy, pracę serca i działanie systemu immunologicznego organizmu. Polecane są wszystkim trenującym, rekonwalescentom, osobom starszym i studentom. Dodatkowo korzeń żeń-szenia jest od lat uznanym afrodyzjakiem, wspomagającym sprawność seksualną obojga płci.

ŚWIĘTA BAZYLIA

Jest znana również pod nazwą „bazylia azjatycka”. Ten wschodni gatunek bazylii wykazuje niezwykłą właściwość – zwiększa wentylację płuc, a wraz z tym dotlenienie całego organizmu. Działa przeciwastmatycznie i przeciwzapalnie na drogi oddechowe, dzięki znacznej redukcji poziomu kortyzolu. W bazylii znajdziemy także duże ilości saponin triterpenowych – głównie kwasu ursolowego, wpływającego na regenerację mięśni po wysiłku fizycznym.

KOFEINA

Co łączy teinę, mateinę i guaranę? Fakt, że to synonimiczne nazwy tej samej substancji – kofeiny. Znajdziemy ją w nasionach kawy i guarany, liściach herbaty i ostrokrzewu paragwajskiego (yerba mate) oraz zarodkach wysuszonych nasion Cola. Kofeina należy do grupy alkaloidów purynowych i jako ich główna przedstawicielka wykazuje silne, uznane naukowo działanie pobudzające ośrodkowy układ nerwowy. Wzmaga koncentrację, redukuje senność i uczucie zmęczenia. Znacząco wpływa na intensyfikację oddychania komórkowego, a poprzez pobudzenie ośrodka oddechowego poprawia wentylację płuc. Kofeina wywołuje więc biologiczny efekt „zastrzyku energetycznego”,